Lęk przed szkołą

[Rosexpretty84]

Witam, mam 17 lat, po wakacjach idę do 2 LO. Mój problem jest dość ciężki i nie wiem jak sobie z nim poradzić. W gimnazjum bylam pośmiewiskiem z powodu mojego wyglądu - wysoka (wtedy 176cm), i do tego gruba od źle dobranych leków depresyjnych. Najgorsze jest to, że do tych co mi dokuczali przylaczyla sie moja niby " przyjaciółka". Moi rodzice załatwili mi nauczanie indywidualne na 3 lata, żebym jakoś te gim skończyła. Przez ten czas stalam sie bardzo nerwowa, zamknięta w sobie i przewrażliwiona na swoim punkcie. Później poszlam do liceum, przez ten czas zdążyłam schudnąć 20kg i wyladniec, ale to nie ważne. No i teraz w tej szkole nie potrafie nikomu zaufać, jestem cicha, pogorszyły mi sie oceny, gdy ktoś o cos pyta stoje jak sparaliżowana i nie wiem co powiedzieć, w dodatku strasznie bije mi serce i mam mdłości. Może to brzmi jak użalanie sie nad sobą, ale ja na prawdę nie mam na to wszystko wpływu. Na wywiadówce powiedzieli moim rodzicom, że jestem samotna i zachowuje sie jakbym miała zespół aspergera. Powiedzcie mi co mam zrobić, bo sobie nie radze, z góry bardzo dziękuję.

[Gość amelka26]

ojej brzmi niepokojąco ;( ja w Twoim wieku też miałam problemy z klasą i miałam lęk przed powrotem po wakacjach... byłam na uboczu, obgadywano mnie więc sie też izolowałam a najgorzej jak trzeba było coś w grupie robić a ja nie miałam gdzie iść...wrrrr.... aż mną trzęsie jak sobie o tym przypominam. Pewnie i u Ciebie jest podobnie i wiem o czym mówisz ;/ a to co masz konkretnie zdiagnozowane za schorzenie? Wiesz, nie musisz nikomu ufać i to chyba jest najlepsze rozwiązanie bo nie będziesz znów zawiedziona... wystarczy odpowiadać na pytania i gadać o neutralnych sprawach: pogoda, sprawdziany, lekcje... i to wystarczy... nie oszukujmy się ale 17 lat to jeszcze głupi wiek gdzie tylko imprezy i pierdoły w głowie;/ w sumie u Ciebie nie wiem czy to nie jest kwestia lęków społecznych i tego, że przez 3 lata nie chodziłaś do szkoły... może z czasem sie to unormuje, 3mam za Ciebie kciuki ;)

[Gość estim12]

A czy poza szkola chodzisz na jakies kursy lub uprawiasz sport?
Mnie tez sie wydaje ze potrzebujesz kontaktu z innymi ludzmi, niedkoniecznie ze szkoly. Zapisz sie na jakies zajecia w grupie, takie gdzie wszyscy musza ze soba wspolpracowac, kursy samoobrony, siatkowka, koszykowka albo kajaki. To naprawde sa fajne rzeczy i moga pomoc ci nabrac wiary w siebie i otworzyc sie na innych ludzi. Mozesz tez zapytaco wolontariat, mysle ze bylabys w tym swietna. Powodzenia

[mgr Kamila Krocz]

Rosexpretty84, podejrzewam, że lęk przed szkołą wynika z tego, że w gimnazjum miałaś nauczanie indywidualne. Trudno Ci się teraz przyzwyczaić do rzeczywistości szkolnej, a lęki zamiast zmaleć, mogły wzrosnąć i bardziej Cię wyhamować w kontaktach z ludźmi. Nie musisz mieć przyjaciół w klasie, ale nie zamykaj się w czterech ścianach. Zastanów się, co lubisz robić i rozwijaj swoje pasje, np. w trakcie różnych warsztatów czy na kołach zainteresowań. Tam możesz spotkać ludzi o podobnych pasjach, z którymi być może będzie Ci łatwiej znaleźć wspólny język. Niewykluczone jednak, że rozwija się u Ciebie fobia szkolna połączona z fobią społeczną i że możesz wymagać pomocy terapeutycznej. Pozdrawiam i życzę powodzenia!