Metoda kalendarzykowa a ryzyko ciąży

[Gość diamencik]

Witam . Sprawdzałam w kalendarzyku dni płodne i ostatni dzień płodny przypadał na 1 marca (sobota) . Kochałam się z moim chłopakiem w nocy z sobotę na niedzielę, bez zabezpieczenia . Czy jest możliwość że zaszłam w ciążę ? Mam ciągle zgagi, głupie zachciewajki . Nie wiem co myśleć. A okres powinnam dostać za dwa dni . Tyle że zawsze 3,4 dni przed okresem bolał mnie zawsze brzuch na dole, a teraz nie boli wcale. Czy jest możliwość ciąży ? Proszę o pomoc

[kwiatuszek2]

Tak, jest ryzyko ciąży.

[Gość Groszka]

jasne że jest szansa, metoda kalendarzykowa to bzdura, i na pewno nie służy jako metoda antykoncepcyjna

[Gość diamencik]

Minęło już trochę czasu a ja nie mam nadal miesiączki. Robiłam dziś test ale wykazał że nie jestem. Czy za szybko zrobiłam test ? Już nie wiem co myśleć ;c.

[kwiatuszek2]

Test powinno się wykonać 14 dni od stosunku.
A najbardziej wiarygodny, jest ten z krwi.

[Gość kalendarium]

Kiedy wy w koncu pojmiecie, ze kalendarzyk i w ogole metody naturalne sa metodami PLANOWANIA ciazy, a nie jej zapobiegania. Metody naturalne sie stosuje, by wyznaczyc kiedy jest sie najbardziej plodnym i zrobic dzidziusia. Jak nie chcesz ciazy to stosuj antykoncepcje a nie planer rodzinny.

[Gość milenijna]

Metoda objawowo-termiczna ma taką samą skuteczność jak tabletki jeśli jest dobrze stosowana, więc spokojnie może być stosowana jako antykoncepcja. Sama taką metodę stosuję od 2 lat i jestem bardzo zadowolona. Korzystam z Cyclotestu, monitorka cyklu. Sama nie muszę więc robić wykresów, więc wiem, że się nie pomylę.