Skocz do zawartości
Forum

Życie przeszłością


Gość nieszka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość nieszka

doprowadziło mnie to do depresji , do całkowitego braku chęci do życia , stopniowo do odizolowania , obojętności... chyba żyje tylko tym co było złe i krzywdzące w moim życiu , już teraz sobie nie radze ;( krzywdze siebie i resztką sił próbuje walczyć . Z każdym dniem wiem że jest gorzej , czuje się bardzo samotna chociaż mam dzieci i partnera . Czuje się nie rozumiana , raz obwiniam siebie raz cały świat . nie potrafię już o tym rozmawiać . Przeżyłam dużo a ostatni rok i wydarzenia spowodowały wielką traumę i już nie umiem sobie poradzić . udaje na co dzień że daje rade ale tak nie jest . Po za tym podejrzewam się o natręctwa w mojej głowie . Miałam okropne dzieciństwo , potem nie udawało się już nic , ale byłam dzielna , radziłam sobie . teraz nie umiem się odnaleść , straciłam siebie , wole walki i życia . Każdy dzień to udawanie , wymuszone rozmowy jakiś na siłe usmiech a tak naprawdę pozbawiona jestem zasięgu z rzeczywistością ;( nie umiem też udać się po pomoc ... dużo by pisać gdybym chciała opowiedzieć , nie mam siły tak żyć w walce ze sobą nie rozumiem już co się ze mną dzieje ;(

Odnośnik do komentarza

witaj...ja przez ostatni rok też bardzo dużo przeszłam osobistych dramatów...i nie dałam im rady...miałam myśli samobójcze, gdy zawalił się wszystko...wpadłam w depresję, co odbiło się i na zdrowiu zarówno na samym początku tych dramatów, jak i później w wyniku długotrwałego stresu...udało mi się jakoś zebrać w sobie i pójść na wizytę u poleconej mi psycholog. Chodziłam 2 razy w miesiącu na spotkania po 2 godziny przez pół roku...jest lepiej ale niestety depresja to podstępna choroba, nawraca...i nieraz czuję się całkowicie do bani...trudno jest zrozumieć osobę w takim stanie psychicznym...ale walcz staraj się pójść do specjalisty...jakby co możemy popisać na priv

Odnośnik do komentarza

nieszka, masz nieprzepracowane problemy z przeszłości, które generują następne trudności. Wpadłaś w błędne koło, dlatego z dnia na dzień czujesz się gorzej i nie widzisz dróg wyjścia z tej matni. Możemy Cię wesprzeć słowem, ale niestety na nic się to zda, jeśli nie pójdziesz do specjalisty i nie postarasz się o wsparcie dla siebie samej. My za Ciebie tego nie możemy zrobić. W ciężkich chwilach możesz skorzystać z pomocy ludzi pracujących w telefonie zaufania (jest to pomoc darmowa): http://www.psychologia.edu.pl/kryzysy-osobiste/telefon-kryzysowy-112163.html. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość nieszka

Odważyłam się tu zaistnieć , napisać , i to już jest dla mnie dużo . Jesteście i rozumiecie . CZŁOWIEK PRZESTAJE CHOĆ NA CHWILKĘ CZUĆ SIĘ AŻ TAK BARDZO SAMOTNY W TYM CO CZUJE .
Nagle wszystko się zmienia , ktoś przeżywa to samo , czuje jak ja i też walczy ze sobą bo nie rozumie siebie i tego co się dzieje , więc nie jestem już taka samotna. Wypowie się ekspert i już wiadomo że są ludzie którzy poświęcają nam tak po prostu chwilkę uwagi . Zawsze to troszkę ulgi dla zwarjowanego umysłu za którym się nie nadąża , ...

Odnośnik do komentarza
Gość kkaasienka

no jakbym o sobie czytała... też mam trudną przeszłość, z którą sobie nie radzę i ciągle rozpamiętuję co generuje kolejne trudności i problemy;/ ciągle chcę cofnąc czas o parę lat bo czuję, że mam już zmarnowane życie :( wiele mnie ominęło... i nie radze sobie

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...