Skocz do zawartości
Forum

Czy huśtawki nastrojów i chęć bycia samą to już choroba?


Gość flkrglkjbg

Rekomendowane odpowiedzi

Gość flkrglkjbg

Witam. Tak jak w pytaniu czy to już choroba? Jestem kobietą i mam tak, że jestem szczęśliwa jest super i wgl, a nagle pomysle sb ze cos nie tak z moim wyglądem i potem przez reszte dnia jestem ponura dopóki o tym nie zapomne. Czasem również mam tak, że jestem złośliwa, wredna mówile nie miłe rzeczy nie mg sie po prostu powstrzymać i krzywdze tym ludzi zauważyłam, że mam tak kilka dni przes okresem lub w trakcie i czy moze to też być od Tego? Mój chłopak sie na mnie obraża bo nieraz mówie mu nie miłe rzeczy, a potem przepraszam a ja wcale nie chce tego, ale nie mg sie powstrzymać czasem. Czy to normalne co mam z tym zrobić? Dodam również że od zawsze miałam tak, że wolałam być sama niż mieć chłopaka, ale niestety się zakochalam i wyszlo ze mam, ale często z nim zrywam i wracam, bo ciagle mysle ze chłopcy nie są wierni, patrzą tylko na kobiece kształty, a jak mój nieraz mówił do mnie coś o tym to tylko sie zniechęcam i nie chce znim być chce być ciągle sama, ale wracam do niego ponieważ tęsknie. Co ze mną nie tak?

Odnośnik do komentarza

Wszystko to są twoje myśli, a myśli można kontrolować.
Wiesz, że przed okresem robisz się podminowana i ostrzej reagujesz, to reaguj wcześniej mówiąc sobie, że jesteś spokojna i opanowana. Nie dopuszczaj do momentu, w którym nie panujesz nad sobą.
Do tego powiedz o tym chłopakowi, że w tym okresie musi się zdobyć na większą tolerancję i cierpliwość.

Jak będziesz myślała o spokoju i opanowaniu, to zajmiesz myśli czymś innym a i sama sugestia ma ogromny wpływ.
Wypraktykowałam to, ta metoda na prawdę skutkuje.

Jak chcesz być z chłopakiem, to musisz się trochę wyciszyć.
Czyli zapanować nad nerwami, nad wybuchami, popracować nad sobą.
Dobra jest autosugestia:
Odprężam się..
Odpręża się moja prawa noga - tu skupisz uwagę na prawej nodze, czujesz, że się odprężą..
- odpręża się lewa noga...myśli takie same..
-potem po kolei całe ciało, brzuch, piersi, ręka prawa, lewa, plecy, szyja i głowa... wszystko oddzielnie jak w pierwszym przykładzie.

To ćwiczenie powinnaś powtarzać przynajmniej raz dziennie, konsekwentnie i dość długo.
Jak odczujesz pozytywny efekt / a będzie/ to później wystarczy od czasu do czasu, w zależności od potrzeby.

Możesz iść też do psychologa, ale jeśli nie będziesz sama nad sobą pracowała, to i tak efekt będzie znikomy. Psycholog może ci dać wskazówki, ale zmiany musisz ty dokonać.

Odnośnik do komentarza

To może być choroba, ale wcale nie musi.
Istotne jest jednak to, że masz bardzo dziwne podejście do życia. ??? .
Kochasz, ale nie chcesz? Chcesz być sama a musisz z kimś?
Chłopacy są niewierni a kobiety wzorem cnót? Patrzą na kobiece kształty? A na co innego mają patrzeć jeśli ciągle im się za coś dostaje? Jak tu dostrzec wnętrze jeśli jedyne co Cię przejmuje to Twój wygląd?
Myślę, że powinnaś w końcu zdecydować się na jakiś sposób życia i wydaje mi się, że ten samotny jest chyba najwłaściwszy. Bo najwyraźniej z tego powodu jesteś bardzo rozdrażniona.
Nie męcz już tego chłopaka, niech sobie spokojnie żyje z kimś innym.
Pozdrawiam.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

piszesz że taki ponury i wredny nastrój masz kilka dni przed okresem. To pewnie jest PMS :) duża ilość kobiet na to cierpi. Poczytaj sobie o tym, jest masę materiałów i pomysłów na to jak sobie z tym poradzić.
Co do tego że lubisz mieć sama - o dlaczego myślisz że wszyscy chlopcy są niewierni? Ktoś Cię kiedyś zdradził?

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Wahania nastroju oraz to, że wolisz być sama nie muszą od razu świadczyć o chorobie. Sama zauważyłaś, że rozdrażnienie pojawia się w okolicach miesiączki - więc jest to zapewne wina hormonów.
Reszta problemów wynika z Twoich błędnych przekonań - napisałaś, że każdy chłopak zdradza. To nie jest prawda, nie powinnaś dokonywać takich uogólnień. Wiem, że boisz się, że Twój chłopak Cię zostawi, dlatego z lęku przed odrzuceniem sama "uciekasz" jako pierwsza. Jednak pamiętaj, że on może nie wytrzymać tego, że zrywasz i wracasz i w pewnym momencie już nie pozwoli Ci wrócić. Dlatego postaraj się dostrzec pozytywne aspekty tego, że jesteście razem, ciesz się z tego.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...