Zmieniona relacja z kumplem

[Gość Rara99]

Bardzo subtelnie dalam kosza koledze, teraz on spedza dlugie minuty na rozmowach z kolezanka, ktora wiem ze nie jest jednak nim zianteresowana....Dalam mu kosza m.in. dlatego, ze bylam w zwiazku, teraz nie jestem i zaluje, odkrylam, ze cos do niego czuje...Nasze stosunki sie ochlodzily. Myslicie, ze jeszcze cos znacze, ze cos do mnie moze miec czy moze jesli okazuje sympatie i poswieca czas kolezance, krotko po tym jak ''krecil'' ze mna oznacza, ze moge byc skreslona...? A tak poza tym, mniej wazne, ale co wymyslec, zeby dac mu znak, zeby wiedzial, ze zmienilam stosunek do niego totalnie, ze jestem tez sama? Pytania bez mozliwosci udzielenia bardzo wiarygodnej odpowiedzi, wiem...ale podzielcie sie opinia lub doswiadczeniami jesli mozecie.

[Gość Rara99]

Pare dni temu to ja o ignorowalam i szok, sie usmiechnal i krzyknal jakies powitanie czgeo wczesniej nie robil ;)
Ale obecnie relacje sa bez zmian.

[InnyInna]

Uśmiechnij się do niego, przywitaj czy odpowiedz na przywitanie. Rozpowiedz, że jesteś wolna.
NIe czekaj za długo na reakcję i wyjdź z inicjatywą?
Nie wiem o czym i w jaki sposób wcześniej rozmawialiście. Co was łączyło?

Jednak, jeśli dałaś mu już kosza bo kochałaś innego to jak ogromna jest Twoja miłość do obecnego?
W sumie nie wszystko przecież musi się kończyć ślubem :-)

Pozdrawiam.

[Gość Martita.89]

Na to pytanie czy jeszcze coś do Ciebie czuje - nikt nie udzieli Ci perfekcyjnej odpowiedz, prócz niego samego.

Porozmawiaj z nim szczerze i wyznaj mu swe uczucie, przedstaw mu sprawę jasno - on zaryzykował i otworzył się przed Tobą, weź z niego przykład i uczyń to samo. Bo im dużej będziesz zwlekać, tym większe prawdopodobieństwo, że inna wskoczy na Twoje miejsce.

Czy czasem nie jest, tak że po prostu jesteś zazdrosna o to że zaczął się interesować kimś innym ? Może miałaś nadzieję, że po tym jak dasz mu kosza wasze relacje nie zmienią się - a tu pach sprawa przybrała zupełnie inną kolej rzeczy. .

Zastanów się porządnie czy faktycznie coś do niego czujesz, czy po prostu przemawia przez Ciebie czysta zazdrość..

Pozdrawiam.

[mgr Kamila Krocz]

Rara99, nikt nie odpowie precyzyjnie, czy Twój kolega, któremu dałaś kosza, coś do Ciebie czuje, czy jest to po prostu koleżeństwo. Zastanawia mnie jednak Twoja reakcja - niedługo po rozstaniu z wcześniejszym partnerem próbujesz uzupełnić "lukę", żywiąc nadzieję, że kolega, którego "spławiłaś", teraz zapełni miejsce byłego chłopaka? Może daj sobie czas na przeżycie rozstania i zastanów się, co tak naprawdę czujesz do swojego kolegi? Czy przypadkiem nie próbujesz na siłę związać się z kimś, by tylko nie być samą albo (co chyba jeszcze gorsze) zaigrać z uczuć byłego i związać się z kimś na zasadzie: "Zobacz, jestem już z nowym chłopakiem! A masz, niech Cię zeżre zazdrość!". Takim postępowaniem zrobiłabyś krzywdę sobie, ale też skrzywdziłabyś kolegę, który mógłby naprawdę zaangażować się w związek z Tobą. Proponuję refleksję nad własnymi uczuciami i motywami działań. Pozdrawiam i życzę powodzenia!