Skocz do zawartości
Forum

Nijakie i pozbawione sensu życie a emigracja


Gość Emigrantka1234

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Emigrantka1234

Czy fakt ze moje zycie wydaje mi sie nijakie i bez sensu moze byc zwiazany z tym ze zyje na emigracji? Nie mam motywacji do niczego.Dwoje malych dzieci,rozwod za soba i nowy partner obcokrajowiec.mamy wszystko,piekny dom bez kredytu nad samym morzem, troche znajomych dookola,rodzina partnera-a jednak czuje sie osowiala. Nic mnie nie cieszy,nic nie interesuje,nawet do pracy po urodzeniu dziecka nie chce mi sie wracac.Kiedys bylam normalna wesola dziewczyna.zalozenie rodziny zmienilo moje zycie-moze to ta sytuacja mnie przerosla a moze fakt posiadania dzieci wyolbrzymil tesknote za rodzina?? Co robic?? Wracac do pl? Do czego?

Odnośnik do komentarza

Emigrantka1234, zanim cokolwiek postanowisz, radziłabym porozmawiać z psychologiem. Najwidoczniej się pogubiłaś, może przerosły Cię niektóre sprawy, być może silnie przeżywasz zmiany w swoim życiu, dlatego ta cała sytuacja jawi Ci się jako kryzysowa, wyzwala silne emocje, czujesz się przygnębiona, smutna, nie masz motywacji do działania. Musisz na spokojnie wszystko przemyśleć, być może z kimś przegadać swoje problemy. Jeśli nie z psychologiem, to chociaż z kimś, kto jest Ci bliski, komu ufasz, np. z przyjaciółką. Pozdrawiam i wierzę, że wszystko się poukłada!

Odnośnik do komentarza
Gość Emigrantka1234

Dziekuje za odpowiedzi.Na pewno sa to zaburzenia depresyjne. Jest mi bardzo ciezko,smutno. Chodze na terapie indywidualna juz jakis czas,ale wlasciwie odkad zaczelam borykac sie z psychoterapia jest tylko gorzej. Jestem bardzo krytyczna wobec siebie,nie znosze sie za to jaka jestem. Jest mi tak zle ze aby funkcjonowac w rodzinie musze dzialac jak automat-planowac niemal kazdy usmiech. Samokrytyka piciaga tez krytyke partnera i dzieci. A najgorsze jest to ze ciagle tesknie za tym czego nie ma. Nie ufam juz swoim wyborom i intuicji-bo gdy podejmuje decyzje-wydaje mi sie ona sluszna-a potem zaczynam sie zastanawiac czy inne wyjscie nie byloby lepsze i zaczynam sie zadreczac. Jak przerwac ta serie czarnego nadtroju/mysli/depresji i osamotnienia??

Odnośnik do komentarza

Nie ma jakiegoś złotego środka,jedynie praca nad sobą i wygadanie się u psychologa,
dobrze jakbyś też miała przyjaciółkę ,żeby Cię wspierała,

a jak mąż ,jesteś z niego zadowolona?
On to pewnie nie rozumie Twoich problemów...

Takie złe czy nierealne myśli,trzeba od siebie odsuwać.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość Emigrantka1234

Dzieki kawa. Maz rozumie problemy ale jest ich ciagle tyle i czasem tak bezsensowne ze nie chce mi sie juz z nim o tym rozmawiac. Wydaje mi sie ze jestem kompletnie niedojrzala do decyzji jakie w zyciu podejmuje. Wracam w styczniu do psychologa

Odnośnik do komentarza

Praca nad sobą.
Ja też często mam "doła", nic mi się nie chce, ale konsekwentnie zmieniam wtedy myśli , na pozytywne.
Mówię sobie, że jestem energiczna, zaradna, że życie jest piękne, że wszystko dobrze się układa itp.
Przyznasz, że tak faktycznie jest. Nie jest to wmawianie sobie niedorzeczności, tylko stwierdzenie faktów. Oczywiście, nigdy nie jest tak, że ma się wszystko, co by się chciało.
Zawsze czegoś brakuje, u ciebie pewnie jest to tęsknota, za krajem.
Ale jeśli wrócisz do kraju, to pewnie zaczniesz tęsknić za morzem , słońcem..

Czujemy się tak, jak o tym myślimy. Zacznij myśleć o plusach, a poczujesz się lepiej.
To tylko nasze myśli, a myśli można zmieniać.

W tej samej sytuacji jeden człowiek może powiedzieć, że jest szczęśliwy, bo ma miłą rodzinę, bo ma pracę.
W identycznej sytuacji inny powie, że ciężko haruje, a sąsiad i tak ma więcej i czuje się skrzywdzony przez los.
O wszystkim decydują nasze myśli, czy są pozytywne, czy negatywne.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...