Paniczny lęk przed gazem

[Gość tyllko_ja]

Witam wszystkich.
Długo zastanawialam się czy tu napisać z obawy przed wyśmianiem mnie ale trudno. Mam straszną fobię przed gazem,ktora mnie męczy juz od kilku ładnych lat i nie wiem skąd to mi sie wzięło. Bardzo boję sie gazu i wszelakiego kontaktu z nim. Zawsze rodzi mi sie w glowie cos okropnego,ze zaraz dojdzie do wybuchu i pozabija ludzi w tym mnie. To naprawde utrudnia mi życie:/ Gdzie bym nie poszla to musze sie z tym męczyć. Jak jestem u dziadkow bo im pomagam - to starsi ludzie to musze ugotować im obiad a oni maja kuchenkę gazową. W domu rodzice mają identyczną ja na szczescie sie niedawno wyprowadzilam i nie mam u siebie gazu tylko płytę indukcyjną. Gdy śpie u rodziców to wieczorami chodzę po kilka razy i sprawdzam czy gaz sie nie ulatnia,robie to zawsze.

Pamietam kiedys taką sytuację jak w drodze z zajęc
do domu musialam przejsc przez tunel w ktorym cos robili robotnicy gdy weszłam poczułam w powietrzu gaz i wybieglam z tamtąd z krzykiem. tak bardzo bylo mi wstyd przed ludzmi ktorzy sie na mnie patrzyli.To bylo cos strasznego bo dodatkowo jestem niesmiałą osoba.

Teraz własnie przebywam u rodzicow i pod blokiem coś robią juz od kilku dni. Dzis przechodzac obok na moje nieszczescie zobaczylam,ze stoi butla z gazem.Myslalam ze zaraz zemdleje dosłownie.Załuję,ze to zobaczylam bo caly czas o tym mysle,nie moge nic innego robic...
Mam dość tego wszystkiego,mam dość ciągłego strachu ze coś sie stanie. Nie moge tak życ,powoli nie wytrzymuje. To moj wielki problem,ktorego przeciez sie nie wyzbędę bo gaz jest niemalze wszedzie w uzytku i nie tylko. Wstydzę sie iść do psychologa i opowiadac o czymś takim. Czuję,ze moglabym zostać wyśmiana lub psychicznie chora,ze wymyślilam coś takiego. Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić..

[laurette]

Wspołczuje Ci ale myśle,ze bedzie Ci cięzko samej sie z tym uporać i być moze bedzie potrzebna pomoc psychologa własnie. Dlaczego tak sie boisz wizyty? Psycholog nie ma prawa Cie wysmiać,ludzie mają rózne problemy,fobie a on jest od pomagania.

[mgr Kamila Krocz]

Witaj tyllko_ja!

Twój chorobliwy lęk przed gazem wcale nie jest śmieszny. Twoja fobia nie jest przedmiotem do śmiechów czy drwin. Uważam, że masz poważny problem, który bardzo utrudnia Ci codzienne życie i powinnaś zgłosić się do specjalisty i skorzystać z terapii, najlepiej w nurcie poznawczo-behawioralnym. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[Gość dobrze_radze]

Zgadzam sie z powyzszymi wypowiedziami. Ten paniczny lęk nie pozwala ci normalnie zyc i musisz isc na terapie. Powodzenia!