Odejście żony z córką do innego mężczyzny

[Gość zraniony]

Zaczelo sie tak. Moja zona znalazla innego faceta mamy coreczke 3 letnia. Od 3 tygodni nie mieszka w domu. Informuje mnie ze juz nic nie czuje ze mnie nie kocha ze mam sie oswoic z mysla ze ona bedzie z innym i ze ma zamiar z nim mieszkac a on ma mnie zastapic. Zmienila sie od miesiaca czasu tak ze jak z nia rozmawiam to czuje jak bym jej nie znal. Ubiegam sie o nia tlumacze jej ze rodzina to podstawa ale ona nie slucha i mowi ze jak nie dam jej spokoju to wezmie spakuje mala i wyjedzie za granice albo zabije siebie albo mnie. Jej rodzina jest w szoku ja tez nie mam pojecia co robic pomuzcie

[ka-wa]

Pozostaje się z tym pogodzić,widzisz ,że Twoje prośby nie przynoszą skutku,a pewnie należysz do takich facetów ,co to wszystko wybaczają i ona wie ,że w każdej chwili ,jak jej nie wyjdzie z tamtym facetem,może do Ciebie wrócić ,więc "używa" życia,
dałeś się tak lekceważyć w związku to tak masz ,drugi by nie chciał mieć więcej z nią nic wspólnego,
płaszczeniem się tylko pogarszasz swoją sytuację.

[mgr Kamila Krocz]

zraniony, rozumiem, że chcesz ratować swoją rodzinę, ale zauważ, że Twoja żona nie chce niczego ratować. Odeszła od Ciebie, związała się z innym mężczyzną, zabrała córkę i straszy Cię, że jeśli nie dasz jej spokoju, to będzie źle. Cóż w takim wypadku można zrobić? Do powrotu i walki o małżeństwo jej nie zmusisz. Ewentualnie możecie spotkać się, by przedyskutować warunki rozstania/rozwodu, opieki nad córeczką etc. Jeśli nie chce być z Tobą, niech przynajmniej formalnie pozwoli Ci odejść, byś z czasem mógł pomyśleć o nowym związku i miał zagwarantowane widzenia z dzieckiem. Zdaję sobie sprawę, że jest to dla Ciebie niezmiernie trudna sytuacja, ale na Twoim miejscu skontaktowałabyś się z dobrym prawnikiem, który pomoże Ci w sprawach okołorozwodowych. Pozdrawiam i życzę powodzenia!