Przyjaciółka z nadwagą

[Gość Karp]

Poszłam do liceum i tym samym zapoznałam się z naprawdę niesamowitą dziewczyną. Na potrzebę tej historii nazwę ją Asią. Asia i ja mamy podobne zainteresowania, więc szybko się dogadałyśmy. Mogę wręcz powiedzieć, że się zaprzyjaźniłyśmy. Byłam niezmiernie szczęśliwa i szczerze mogę wyznać, że dla niej jestem gotowa na wszelkie wyrzeczenia. Problem tkwi w tym, że Asia ma niską samoocenę. Rówieśniczka ma sporą nadwagę i niechętnie o tym mówi, czuje się brzydka i głupia (choć wiele razy zapewniałam jej, że powinna rozwinąć skrzydła i uwierzyć w siebie). W dodatku nie ma zbyt dobrych stosunków ze swoimi rodzicami. Próbuję być dla niej oparciem. Asia chce schudnąć, ale nie wie jak się za to zabrać. Zaproponowałam, że razem wykupimy karnet na siłownię i jeden raz w tygodniu będziemy chodziły oraz ograniczymy słodycze (jedna miała pilnować drugiej, by nie podpowiadała i na odwrót). Niestety Asia widząc, że zapomniało mi się (jadłam batonika, urgch) zamiast mnie upomnieć (tak jak się wcześniej umawiałyśmy) milczała. I tak jest w każdej kwestii, niezależnie jakiej. Asia względem mnie jest bierna, niezależnie od moich intencji i chęci. Ponadto widzi mnie jako osobę idealną - towarzyską i bez jakichkolwiek problemów. Schlebia mi to, bo kieruję się zasadą, że własne rozterki zostawiam poza murami szkolnymi - jednakże na dłuższą metę jest to uciążliwe, bo często słyszę zwrot "nie spodziewałam się tego po Tobie". Jest mi wtedy po prostu przykro, bo nie chcę być dla niej nadczłowiekiem tylko kimś, z kim może normalnie porozmawiać, kimś kto naprawdę się nią przejmuje i lubi - po prostu przyjaciółką, koleżanką. Nie wiem już jak się zachować, by jej to uświadomić - cokolwiek zrobię i tak nie daje zamierzonego efektu. Jak powinnam się zachowywać względem Asi?

[ka-wa]

Być sobą i nie przejmować się uwagami przyjaciółki ,po to są przyjaźnie ,żeby być wobec siebie szczerym.

[Gość Elbii]

Popieram. Stałaś się dla Asi wzorem do naśladowania - dlatego nie odważy się zwracać Ci uwagę. Możesz śmiało chwalić koleżankę, aby podnieść jej samoocenę i w ogóle pomóc jej popracować nad jej niskim poczuciem własnej wartości.

[Gość unna]

To nie jest dobry układ.
Porozmawiaj z nią. Wyjaśnij, że też masz trudne dni, że też masz chwile słabości i czasem potrzebujesz bliskiej osoby, która cię wesprze i pocieszy.
Dobrze, że ją wspierasz, ale nie może to być jednostronne. Teraz jesteś dla niej jak terapeuta, a nie przyjaciółka. Coś z tym zrób, zmień relacje między wami.

[mgr Kamila Krocz]

Karp, w przyjaźni chodzi o to, by być autentycznym. Ani Ty, ani Asia nie powinnyście udawać kogoś, kim nie jesteście. Nie grajcie przed sobą i nie zakładajcie masek. Bądźcie naturalne, zachowujcie się w swoim towarzystwie swobodnie, bez niepotrzebnego napięcia czy prób udowodnienia sobie czegoś. Pozdrawiam!