Amfetamina, odstawienie

[Gość szymon9696]

Witam, przez 2 lata regularnie brałem amfetamine, przez drugi rok dodatkowo wszelkiego rodzaje dopalacze ( nosem ) tzw. stymulanty.
Od 4 miesiecy nie biore, nie jestem juz uzalezniony, przynajmniej psychicznie.
Chodzilem do terapeuty, wiec co nieco wiem.
Problem w tym, ze do tego czasu bylo ok, pojawialy sie tzw " shizy ", ze cos jest nie tak, ze ktos mnie przesladuje, niepokój itd tylko przy duzym zmeczeniu, po calym dniu. Od jakiegos czasu codziennie to występuje. Uczucie prześladowania, lekkie, nie powiem ze takie jak przy zazywaniu, ale się pojawia, tak samo uczucie, ze ktos mnie oszukuje i tak dalej. Do poludnia wszystko ok, ale wracam z pracy i odrazu się to pojawia. Wiem, ze organizm dopiero po około 12 miesiacach dojdzie do siebie, ale czy mozna to zwalczyc wczesniej? Wiem, ze glowa zapamietala tą shizofremie i niepokój gdy jestem zmeczony lub inne bodźce, ale zamiast sie polepszyc, to sie robi coraz gorsze i częstsze. Moze jakies tabletki uspokajające? Sam juz nie wiem. Ale to uczucie jest straszne, czuje sie jakbym brał nadal, a jestem czysty.

[mgr Kamila Krocz]

szymon9696, gratuluję, że podjąłeś walkę z nałogiem i od 4 miesięcy nie bierzesz żadnych narkotyków. Wspomniałeś, że byłeś u terapeuty. Uważam, że cały czas potrzebujesz wsparcia psychoterapeutycznego, by wyjść z uzależnienia. To nie jest takie proste. Wychodzenie z nałogu to proces i wymaga czasu. Zauważ, że sam napisałeś, że mimo iż jesteś czysty, odczuwasz konsekwencje brania w postaci różnych "schiz", jak to określiłeś. Być może nieprzyjemne dolegliwości i odczucia, jakich doświadczasz, składają się na zaburzenia psychotyczne rezydualne i późno ujawniające się, czyli zaburzenia, które utrzymują się dłużej niż trwa okres bezpośredniego działania substancji psychoaktywnych. Radziłabym skonsultować się z terapeutą w ośrodku leczenia uzależnień. Pozdrawiam i życzę powodzenia!