Skocz do zawartości
Forum

Brak zainteresowania ze strony rodziców


Gość acer128

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam prawie 15 lat, uczę się całkiem dobrze, niedługo czekają mnie egzaminy. Staram się jak mogę chce trafić do dobrej szkoły i jakoś ułożyć sobie przyszłość. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie rodzice... oprócz tego, że kiedy oni coś chcą albo ja potrzebuje pieniędzy to praktycznie nie rozmawiamy. Nigdy nie pytają co u mnie, jak w szkole, wszystko mają gdzieś. Od września z nauczycielami więcej rozmawiam, nawet tak "o niczym", czuje od nich większe wsparcie niż od rodziców. Nawet jak czasem próbuje pogadać to oni zmieniają temat i nawet mnie nie słuchają. Przyjaciół tez nie mam. Teraz wiekszosc w moim wieku to "gimbusy".czuje się strasznie samotnie, lubię to, ale czasem potrzebuje pogadać, zwierzyć się lub wysłuchać kogoś. Chciałbym się poprawić w nauce ale kompletnie nie mam motywacji, jeśli coś zrobię to tylko dla nauczycieli, bo oni we mnie wierzą. U kogoś jest podobnie? Nie wiem co mam robić.

Odnośnik do komentarza

Witaj acer128 ;)
Hmmm... skoro nie rozmawiacie to jest tylko jeden sposób. Ty spróbuj nawiązać kontakt. Na pewno są takie chwile, gdy można to zrobić. Opowiedzieć co było w szkole możesz przecież sam. Przy okazji możesz zadać jakieś pytanie typu: - a ty Mamo, Tato miałaś/miałeś kiedyś taką sytuację, zdarzenie? Z tego co piszesz wynika, że rodzice to raczej osoby z natury małomówne (chyba, że to ostatnio się zmieniło). Spróbuj sam wykazać trochę inicjatywy. Może to coś zmieni? Warto spróbować. I nie zrażaj się, gdy tak od razu się nie uda. Zakręć się trochę koło Mamy na przykład w kuchni - zaoferuj swoją pomoc i przy okazji coś zagadaj :) Zadawaj też pytania, może nie rozumiesz jakiejś lekcji - poproś o pomoc, skomentuj jakiś program telewizyjny, który Rodzice oglądają... A może zaproponuj niedzielny spacer? Nie za bardzo jest o czym rozmawiać gdy się nie spędza czasu razem...
Sądzę, że Twoi rodzice pewnie jak większość z dorosłych żyją w nieustannym stresie i kieracie. Otwórz się na nich i nie czekaj. A może zrób im kawę z własnej inicjatywy?
Piszesz, że gdy próbujesz rozmawiać zmieniają temat i nie słuchają... Co stoi na przeszkodzie, żebyś powiedział o tym co czujesz? Jak Ci z tym źle, jakie to trudne dla Ciebie?
Co do braku przyjaciół czy też kolegów, koleżanek: nie wiem dlaczego tak jest, ale może jesteś samotnikiem? W tej sprawie wiele zależy od Ciebie. Z pewnością ktoś taki istnieje! :) Szukaj, próbuj nawiązywać jakieś więzi z rówieśnikami. Nie wybrzydzaj, bo każdy jest jakiś. Daj sobie szansę aby znaleźć jakąś bratnią duszę.
Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza

To odezwij się do nich, zainicjuj jakoś rozmowę.
I nie narzekaj że się tobą rodzice nie interesują- masz dach nad głową, utrzymują Ciebie, mogli równie łatwo powiedzieć "znajdź sobie dorywczą robotę i nie zawracaj nam głowy", a po kilku latach spakować Twoje rzeczy i wyrzucić Ciebie z domu

Odnośnik do komentarza

acer128, nie chcę usprawiedliwiać Twoich rodziców, ale próbuję też wczuć się w ich położenie. Najprawdopodobniej są zapracowani, mają mało czasu, dużo obowiązków i gdy wracają do domu, nie mają już sił, by tak zwyczajnie z Tobą porozmawiać. Oczywiście nie zauważają, jak wiele przez to tracą, bo tego nie da się nadrobić, a Ty bardzo potrzebujesz takich rozmów, ich wsparcia i zrozumienia. Skoro oni nie dostrzegają, że czas ucieka im przez palce, a ich dziecko oddala się od nich coraz bardziej, to spróbuj sam zainicjować rozmowę, opowiedz, co działo się w szkole, co było dla Ciebie ważne, co Cię zdenerwowało, zapytaj, co oni myślą o takich sytuacjach. Pretekstem do rozpoczęcia rozmowy może być zrobienie im herbaty do kolacji, by zobaczyli, że też się starasz, że zależy Ci na ich zdaniu, kontakcie z nimi. Mam nadzieję, że mimo zapracowania, Twoi rodzice znajdą czas dla Ciebie. A jeśli "podchody" się nie sprawdzą, mów wprost o swoich potrzebach. Czasem trzeba powiedzieć wprost, że wikt i opierunek to zbyt mało, by pokazać miłość rodzicielską, że oczekujesz rozmowy z własnymi rodzicami, którzy zdają się Cię unikać. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

moze spróbuj wieczorem przy kolacji z nimi pogadać ot tak, może zapytaj jak było w pracy? albo chcesz by gdzieś z Tobą poszli np na zakupy... daj im jakiś pretekst. Czasami rodzice mogą byc zabiegani, zestresowani i również samotni. Takie uroki bycia dorosłym, dlatego bądź wyrozumiałym

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...