Skocz do zawartości
Forum

Wpływ matki na dziecko


Gość anka093

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, od zawsze pamiętam, że byłam w pewien sposób zależna od mojej mamy. Wiadomo, że dzieci są zawsze zależne od rodziców, ale ja z biegiem lat ciągle polegałam na mojej mamie i szukałam jej akceptacji. Jak byłam mała to zawsze się pytałam w co się ubrać, bo nie wiem, choć sądzę, że dałabym sobie radę, teraz jak idę coś kupić to też wolę, żeby poszła ze mną mama i mi doradziła. Czuje, że za bardzo polegam na niej i nie umiem sama dokonywać decyzji. Z matką mam kontakt raz lepszy, raz gorszy, ogólnie to jak jej się coś nie podoba, to potrafi mnie zmieszać z błotem i dla niej to normalne. Dziwię się sobie, że mimo tego, ciągle liczę się z jej zdaniem, choć mam już 18 lat.
Czy idzie się jakoś ,,wyzwolić,, spod jej wpływu? Chodzi o to, że nie potrafię podjąć decyzji, bo myślę o tym czy ona będzie zadowolona czy nie. Czy jest na to jakiś sposób?

Odnośnik do komentarza

Oczywiście,że jest sposobów nawet kilka aby odciąć się od nadopiekuńczej mamy.Jestem za tym sposobem aby nie gwałtownie i nie nerwowo uświadomić mamę że jesteś już dorosła i musisz iść swoją drogą.Możesz mieć inne zdanie niż ona i nie jest to niczym złym.Ale żeby to dotarło to musi trochę potrwać, bo mama musi zrozumieć a potem zaakceptować Twoją dorosłość.Sama rozmowa może nie pomóc, daj mamie do poczytania na ten temat książki, w internecie jest masa postów i wypowiedzi specjalistow zachęć ją do tego.Ale pamiętaj że dorosłość to nie tylko odmienne zdanie to odpowiedzialność i samodzielność .Jeśli razem mieszkacie to będzie trudne ale nie niemożliwe.Matki nadopiekuńcze dwa razy są ukarane zato.Najpierw nie mają swojego życia tylko żyją dziećmi i tracą na tym swoje młode piękne lata a później przez swoją nadmierną opiekuńczość tracą dobry kontakt z dziećmi i też są nieszczęśliwe bo i tak nikt ich nie docenia tylko krytykuje.Wierzę w to że robią to dla dobra dziecka a nie odwrotnia, tylko nie wiedzą jak to zrobić żeby wilk był syty i owca cała.

Odnośnik do komentarza

Witaj Anka093.
No i właśnie dlatego jesteś uzależniona od swojej mamy bo ciągle narzuca Ci swoje zdanie zabierając przy tym swoją miłość. Założę się, że jak myślisz o sprzeciwie to aż jakby ciarki Cię przechodzą?
Ja w podobnej sytuacji, nie takiej samej , ale także chodziło o brak sprzeciwu z mojej strony, pewnego chyba nawet pięknego dnia przestałem się przejmować tym, że urażę swoją mamę i zacząłem odnosić się do niej tak jak ona do mnie :-) No i podziałało.
Jak najbardziej dołączam się do tego co napisał/ła Doś .
Pozdrawiam

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Anka napisałaś, że gdy Twojej mamie coś się nie podoba, to potrafi Cię zmieszać z błotem. Dlatego też przy podjęciu decyzji zawsze zastanawiasz się, czy ona będzie zadowolona, chcesz zasłużyć na aprobatę i akceptację z jej strony.
Pytasz, czy jest jakiś sposób, by "wyzwolić" się spod jej wpływu. Tak, małymi kroczkami podejmuj decyzje, weź za nie odpowiedzialność. Nawet, gdy mama będzie niezadowolona, to zauważysz, że świat się przez to nie zawali.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...