Skocz do zawartości
Forum

Jak osiągnąć prawdziwe porozumienie w związku?


pomo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam pewne kłopoty z parnerem, jestesmy ze soba ponad rok a od jakiegos czasu nam sie nie uklada. Kocham go bardzo i nie wyobrazam sobie zycia bez niego, on tez mnie chyba kocha ale cos sie popsulo. Czesto sie klocimy, nie potrafimy sie dogadac gdy dojdzie do klotni on potrafi mnie strasznie wyzywac co mnie bardzo boli, szarpie mna popycha i przez to wszystko jakos juz na niego nie patrze tak jak kiedys. Nie chce go stracic ale tez nie chce aby nasz zwiazek tak wygladal. On zawsze o wszystko mnie obwinia a siebie uwaza za swietego co mnie bardzo denerwuje. Mamy male dziecko i chcialabym stworzyc szczesliwa rodzine. Ja tez jestem bardzo nerwowa i czesto strzelam na niego focha przez co tez sa klotnie wiem ze to zle ze nie powinnam tak robic ale nie potrafie dopiero po fakcie do mnie to dociera. Co moge zrobic aby sobie i nam pomoc ?

Odnośnik do komentarza

Może terapia dla par by coś pomogła ,zauroczenie mija,spadają klapki na oczach i zaczyna nas wiele rzeczy denerwować,
na pewno zależy to od osobowości ,ale skąd my mamy wiedzieć jak żyć w związku?
chyba powinniśmy tego uczyć się w szkole...,powinien być przedmiot "umiejętność życia w związku/małżeństwie".

W tym dogadywaniu się to zawsze każdy powinien trochę ustąpić,przede wszystkim nie ranić partnera,ale o tym widać się nie myśli ,bo...nas wkurza to czy tamto

i właśnie jak nie idzie się dogadać partnerzy się rozstaja ,bo nie ma sensu się męczyć,jak nie idzie nic naprawić,

nie ma recepty na twój problem ,trzeba samemu ją wypracować.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

pomo, nie ma złotej recepty na udany związek. Gdyby taka recepta istniała, nie byłoby zapewne tyle rozstań, rozwodów. Na początku związku zwykle jest łatwiej, bo patrzymy na partnera przez różowe okulary, zachwycamy się nim, nie dostrzegając wad albo je marginalizując i usprawiedliwiając. Dopiero z czasem to, co niegdyś nie wydawało nam się tak istotne, urasta do rangi problemu i staje się kością niezgody. Na pewno nad komunikacją w związku trzeba pracować, bo ona w dużej mierze decyduje o jakości relacji. Teraz prezentujecie z partnerem model komunikacji bierno-agresywnej, a to niezbyt dobrze rokuje na przyszłość. Polecam artykuł: Porozumienie bez przemocy, by dowiedzieć się, jak zdrowo się komunikować, jak nie ranić bliskich nam osób. Jest to tekst o języku żyrafy albo inaczej o języku serca - autorskim modelu komunikacji zaproponowanym przez psychologa Marshalla Rosenberga. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...