Skocz do zawartości
Forum

Destrukcja, spadek libido i izolacja od ludzi


Gość Kristofere

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kristofere

Mam koleżankę która pokazuje takie objawy jak: Samo destrukcja, spadek libido, złe samo poczucie, bez perspektywy, izolacja od innych, nagły atak płaczu, brak uczuć, strach, lęk, zmuszanie się do czynów które szkodzą sobie, brak ocenienia swego poczucia (nie wie jak się czuje)
Napisałem jej kiedyś że się martwię o nią ale ona odpisała tylko " niby czemu " dałem sobie spokój i nic nie pisałem. Na boże narodzenie dostałem smsa od niej z treścią: " czemu najpierw tak piszesz a potem się nie odzywasz?” Od tamtej pory pisałem jej często ale ona raz tylko odpisała a tak to cisza. Niedawno pisała mi że chce się ze mną spotkać, spotkaliśmy się byliśmy w muzeum. Powiedziałem jej że się martwię o nią ale ona na to powiedziała że nie chce aby ktoś się martwił, to jej się nie podoba. Ostatnio mi napisała smsa że nie mam do niej pisać i że ona mi takie coś na boże narodzenie nie wysłała...... Czy to znaczy że sama nie wie co pisze, ma rozdwojoną osobowość? Kto powie mi co mam zrobić! Ona poszła do lekarza ale nie widzi w tym sensu, dostała tabletki ale je nie bierze! Czy może w końcu dojść do samobójstwa? Boje się o to bardzo! Nie wiem jak pomóc jej gdysz ona blokuje! Jak dotrzeć do takiej osoby?

Odnośnik do komentarza

Witaj Kristofere.
Teoretycznie może dojść do samobójstwa jak i do wszystkiego innego. Osobiście nie uważam, żeby ta osoba tak łatwo targnęła się na swoje życie. To jednak tylko przypuszczenia.
Nie widzę możliwości, żebyś Ty osobiście potrafił ją nakłonić do czegokolwiek bo najwyraźniej straciłeś jej zaufanie.
Osoba ta powinna leczyć się i przyjmować leki, dobrze by było też , żeby uczęszczała na terapię.
To, co moim zdaniem możesz zrobić, to skontaktować się z jej rodzicami a jeśli się nie da, znajomymi i przedstawić sytuację. Możesz także podpowiedzieć jej, żeby poszukała pomocy tutaj.
Pozdrawiam.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Witaj Kristofere
Tak jak pisał InnyInna przede wszystkim postaraj się zlop0kalizować najbliższe osoby z otoczenia koleżanki, by ją wesprzeć.
Niekoniecznie oznacza takie zachowanie rozdwojenie osobowości.
Osoby które odrzucają wsparcie, nie robią tego że jego nie chcą, lecz przeważnie za względu na to, że nie chcą sobą nikogo obciążać. Wśród takich osób trzeba się wykazać, cierpliwością, wyrozumieniem. Z czasem dana osoba, czując to że jesteśmy mimo wszystko blisko, zacznie się otwierać i wpuszcza nas do swego świata. Warto być blisko takiej osoby, wspierać, nie naciskać i z całą pewnością się od niej, nie odsuwać.

Odnośnik do komentarza

Przytoczyłeś sytuację, kiedy wykazałeś swoje zainteresowanie jej problemami i dałeś się zbyć "niby czemu". W ten sposób straciłeś jej zaufanie. I właściwie z tego powodu wydaje mi się, że Ty nie będziesz potrafił tej osobie pomóc.
Jeśli jednak zależy Ci w jakiś sposób na tej osobie to faktycznie staraj się. Jeśli jednak masz robić cokolwiek tylko dlatego, że ta druga osoba może zrobić sobie krzywdę to odpuść sobie bo możesz więcej popsuć niż naprawić.
Pozdrawiam.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Ja również jestem zdania, że powinieneś dotrzeć do osób, które na co dzień są blisko niej. Ona potrzebuje wsparcia, choć twierdzi, że nie lubi, gdy ktoś się o nią martwi.
Jeśli chodzi o Ciebie, to moim zdaniem możesz powiedzieć jej, że gdyby chciała, to zawsze może z Tobą porozmawiać. Jednak Ty sam musisz być na to gotowy i naprawdę tego chcieć.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...