Skocz do zawartości
Forum

Nie wiem co zrobić z życiem


Gość kurdeno

Rekomendowane odpowiedzi

Rzuciłam studia, ale mam zamiar zzacząc od nowa w październiku. Co z tego skoro mam obawy, że znowu skonczy się tak jak w tym roku - czyli nawrotem depresji.. Mam wrażenie, że nie nadaje się do studiowania, mam wrażenie że tracę czas.. i jeszcze ta presja że trzeba się poznawać z ludzmi, szaleć i tak dalej.. Ja sobie nie radzę w życiu. Boję się jakiejkolwiek odpowiedzialności za cokolwiek. Nigdzie nie pasuje, nie umiem gadać z ludzmi. Nie umiem się zaprzyjaźniać - zresztą już w sumie nawet nie chce, ale jestem samotna i głupio mi z tym. Nie wiem co zrobić ze sobą, z życiem.. Studia wydają się sbyć stratą czasu a jednak nie wiem co innego niż studia..Do pracy? Bardzo chętnie bym poszla gdybym nie była taką zakompleksioną, niesmialą, cichą idiotką.. Boję się wszystkiego, wszystkich. Boję siębyć widoczna, boję się jakkolwiek wyróżniać.. Boję się trzymać głowę w górze, boję się patrzeć ludizomw ocz. Wstydzę się siebie - swojego wyglądu, glupoty iw szystkiego i tego że wszystko co robię to głupoty i jeszcze większe głupoty. Chociaż mam te 20 lat to ciągle wstydze się tego co robiłam jako dziecko - że byłam tam dla kogoś niemiła jako 10latka, wyszczekana.. Nie wiem czy jest w ogóle dla mnie nadzieja.. W ogóle to ja nie wiem czego ja chce.. Nie mogę spać w nocy bo mi się w głowie kołacze, że to wszystko nie ma sensu i będzie tylko gorzej. Jestem aspołeczna, wycofana, nie umiem gadać z nikim. Ciągle siedze w domu. Zresztą od wielu lat.. Chciałabym zacząć od nowa jako inny człowiek na drugim końcu świata..

Odnośnik do komentarza

co z tego, teraz każdy może studiować.. nie sądze, żeby studia decydowały o mądrości.. A zresztą chyba się nie nadaje na studia.. nie umiem znieść tej presji, tego, że to "najlepsze lata w życiu", że musze byc dorosła, odpowiedzialna kiedy ja się odpowiedzialności boję jakiejkolwiek, nie umiem się odnaleźć wśród ludzi, nie umiem już gadać z ludzmi a nawet mi się nie chce..

Odnośnik do komentarza

kurdeno, wspomniałaś w swoich postach o wielu problemach - o nastroju depresyjnym, o tym, że trudno nawiązywać kontakty z innymi ludźmi, o tym, że wszystkiego się boisz, że jesteś mocno zakompleksiona i nieśmiała. Być może te wszystkie symptomy dałoby się zebrać w jeden spójny obraz kliniczny - jakieś zaburzenia osobowości, fobię społeczną albo jeszcze coś innego. Etykieta diagnostyczna nie jest jednak najważniejsza. Zresztą przez Internet nie da się postawić diagnozy. Widać jednak, że jest Ci subiektywnie źle, że chciałabyś zmienić coś w swoim życiu. Zahaczyłaś o temat studiów. Rzuciłaś jeden kierunek. To nie koniec świata. Możesz zacząć od nowa w październiku. Pytasz o alternatywę dla studiów - możesz pójść do pracy. Zanim jednak zdecydujesz się na jakiś zawód, zastanów się, co chciałabyś robić. Może wcześniej warto wybrać się na jakiś kurs albo do szkoły policealnej dla dorosłych? W końcu do października masz mnóstwo czasu i można go efektywnie wykorzystać, np. na zdobywanie jakiegoś doświadczenia, robienia różnych kursów itd. Potem łatwiej o pracę. A może akurat udałoby Ci się znaleźć coś na tyle fajnego, że potem mogłabyś połączyć pracę ze studiami zaocznymi? Po pierwsze, musisz się zastanowić, co lubisz robić, co Cię interesuje. Musisz określić swoje cele, priorytety. Tego nikt za Ciebie nie może zrobić. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...