Co zrobić by chłopak do mnie wrócił?

[Gość]

Byłam z chłopakiem prawie 6 msc, wiem ze to krótko, ale jest to moja pierwsza taka poważna miłość, straciłam z nim dziewictwo. Kocham go ponad życie do teraz. Planował ze mną ślub i dzieci- to było z jego inicjatywy. Zerwał ze mną 30.07. Po jakichś 3 tygodniach poznał w pracy jakąś inną dziewczynę. Widziałam ich razem może z 2 lub 3 razy razem bo pracowałam w sklepie koło jego domu (tam go tez poznałam). Jak byłam na zmianie to potrafił nawet 3 razy przyjść na zakupy po głupiego loda za 0,70zł. On mieszka w centrum miasta więc takich sklepów jak ten gdzie ja pracowałam ma mnóstwo. Robił mi na złość? Ostatnio napisałam do niego na fb czy możemy pogadać to był na mnie śmiertelnie obrażony. Stwierdził, że juz 2 dni po rozstaniu powiedziałam mu coś przykrego i jego to zabolało. Zapytałam sie o to co mu niby powiedziałam bo ja nie wiem to stwierdził, że on mi tego nie powie bo to jest dla niego zbyt bolesne i nie chce do tego wracać. Jeszcze powiedział, że każda rozmowa ze mną po rozstaniu była dla niego przykrością. Napisał mi, że z tą dziewczyną nigdy nie był i nie jest. Nie wiem po co mi to pisał bo nawet o to nie pytałam. On pracuje w McDonald's koło mojego domu. raz na 2 lub 3 tygodnie pójde tam to zawsze się na mnie popatrzy kilka razy. Jutro jade zapisać sie do ośrodka uzależnien na terapie DDA (mój ojciec jest alkoholikiem), we wtorek zapisać sie do psychiatry (pisałam w poprzednim poście) a w srode jestem umówiona do wróżki. nie byłam świetną dziewczyną, mam jakies problemy psychiczne, czeste zmiany nastrojów, ciągle robiłam awantury byłemu dosłownie o wszystko, nawet o to, że koleżanka z pracy zaprosiła go do znajomych na fb, od razu były pytania: a ładna jest, fajna, ma chłopaka, czesto z nią rozmawiasz? Do tego jestem bardzo arogancka, chamska, bezczelna i zawsze mysle tylko o sobie. Myslicie, że jak powiem mu, że poszłam na terapie i chce sie zmienic (bo to na 90% zerwał ze mną przez to jaka byłam) to da mi jeszcze jedną szanse? Bardzo mi na nim zalezy :(

[Gość kinga04101994]

Myślę,że warto mu o tym powiedzieć..że pójdziesz na terapię, jeśli Cię na prawdę kocha to zobaczy, że Ci na Nim zależy i wróci. Jeśli nie to znaczy że Cię nie kocha. Nie bądź nachalna, powiedz że masz mu coś ważnego do powiedzenia i poproś żeby Cię wysluchał. Wcale mu się nie dziwię,że zerwał, jak taka byłaś jak tu opisujesz. Ale rozumiem,że masz jakieś problemy.. więc warto pójść na tą terapię. Ja też jestem dzieckiem alkoholika, to znaczy już nim nie jest ale był. I dzieci alkoholików mają problem z okazywaniem uczuć drugiej osobie i wiele innych problemów w kontaktach z ludźmi.. ja też je miałam, ale jakoś sama sobie dałam radę. Życzę Ci powodzenia i niech się okaże, że jednak Cię kocha Twój wybranek:)

[ka-wa]

Pisz w jednym wątku,nie ma sensu powtarzać się w następnym.

[Gość Marttita89]

Jeśli powodem rozstania faktycznie był - brak Twojej stabilności emocjonalnej, i jeśli faktycznie nie zaczął umawiać się z inną - to są duże szanse na, to że da Ci tę drugą szansę - w końcu każdy człowiek na nią zasługuje.

Lecz, to nie może wyglądać w ten sposób, że poinformujesz go że chcesz rozpocząć terapie - ponieważ chcieć a podjąć się, to spora różnica.

Zajmij się teraz sobą, daj mu odpocząć od siebie - a gdy terapie przyniesie pozytywny rezultat i faktycznie zmienisz się na lepsze, to udowodnij mu to po prostu - uczucie nie wygasa z dnia na dzień, lecz musisz udowodnić mu, że faktycznie zmieniłaś się na lepsze i że zasługujesz na szansę, której nie zmarnujesz dzięki systematycznej terapii.

Po prostu nie bądz nachalna, daj mu czas na przemyślenie tego wszystkiego.

Pozdrawiam.

[mgr Kamila Krocz]

skowronx33, proponuję, byś w pierwszej kolejności zrobiła porządek z samą sobą, a potem dopiero wchodziła w związek. Uważam, że rzeczywiście potrzebujesz wsparcia i pomocy terapeuty, ale sama deklaracja chęci zmiany jeszcze o niczym nie świadczy. Praca nad samym sobą to długi i mozolny proces. Nie staniesz się ot tak nagle inną, super świetną osobą, nie wymażesz w jednej chwili wszystkich swoich wad. Podjęcie terapii owszem może być jakimś argumentem, którym możesz próbować przekonać chłopaka do siebie, że zasługujesz na kolejną szansę, ale pamiętaj, że tak naprawdę do miłości nie da się nikogo zmusić. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[Gość]

Dzisiaj juz podjęłam pierwsze kroki zmiany siebie. Pojechałam przed pracą do ośrodka uzależnień od alkoholu i zapisałam sie na terapię DDA (mój tata jest alkoholikiem a mieszkam tylko z nim) w środę jadę zapisać sie do psychiatry, w poniedziałek 20.10 mam pierwszą wizytę u pani psychoterapeutki DDA. Nie chce mu teraz mówic, że PÓJDĘ na terapie tylko dopiero jak juz zaczne na nią chodzic. Mam nadzieję że da mi jeszcze jedną szansę. Jestem na 90% pewna ze zerwał ze mną właśnie przez moje zachowanie w stosunku do niego. W sumie bylismy dobraną parą, wszyscy mówili ze do siebie pasujemy i tak naprawde nic innego złego nie robiłam poza moim zachowaniem. napisał mi kilka dni temu tak: "i własnie o to chodzi dziewczynko. wszystko musi być tak jak ty chcesz bo inaczej jest źle jesteś wpatrzona w siebie i nie widzisz niczego w około". ja naprawde chce sie zmienic, również a raczej przede wszystkim dla siebie bo jezeli nic z tym nie zrobie to nawet jak były chłopak do mnie nie wróci to bede miała innego chłopaka i dalej bede zachowywac sie tak samo, nikt przy zdrowych zmysłach długo ze mną nie wytrzyma. po jakim czasie mam powiedzieć mu, że chodze na terapie? mam sie z nim spotkać osobiście czy powiedzieć to przez internet?

[Gość Pangolin]

Ja bym się spotkał osobiście. Wtedy widać w czasie rozmowy faktyczne reakcje drugiego człowieka - mimikę czy gestykulację i więcej można się dowiedzieć o tym, co faktycznie myśli.
"Pisanie" w sieci jest fajne ale nie raz zdarza się, że dochodzi do nieporozumienia na skutek nie zrozumienia.

[Gość]

tylko, że on nie chce ze mną rozmawiać a tym bardziej się spotkać, próbowałam kilka dni temu :(