Depresja, nerwica czy problem z własną osobowością ?

[Gość Aneciaaaaa]

Witam
Chciałam udać się do psychologa ale mieszkam za granicą ,ciągle pracuje i nie mam czasu.
Mój problem zaczął się już dawno kiedy byłam dzieckiem.
Moi rodzice często się kłócili a ja byłam ciagle zestresowana i przestraszona z tego powodu.
Kiedy 3 lata temu zamieszkałam ze swoim już byłym partnerem zauważyłam, że jestem bardzo nerwowa, miałam jakieś wahania nastroju. Rozstaliśmy sie rok temu. Wyprowadziłam się od niego ponieważ nasz kłótnie mnie wykańczały ciągle płakałam myslałam że jak się rozstaniemy to w koncu będę szczęśliwa i tak też się stało ale niestety trwało to bardzo krótko, jakiś miesiąc później zaczęłam odczuwać brak mojego chłopaka. Niestety on już nie chciał mnie znać i zaczął układać sobie życie z kimś innym. Ja tylko kiedy o nim mysle płaczę dopadają mnie dni kiedy czuje się wręcz okropnie, że jestem żałosna . Przez ten rok byłam w 3 związkach gdzie nie potrafiłam się zakochać i tylko krzywdziłam inne osoby którym na mnie zależało co jeszcze bardziej powodowało że czułam się źle. Aktualnie mam chwile gdzie czuje się dobrze a następnego dnia jest jeszcze gorzej niż było. Męczy mnie to strasznie a najbardziej ten płacz, ciągle płacze i myśle czy mogłam zrobić coś by uniknąc tego, że jestem w takim stanie.
Często boli mnie brzuch i mam wrażenie że zaraz będę miała biegunke, stresuje sie i denerwuje jeszcze częściej niż kiedyś. Dodam, że jak sie denerwuję to nie panuje nad emocjami krzycze a poźniej płaczę w dodatku mam wrażenie, że wszystko mnie boli. Codziennie jestem przewrażliwiona. Zastanawiam się czy przesadzam czy tez powinnam sie udać do specjalisty.

[mgr Kamila Krocz]

Aneciaaaaa, drogą wirtualną nie da się postawić diagnozy, dlatego jeżeli czujesz się źle sama ze sobą, stałaś się bardziej spięta, zdenerwowana, nie potrafisz poradzić sobie ze stresem, dopadają Cię zmienne nastroje, stałaś się bardziej płaczliwa, to najlepiej byłoby skonsultować się ze specjalistą, który będzie mógł Cię zdiagnozować i zaproponuje odpowiednie leczenie, o ile te okaże się konieczne. Nie bagatelizuj swojego pogarszającego się samopoczucia i pozwól sobie pomóc. Pozdrawiam i życzę powodzenia!