Śmierdzący kolega z pracy

[Krzysztof.W]

Ciężko się postawić w roli kobiety, zwłaszcza jeśli nie wiem jaka jest otwartość pomiędzy wami w rozmowach. Lecz jeśli facet jest fajny i spontaniczny to mniemam, że poczucie humoru u niego nie kuleje. Przy nadarzającej się okazji, wymiany zdań w sprawach służbowych zrobiłbym tak. Pod koniec rozmowy udając roztargnioną wyskoczył z tekstem. -kurcze zapomniałam antyperspirantu, wy to faceci macie dobrze, swoje niedoskonałości zapachowe tuszujecie samym humorem nie przejmując się tym jak kobieta.

[Gość koleżanka 23]

Kochani, rozmawiać można jednak nie z każdym się da, mój kolega z pracy po takiej rozmowie uznał, że jest to "zamach polityczny na jego osobę" i jak śmierdział tak śmierdzi, aż żółć oczy zalewa. Dramat

[Gość biurwa]

:D
ty się najpierw może upewnij, czy szef mu płaci pensję. Może on na mydło nie ma pieniędzy zwyczajnie :( Biały jeleń 5l to już za 36zł z odbiorem w paczkomacie można kupić.

Albo zagaj takz poniedziałka o ulubionych płynach do kąpieli :)))
Zacznij może od tego, że ty to z wanny byś mogła nie wychodzić, bo kąpiel tak cię relaksuje, że odpływasz :) A najbardziej to lubisz sobie wlać do kąpieli białego jelenia. Wiele nie kosztuje a tak fajnie myje i wcale nie uczula i nie wysusza. I spytaj jego o kąpanie :))))

No.Powodzenia! Napisz jak było :P

[Gość biurwa]

albo nie, bo pomyśli, że mu wspóną kąpiel proponujesz. Powiedz mu wprost, że Biały jeleń jest tanio na allegro i idzie jak woda.
Wiem, temat dawny, ale aktualny na pewno nadal.