Skocz do zawartości
Forum

Napady agresji


Gość Aga955

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam pewien problem. Od ponad 2 lat jestem w związku. Po pół roku mieliśmy sporą kłótnię i wtedy po raz pierwszy mój facet pchnął mnie kilkakrotnie na ścianę. Byłam zszokowana,że wyskoczył do mnie z łapami (wiem,że chłopak w dzieciństwie był bity i sądziłam,że brzydzi się agresją). Od tej pory przy byle kłótni ja pozwalam sobie na wymierzenie mu policzka czy czegoś mocniejszego a i on nie pozostaje dłużny. Ja zazwyczaj zaczynam te rękoczyny,racja. Jednak ostatnio (kilka miesięcy) potrafię zmasakrować mu np.twarz (miał pęknięty oczodół, odklejoną rogówkę,lim na oku i ran nie zliczę) z byle powodu ( bo np.nie poświęcał mi wystarczająco wiele czasu). Gdy wpadam w szał rzucam w niego czym popadnie. Potrafię wbić w niego nóż,widelec,nożyczki, a w szczególności moje paznokcie. Czasem gdy udaje mu się mnie złapać,to trzyma mnie mocno póki się nie uspokoję ( nawet pół godziny) jednak najlepiej gdy daje mi wtedy się "wyszumieć" bo po pewnym czasie sama zaczynam płakać,przepraszać go i jest mi strasznie wstyd. Potrafię być tydzień spokojna,ale też niestety miewam też napady kilka razy w tygodniu. W najbliższym czasie w końcu idziemy do psychologa. Czego się tam mogę spodziewać? Czy ktoś taki jak ja może nad sobą zapanować? (dodam,że nigdy wcześniej nie miałam takich napadów)

Odnośnik do komentarza

Aga955, rozumiem, że czasami pod wpływem silnych, negatywnych emocji robimy głupie rzeczy, ale Twoja agresja jest naprawdę zatrważająca. Podbić oko chłopakowi do tego stopnia, że ma odklejoną rogówkę albo wbić mu nożyczki to już jest naprawdę "poziom hard" agresji. Dobrze, że przynajmniej zdecydowałaś się na pomoc u psychologa. Konieczna jest psychoterapia, dotarcie do źródeł Twoich napadów agresji - skąd to wynika, dlaczego tak się zachowujesz, jak alternatywnie rozładowywać swoje złe emocje itd. Twoje reakcje są nieadekwatne do bodźca. Trzymam kciuki za terapię i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...