Skocz do zawartości
Forum

Problemy rodzinne, złe samopoczucie i depresja


Gość Nieobecnaa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Nieobecnaa

Witam. Mam 20 lat, od jakichs dwoch miesiecy mam nasilone stany depresyjne, mysle o najgorszym, by uciec, skonczyc z tym wszystkim... Jednak nie mam odwagi by tego dokonac... Po prostu wiem ze nie ma odwrotu.. Czuje sie strasznie, wszystko mnie przygnebia, najmiejsza blahostka jest dla mnie problemem nie do rozwiazania.. Glowna przyczyna moich stanow jest moja przeszlosci, duzo w zyciu przeszlam, wyplakalam, duzo sie nauczylam.. Czesto wspominam swoja przeszlosc, wtedy czuje ze siebie nienawidze, brzydze sie soba.. Przyczyna jest rowniez sytuacja w domu.. Przerasta mnie wszystko, cale moje zycie.. Nic mnie nie cieszy, caly czas popelniam bledy, wyciagam wnioski i robie to samo nadal..Przyjaciele maja gdzies moje problemy. Nie chce juz nikomu sie zalic bo to nie ma sensu.. Ojciec, dom, jeszcze bardziej mnie doluje.. Wszyscy mysla - wez sie w garsc, nie wymyslaj i przestan sie uzalac. Relacje z ojcem, wyzwiska ktorymi mnie obdarza i zero szacunku, brak uczuc z jego i mamy strony, obudzily we mnie niechcec do zycia. Ciagla krytyka, mowienie mi o braku zainteresowania moimi problemami, moim zyciem, marzeniami, sprawia ze gubie sie w zyciu, nie wiem juz co wazne a co nie.. Rozmowy z nimi nic nie daja, a staralam sie nie jeden raz...Jestem kompletnie nieprzygotowana do doroslego zycia, podejmowania decyzji. Nie mam sily juz tego dalej ciagnac. Nie wiem jak... A nikt nie chce pomoc... Kolejnym problemem z tym zwiazanym jest lek przed publicznym glosnym czytaniem, wystapieniem.. Gdy mam wyjsc na srodek i zaczac cos czytac, nawet krotkie zdanie, zaczynam cala sie trzasc, pocic, glos mi drzy.. Na codzien przez to jestem klebkiem nerwow... Nie potrafie podjac zadnej decyzji, mam mieszane uczucia przez co krzywdze innych.. Codziennie placze, ze wzgledu na moje przygnebienie...Z niczym sobie nie radze.. Prosze o odpowiedz:(

Odnośnik do komentarza
Gość Psycholog Joanna Moczulska

Witam.

Na stan, w którym obecnie się znajdujesz może mieć wpływ fakt, iż jesteś obecnie w takim okresie życia, gdy należy podjąć zobowiązujące, dojrzałe decyzje.
W życiu człowieka mają miejsce tzw. kryzysy rozwojowe, które uaktywniają się z powodu różnego rodzaju zadań jakie w danym okresie stoją przed osobą. Zazwyczaj ludzie z powodzeniem pokonują te kryzysy wkraczając w kolejną fazę życia (np.: w fazę dorosłości).

To, że piszesz tutaj oznacza, iż jesteś osobą refleksyjną, potrafisz zastanawiać się nad sobą – to bardzo cenne! Możesz to wykorzystać na swoją korzyść! Spróbuj, może z pomocą przyjaciół, radzić sobie. Pomyśl o swoich problemach racjonalnie – np.: w ten sposób, że to małe dzieci przejmują się słowami i opiniami rodziców, z wiekiem nabiera się do nich dystansu. Przemyśl swoją sytuację, spróbuj znaleźć jej dobre strony, na pewno jakieś są, tylko masz kłopot z dostrzeżeniem ich. Postaraj się ustalić główny cel i cele pośrednie i zacznij je realizować. A jeśli nie będziesz w stanie poradzić sobie sama wybierz się na konsultację do psychologa.

Dodam, że lęk przed publicznymi wystąpieniami towarzyszy wielu ludziom. Jednym ze sposobów na jego pokonanie jest oswajanie sytuacji wystąpień publicznych. Rozpoczyna się od czytania na głos w samotności, następnie w stosunkowo bezpiecznym otoczeniu, np.: wśród kilku zaprzyjaźnionych osób, kolejne wystąpienia organizuje się w coraz to bardziej stresujących warunkach.

Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Gość Martita.89

Samobójstwo , nie jest rozwiązaniem - to jedynie ucieczka . Nie warto się poddawać , ponieważ jesteś w stanie odmienić swój los i stanąć na nogi .

Nierozwiązane sprawy z przeszłości czasem do nas powracają - nie potrafisz zaakceptować , tego i pogłębiasz się coraz bardziej w depresji . Z przeszłością , trzeba nauczyć się żyć - ponieważ już nie mamy wpływu na , to co się wydarzyło . Możemy jednak uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości , wyciągając po prostu wnioski z tego co się stało .

Musisz dotrzeć do rodziców i porozmawiać z nimi - dlaczego , tak Cie traktują ...

Oprócz depresji rozwija się u Ciebie prawdopodobnie nerwica - lecz , to może ocenić jedynie specjalista.

Myślę również , że nie potrafisz się odnaleźć , ponieważ wciąż żyjesz przeszłością - skoro nie odnajdujesz wsparcia wśród otoczenia i bliskich , pora rozważyć pomoc , którą zapewni Ci psycholog / pedagog .

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...