Skocz do zawartości
Forum

Koniec


Gość JKacob

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
chciałbym przedstawić swój problem bo nie mogę sobie z nim poradzić i mam nadzieje że obce osoby lub specjaliści odpowiedzą mi lub doradzą co mam robić.
A więc tak byłem z dziewczyną 5 lat.
nasze pierwsze rozstanie zakończyło się przez mój problem z alkoholem.jednak wróciliśmy do siebie.
Drugi raz ona mnie zdradziła lecz ja jej to wybaczyłem bo bardzo ciężko mi było bez niej.
a za trzecim razem zostawiła mnie bo ją uderzyłem.z czego połowy nie pamiętam tak jak i ona.
nie moge sobie z tym poradzić bo bardzo mi na niej zależy.
Wierzyłem w to że to miłość mojego życia.
najgorsze jest to że czuje się winny bo po tym jak ją uderzyłem ona nie chciała o tym gadać a ja drążyłem temat przez pare dni bo nie dawało mi to spokoju.i może to dlatego?
Później poszło pare łez z mojej strony i się od niej wyprowadziłem.co mam zrobić żeby do mnie wróciła?
ona mówi że już mnie nie kocha i że nie chce już próbować tego naprawić ale w to zwyczajnie nie wierze.To chyba już jest jakaś choroba z mojej strony.nie moge spać po nocach.
A chyba co najgorsze to że ja pierwszy napisałem do niej smsa ale po prostu nie mogłem wytrzymać.Proszę o odpowiedzi

Odnośnik do komentarza

jeszcze zaistniała taka sytuacja że ona też się wyprowadziła bo mieszkaliśmy u jej matk.I się z nią pokłóciła o mnie bo jej mama stanęła po mojej stronie.może być tak że ona przez to mnie bardziej znienawidziła i i utrwala się w przekonaniu że dobrze postąpiła zostawiając mnie.wiem że na moje postępowanie co do uderzenia jej nie ma usprawiedliwienia ale gdy pytałem czy mnie do tego sprowokowała odpowiedziała że "może".
Jeszcze pozostaje temat czy nie ma kogoś jeszcze i poprostu mnie wykorzystała bo mówiła mi że chciała mnie uszczęśliwić i że powinienem ją znienawidzić za to co mi zrobiła.Czy to poprostu poczucie jej winy.
Po tym jak ją uderzyłem dzień później było dosyć ok.powiedziała mi nawet że mnie kocha dlatego nie mogę uwierzyć że parę dni później już przestała.nie potrafię sobie z tym poradzić.Mam za dużo pytań

Odnośnik do komentarza

Hej
Trudno cokolwiek poradzić, bo nie siedzimy w głowie Twojej dziewczyny. Może coś w niej pękło i zrozumiała, że z tej mąki chleba już nie będzie.
Ty kochasz, ale pijesz, bijesz, awanturujesz się. Ona z kolei zdradzała. Po co to ciągnąć?
Nikt nie da dobrej rady, bo nie mamy wglądu do całości sytuacji. Może rzeczywiście kogo ma. Sam musisz się zorientować. Ale nie rób nic na siłę, bo z tego nie wyniknie nic pozytywnego. Nie trzymajcie się siebie tak kurczowo, jeśli to przynosi tylko ból i cierpienie.

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza

JKacob, rozumiem, że jest Ci teraz ciężko. Rozstanie zawsze jest trudnym doświadczeniem. Niemniej jednak zgadzam się z tym, co napisała Lena V. Zawiodłeś zaufanie swojej dziewczyny wielokrotnie – nadużywałeś alkoholu, prowokowałeś konflikty, a nawet dopuściłeś się przemocy fizycznej. Nic dziwnego, że dziewczyna wątpi w przyszłość Waszego związku i nie chce tego ciągnąć. Chyba już od dawna trwa kryzys w Waszym związku, skoro dziewczyna dopuściła się zdrady. Zauważ, że wzajemnie się ranicie. Może lepiej się rozstać, pozwolić sobie odejść, przeboleć to rozstanie, wyciągnąć wnioski na przyszłość, nie popełniać tych samych błędów i dać sobie szansę na satysfakcjonującą relację z kimś innym? Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...