Skocz do zawartości
Forum

Czy ciąża jest w tym przypadku możliwa?


Gość BardzoZaniepokojona

Rekomendowane odpowiedzi

Gość BardzoZaniepokojona

Witam. Postaram się jak najdokładniej opisać swoją sytuację.
Zacznę od tego, że cierpię na chorobliwy lęk przed ciążą. Jest to uwarunkowane moim młodym wiekiem i brakiem gotowości do macierzyństwa. Mimo to, zdecydowałam się na rozpoczęcie współżycia 1,5 roku temu. Miesiąc temu, kiedy miałam jak mi się zdaje jeszcze dni płodne (ból okołoowulacyjny wystąpił w czwartek wieczorem i piątek rano) współżyłam z chłopakiem z zabezpieczeniem w postaci prezerwatywy. W sobotę, tj.13.12 nie doszło do wytrysku w środku, natomiast następnego dnia już tak. Chłopak nie wyszedł od razu, lecz kontynuował jeszcze przez jakiś czas. Dodam, że byliśmy wtedy w pozycji ,,na jeźdźca'', czyli ja na górze. Moje obawy dotyczą tego, że sperma wydostała się dołem i plemniki jakimś cudem dotarły do jajeczka. Zaraz po stosunku, zauważyłam na powierzchni prezerwatywy żółty śluz, jestem niemal przekonana że to mój własny, ponieważ nie miał on wcale konsystencji spermy. Był bardzo czepliwy, jak taki glutek. Po kilkunastu dniach ogromnego stresu wykonałam pierwszy test ciążowy, który pokazał wynik negatywny. Było to jeszcze przed spodziewanym terminem miesiączki, 23.12. Kolejny test, o większej od poprzedniego czułości wykonałam 26.12 w terminie spodziewanej miesiączki. Okres przyszedł po 3-4 godzinach i niczym nie różnił się od innych. Intensywnie krwawiłam, bolał mnie brzuch i lędźwia. Trwał tyle czasu co zwykle. Trochę mnie on uspokoił, ale nie do końca, ponieważ słyszałam już o takich przypadkach w ciąży. W tym cyklu owulację miałam raczej prawidłowo, wyczytałam to ze zmian śluzu. Według mnie owulacja nastąpiła jakoś 8-9.01. Od 8.01 zaczęły się moje problemy z łaknieniem. Od tamtej pory niemal cały czas odczuwam głód. Nie jestem głodna jedynie do pół godziny po jedzeniu, potem problem powraca. Mimo tego, jem takie porcje jak zawsze, nawet mniejsze z powodu stresu. Dzisiaj też zauważyłam, że moje sutki są chyba bardziej nabrzmiałe niż zwykle i bardzo tkliwe, a moje oczy od jakiegoś czasu wrażliwsze na światło. W poniedziałek, tj. 12.01 wykonałam trzeci już test ciążowy, tej samej firmy co drugi, który również wykazał wynik negatywny. Mimo tego, ja nadal się martwię, a mój mózg podsyła mi coraz to nowe objawy które zaczynam u siebie zauważać. Mam w związku z tym do Was wielką prośbę, abyście uspokoili mnie jakoś, podchodząc do tego ze zdrowym rozsądkiem jakiego mi brakuje. Czy możliwe jest, abym w tym wypadku była w ciąży? Czy testy mogły się mylić? Czy mocne krwawienie i normalny ból menstruacyjny są możliwe w ciąży? Dlaczego cały czas odczuwam głód? Może już po prostu odchodzę od zmysłów... Proszę, pomóżcie

Odnośnik do komentarza
Gość magosia160

Myślę że jesteś w ciąży choć niekoniecznie, ja gdy byłam w twoim wieku również bałam się ciąży nie byłam na to gotowa i zgodzę się z opinią powyżej ze gdy decydujesz się na współżycie musisz liczyć się z tym ze kiedyś nastąpi to czego tak bardzo się obawiasz. Ze mną było identycznie zaszłam w ciążę myślałam że jednak nie miesiączkę miałam a potem lekkie plamienia prawie do 4 miesiąca zanim dowiedziałam się że jestem w ciąży testy wychodziły negatywnie również te które lekarz przeprowadzał dopiero gdy zrobiono badanie krwi z którego wynikało ze będę mamą podjęto decyzję o badaniu usg poczym doznalam szoku jak i lekarz ze to jest już duża ciąża po wymiarach itd przewidywano 8 tydzien... Po dokładnym przyjrzeniu się kolejna niespodzianka bliźnięta :) pamietam jak spanikowalam a,dziś nie cofnelabym czasu mam dwójkę wspaniałych dzieciaczków synka i córkę :) do dnia dzisiejszego nie dostałam odp dlaczego u mnie testy nie wychodziły pozytywnie nawet później gdy już wiedziałam że zostanę mamą dopiero w pozniejszym okresie dopiero wyszedł pozytywny :) także radziłabym ci najlepiej iść do ginekologa on przeprowadzi odpowiednie badania krwi jak i usg i będziesz mieć pewność. Może się mylę bo czasem jest tak ze sobie Wkrecamy objawy których tak naprawdę nie ma a to wszystko właśnie przez paniczny strach przed macierzyństwem pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Do magosia160: Oj, coś czuję że kogoś tu ostro poniosła wyobraźnia. Jeśli chcesz kogoś przestraszyć, to najpierw zadbaj, żeby wyglądać przy tym wiarygodnie. Piękna składnia i użycie interpunkcji. A przy fragmencie o bliźniakach, to już prawie skonałam. Nie wiem, może tylko ja uważam, że tę wypowiedź można włożyć między bajki...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...