Skocz do zawartości
Forum

Matka Polka na emigracji


Gość atka791

Rekomendowane odpowiedzi

bieda w Polsce az piszczy, ludzie niezadowoleni, nie maja pracy, przyszlosci... a ja chce wrocic, wlasnie do "mojej" biedy. tak....jak zwykle od konca, na okolo. od 5 lat mieszkam w Niemczech, jest tu mnostwo Polakow, ale.... no wlasnie, dlatego pisze. moze mi ktos dac zloty srodek co zrobic, zeby nie zwariowac. jestem tu dla dzieci... one sie tu urodzily, ja nie. chce zeby byly szczesliwe, ale jesli beda mnie widziec w takim stanie (ciagle doly), co robic?

Odnośnik do komentarza
Gość marlenka2014

Ja wiem co czujesz ja jestem w szkocji od 5 lat i juz mam dosc takiego zycia caly czas w domu sama w czterech scianach depresji mozna dostac do tego ta pogoda ciagle deszcz i pochmurno i tak mysle ze zycie za krotkie jest zeby tak zyc a w pl nie ma takiej biedy a zawsze mozesz brac rodzinne z niemiec na dzieci bedac w pl i isc do pracy ja tak postanowilam

Odnośnik do komentarza

W Polsce faktycznie ciężko jest z pieniędzmi. Jakby było ich odrobinę więcej, ludziom wystarczałoby na podstawowe wydatki i opłaty. Tym samym byliby odrobinę szczęśliwsi.
Ciężko znaleźć tutaj złoty środek. Widzę, że ta sprawa bardzo Cię męczy. Może na początek dobrym pomysłem jest przyjazd z dziećmi do Polski na wakacje albo jak będziesz miała urlop. Zobaczysz jaka jest sytuacja, być może rozglądniesz się za jakąś pracą, choć może być trudno, odwiedzisz starych znajomych.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość estim123

Najwazniejsze to miec jakis cel. Nie robisz wszystkiego tylko dla dzieci, bo one kiedys dorosna i odejda. Ty tez masz swoje zycie. Pomysl co moglabys zrobic dla siebie, zobacz ile mozliwosci daje ci kraj w ktorym obecnie mieszkasz i postaraj sie to wykorzystac do realizacji marzen ktore zawsze chcialas zrealizowac. Nie oszukujmy sie, ale za granica jest to latwiejsze niz w Polsce.
Zrob sobie plan na swoje zycie, ale wez w nim pod uwage tylko siebie.Dzieci beda szczesliwe gdy ty bedziesz szczesliwa. Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Są ludzie, którzy wszędzie czują się dobrze. Innych tęsknota zżera i jedynym ratunkiem jest powrót w rodzinne strony.
Moja znajoma powiedziała kiedyś, że gdyby miała do czego wrócić, to nawet na kolanach by wracała.
Jeśli masz do czego wrócić /mieszkanie, rodzina/ to wracaj.
Tu na pewno żyje się skromniej, ale ta bieda tak nie piszczy, jak to napisałaś.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...