Skocz do zawartości
Forum

Związek z chłopakiem z dzieckiem.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. We wrześniu skończę 18 lat. Mój chłopak ma 20. Od początku znajomości wiedziałam, że ma 3 letniego syna. Nie przeszkadzało mi to. Sytuacja jest o tyle trudna, że nie ma z nim kontaktu. Walczy w sądzie o widzenie i ustalenie ojcostwa (matka w akcie urodzenia wpisała "ojciec nieznany").
I tu się pojawia problem. Ja zostałam odrzucona przez ojca jak miałam 13 lat. Wyparł się przed sądem w mojej obecności słowami " to nie jest moja córka. nie chce być jej ojcem, nie chce mieć z nią kontaktu". Tęskniłam, płakałam.. jednym zdaniem-było mi ciężko.
Dlatego rozumiałam zachowanie mojego chłopaka i byłam dumna, że nie postąpił jak mój ojciec.

Była dziewczyna mojego chłopaka mieszka 500 metrów ode mnie. Często jak idziemy na spacer to ją mijamy. Jest również częstym tematem naszych rozmów. Jego mama podaje nam "newsy" z jej życia. Mój R. tłumaczy to tym, że tęskni za małym i że nienawidzi jej, za to co robi.

Boje się, że częste kontakty czy to na ulicy (mimo, że nawet cześć sobie nie mówią ) lub w sądzie przypomną i obojgu o tym co było, i że może lepiej jest do siebie wrócić dla dobra małego. R. zapewnia mnie, że na pewno do siebie nie wrócą. Ciągle o tym myślę. Ufam mu, ale jednocześnie się boję.

Jak sobie z tym poradzić? Jakie są Wasze spostrzeżenia na ten temat ?

Odnośnik do komentarza

emses, od początku związku wiedziałaś, że Twój chłopak ma trzyletniego syna z wcześniejszego związku. Mogłaś przypuszczać, że w perspektywie takiej sytuacji mogą wyniknąć różnego rodzaju trudności. Nie wiem, skąd u Ciebie obawy, że Twój partner może odejść do matki dziecka? Skoro się kłócą, nie odzywają do siebie, nie utrzymują kontaktu, to dlaczego miałby odchodzić od Ciebie i wiązać się z kobietą, która go rani, krzywdzi, z którą się nie rozumieją? Czy Twój partner daje Ci jakieś powody do obaw i wątpliwości? Jak wyglądają Wasze relacje? Napisałaś, że mu ufasz. Chyba nie do końca, skoro targają Tobą wątpliwości i boisz się, że go stracisz. Może za bardzo żyjecie przeszłym związkiem partnera, zbyt często rozmawiacie o jego problemach dotyczących chociażby ustalenia ojcostwa itp., dlatego masz wrażenie, że Wasz związek schodzi na dalszy plan? Może Twój chłopak za bardzo żyje przeszłością, że zapomina zatroszczyć się o teraźniejszą relację, czyli o związek z Tobą? Stąd Twoje dylematy i wątpliwości. Rozmawialiście na ten temat ze sobą? Jeśli nie, to powinniście. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość Anciak871

wiesz, ja mam dziecko (5letnie) z chlopakiem ktory się go wyparł od samego początku. Sądownie ustaliłam ojcostwo, alimenty. To wcale nie jest trudne. I wydaję mi się że Twój chłopak sam nie uznał dziecka, zapewne wiedział kiedy się urodziło skoro ma tyle informacji na jego temat. Być może wcale go nie potrzebuje skoro "tyle czasu" nie może sądownie ustalic ojcostwa. U mnie trwało to 3miesiące.
Ja bym się sprawie lepiej przyjrzała. Może dopiero teraz obudził się nim głos "ojcowski". Tak jak u mnie , po 4latach koleś skojarzył że ma syna, którego nie zna. Kłótnie z matką być może są uzasadnione skoro nie mogła na niego liczyć.
Ja nie wierzę że to tylko jej wina. I że taaaak długo trwaja ustalenia w sądach.

Odnośnik do komentarza
Gość monikasss

~Anciak871
wiesz, ja mam dziecko (5letnie) z chlopakiem ktory się go wyparł od samego początku. Sądownie ustaliłam ojcostwo, alimenty. To wcale nie jest trudne. I wydaję mi się że Twój chłopak sam nie uznał dziecka, zapewne wiedział kiedy się urodziło skoro ma tyle informacji na jego temat. Być może wcale go nie potrzebuje skoro "tyle czasu" nie może sądownie ustalic ojcostwa. U mnie trwało to 3miesiące.
Ja bym się sprawie lepiej przyjrzała. Może dopiero teraz obudził się nim głos "ojcowski". Tak jak u mnie , po 4latach koleś skojarzył że ma syna, którego nie zna. Kłótnie z matką być może są uzasadnione skoro nie mogła na niego liczyć.
Ja nie wierzę że to tylko jej wina. I że taaaak długo trwaja ustalenia w sądach.

I co wnosisz swoja odpowiedzia do tego tematu? ....

Odnośnik do komentarza
Gość anciak871

To, że jest młoda i powinna mieć oczy szeroko otwarte. Poznać dokładnie przeszłość chłopaka I okoliczności w jakich rozstał się z dziewczyna. Bo co jeśli ona zajdzie w ciążę? I zostanie również sama, a w dodatku zostanie "ta najgorszą "
Aha, i nie wpisuje się ojciec nieznany tylko imię " faceta" i nazwisko matki. Nie ma adnotacji "ojciec nn"

Odnośnik do komentarza

Tu jest wątek o tym, że chłopak tuż przed ślubem, zatęsknił do byłej dziewczyny i rzucił narzeczoną.
Czy tak musi być u was? Nie.
Ty marzyłaś o tym, by twój ojciec cię chciał, akceptował, więc możliwe jest, że twój chłopak zbyt wiele mówi i myśli o poprzednim związku, a ty to akceptujesz, bo w jakiś sposób zaspakaja on twoje pragnienia.
Czy tak jest? Nie wiem.
Po co to wiec piszę? Bo warto, byś zastanowiła się nad tym. Nie w sensie obaw, tylko tak realnie, rzeczowo.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...