Skocz do zawartości
Forum

Chęć rzucenia studiów i myśli samobójcze


Gość niewiemcorobicniew

Rekomendowane odpowiedzi

Gość niewiemcorobicniew

W październku zaczęłam studia. Niby to kierunek, ktory zawsze "chciałam" studiować.. Chociaż nie wiem czy chciałam czy po prostu nie było innego pomysłu.. A teraz zaczęłam, ale robi mi się coś z psychiką. Po prostu wariuje. Nie chodzi o ludzi, o naukę czy o to, że jest jakoś niewiadomo jak ciężko. Chodzi o to, że ja zwyczajnie nie chce żyć.. Opuszczam zajęcia, na niektórych byłam tylko raz od początku października..profesorzy sie o mnie pytają, co sprawia, że boję się tam iść..Tak, wiem. Nawet jeśli sama nie rzucę to mnie wyrzucą.. Tyle, że mój ojciec mnie zabije. Znienawidzi i będzie tak rozczarowany, że nei wiem.. Ale ja po prostu nie wiem co mam ze sobą zrobić. ZA każdym razem jak musze jechać tam i ogólnie to chce mi się wyć. Za każdym razem jak muszę iść gdziekolwiek, żyć, i być "dorosła" to chce mi się wyć. Już tego nawet nie kontroluje i zaczynam płakać w autobusach..Czuję, że jak opuszczam zzajęcia to ludzie zaczynają mnie nienawidzić. Ciągle chce się zabić. Tnę się. Ciągle mam poczucie winy za wszystkie głupoty które robię. Ale jak rzucę to chyba całkiem się zzabije, bo co innego mi zostanie? Nie mam kompletnie pojęcia co ja mam ze sobą zrobić!

Odnośnik do komentarza

idź do psychologa, tak będzie najłatwiej. Opuszczanie zajęć to koło zamknięte, nie chodzisz na zajęcia bo boisz się i profesorowie o ciebie pytają, pytają bo nie chodzisz na zajęcia... i kółko się zamyka. musisz je przerwać, skoro to kierunek studiów który zawsze chciałaś studiować to szkoda by było zaprzepaścić taką szansę? Musisz iść do psychologa, czy prywatnie czy nfz lub poszukać na stronie swojej uczelni. To żaden wstyd, czasami każdego z nas przerastają jakieś problemy.

Odnośnik do komentarza

niewiemcorobicniew, podejrzewam, że możesz mieć jakieś problemy osobowościowe, a niewykluczone, że również depresję. Odsyłam Cię jednak do psychiatry, który będzie mógł postawić diagnozę i zaproponuje odpowiednie leczenie (leki i/lub psychoterapię). Nie bagatelizuj swojego pogarszającego się samopoczucia. Samo nic się nie zmieni, tylko zapętlasz się w swoich problemach, dlatego pozwól sobie pomóc innym. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

hej ja w tym roku rzuciłem studia na pierwszym roku, jak chcesz to możemy pogadać, miałem myśli samobójcze, myślałem podobnie do Ciebie ,ale ja jestem już po fakcie dokonanym, no cóż rodzicie sie zdziwili ale na razie nie chce sie zabić, niekoniecznie musisz od razu iść do pscyhiatry ale psychoterapia by się przydała.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...