Obsesyjna miłość i myśli samobójcze

[Gość Przemox]

Witam nazywam się Przemek. W tym roku będę obchodził 18 urodziny. Mój problem polega na tym, że nie umiem się odnaleźć zgubiłem się we własnym świecie. Otóż jeszcze 2 lata temu byłem chłopakiem optymistycznym, bez nałogów, byłem sportowcem. Do czasu, aż przyszedłem do technikum tam poznałem dziewczynę, byłem z nią 11 miesięcy lecz zerwaliśmy głównie z moich powodów, bo byłem w niej taki zakochany, że nie widziałem świata po za nią i traktowałem ją jak własność. Po miesiącu byłem pewny, że odkochałem się.Niestety to wróciło, mam myśli samobójcze, także próby. Z jednej strony chce odejść , a z drugiej zaś żyć by o nią walczyć, chociaż są nikłe szanse na to. Póki co całymi dniami leże w łóżku i myśląc nad sensem życia. Słysze głosy, które wzywają mnie do siebie.

[Gość magda0]

Powinieneś pójść do terapeuty to na poczatek dobry krok. Powiedz mu o swoich obawach i o tym co się z Tobą dzieje, a on podpowie Ci co zrobić. Nie zostawaj z tym sam, nie warto się męczyć kiedy ktoś może CI pomóc. Gorąco pozdrawiam.

[Gość Martita.89]

Pomocą dla rozwiązania Twojego problemu - może okazać się psychoterapia .

Będąc z kimś w związku nie można traktować , takowej osoby jak własność . Ponieważ każdy ma prawo do swobody , do tego by czuć się człowiekiem - ciągłe ograniczenia i narzucanie własnej woli - w zawrotnym tempie doprowadza do rozpadu związku .

Wątek jest stary , ale na przyszłość - warto udowodnić partnerce , że jesteś w stanie zmienić się dla niej - lecz nie słowami a czynem .
Jesteś jeszcze młodym człowiekiem i zawód miłosny nie powinien być powodem do tego , aby rezygnować z życia - które stoi przed Tobą otworem i może się stać piękne .

Pozdrawiam