Skocz do zawartości
Forum

Wykorzystanie przez chłopaka


Gość marlenka2014

Rekomendowane odpowiedzi

Gość marlenka2014

Macie racje mysle pozytywnie ze bede szczesliwa jeszcze narazie przebywam za granica ciezko mi bo nie mam tu nikogo jestem sama i musze walczyc z tym wszystkim ale dam rade musze sie wziac w garsc i bedzie dobrze

Odnośnik do komentarza
Gość nowy taki

Coz jeszcze mozna Tobie napisac, nie zawsze trafiamy na ludzi na ktorych chcielibysmy trafic, taki los, takie czasy. Trzeba sie opazyc aby byc pozniej ostroznym, jedyne pocieszenie z tego to, to ze nie zaszlo to za daleko, ze nie stanelas w sytuacji z ktorej nie miala bys odrotu. Poznasz kogos sensownego, kto bedzie potrafil docenic w Tobie kobiete zycia. Mysl pozytywnie, wiem ze czasem jest trudno gdy serce bierze gore nad zdrowym rozsadkiem, wiem bo przez wiele w mojim zyciu przeszedlem i jeszcze niedawno czulem sie podobnie oszukany. Ale jak pisalem to ze ktos oszukuje, klamie czy nawet zdradza nie znaczy ze jestesmy kims gorszym mniejwartosciowym.

Odnośnik do komentarza
Gość marlenka2014

Serca nie oszukasz czasem mam ochote napisac mu wygarnac dlaczego tak mnie zranil gdzie doskonale wiedzial jak potraktowal mnie moj byly maz i twierdzil ze nigdy by mnie nie skrzywdzil bo nie zasluguja na takie traktowanie a tymczasem zabawil sie mna jak narazie to strasznie boli podwojnie bo nie dosc ze moj byly maz mnie gbebi to jeszcze on.. Zycie nieprzewidywalne jest mimo to musze miec nadzieje i wiare ze bedzie lepiej i szczescie usmiechnie sie do mnie

Odnośnik do komentarza
Gość nowy taki

Jak czytam Twoje posty to normalnie sam zaraz dostane dola, straszny smutek z nich plynie, jezeli nie mozesz sama sobie z tym poradzic zasiegnij porady specjalisty, z tego co widze jestes bardzo wrazliwa osoba i latwo jest Ciebie zranic, ja niestety mam podobny charakter, jestem pod opieka psychologa, naprawde to nie jest zadna ujma, choc jak narazie skutki nie sa jakich oczekiwalem to pomimo to staram sie uczeszczac na terapie. Pomysl o tym bo zapedzisz sie sama ze swojimi myslami w kozi rog i bedzie potwornie ciezko z niego sie wydostac, wydaje sie ze czas leczy rany ale nie zawsze tak jest, czasami to wlasnie on sprawia ze spadamy w dol z dnia na dzien.

Odnośnik do komentarza

Marlenka,
a przynajmniej ten seks był dobry czy też musisz tego żałować?
Był Palant, nie ma Palanta. Smutne, że tak Cię potraktował, ale z innej strony dobrze, że zniknął z Twojego życia, nie będzie Cię oszukiwał przez następnych lat ileś.
Wydaje mi się, że dwadzieścia lat życia w kłamstwie boli bardziej, trudniej to odbudować.
Nie poddawaj się, szukaj lepszego faceta. Na pewno znajdziesz.
Pozdrawiam.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Gość marlenka2014

Bylo niewyobrazalnie cudownie w zyciu czegos takiego nie przezylam jestem bardzo wrazliwa osoba i strasznie to wszystko przezywam musze sama sie z tym uporac ale jak narazie jest bardzo zle spac nie moge po nocach blakam sie po domu to jest jakis koszmar a on pewnie smieje sie ze podlapal naiwna i nastepna bajeruje ehhhhh to zycie niesprawiedliwe jest

Odnośnik do komentarza
Gość nowy taki

Wlasnie dlatego uwazam ze seks powinnien byc wtedy kiedy jestesmy pewni obupulnej milosci i zaangazowania, sama widzisz jak sie nakrecilas, przez jeden jedyny raz nie spisz po nocach. A maz jakim byl kochankiem, smiem twierdzic ze raczej nie specjalnym skoro zachwycials sie jednorazym seksem i tak go wspominasz, pewnie jeszcze na dodatek to byl twoj drugi partner, i znow okazal sie dupkiem. Zasiegnij porady specjalisty, brak snu to juz nie normalne, nie u dojrzalej osoby, owszem nastolatki moga nie spac po utracie pierwszej milosci, ale ty juz nia nie jestes, to zaszlo juz za daleko, tlumilas gniew w sobie, teraz jest etap niemocy i placzu, kolejny to zalamanie nerwowe prowadzace do depresji. Mozesz sie starac o tym nie myslec ale nie wychodzi, prawda, cokroc przebiega mysl w glowie, a w serce wbijana jest szpilka. Wez pod uwage pomoc specjalisty, ja tez sie tak meczylem, choc temat byl inny, tez zawod milosny, zreszta sam nie wiem jak to nazwac, ale naprawde psycholog wie co i kiedy powiedziec, w jaka strone nakierunkowac rozmowe i mysli,

Odnośnik do komentarza

No i masz racje, że życie jest niesprawiedliwe bo ja nie mogę powiedzieć, że przeżyłem coś cudownego :-(((
Co mogę Ci powiedzieć? To boli i to bardzo, ale mija z czasem. Postaraj się nie pielęgnować w sobie nienawiści i żalu. Nie dobijaj siebie myślami, że się śmieje z tego. Myślę, że wcale nie jest mu do śmiechu z tym wszystkim, jakoś nie wydaje mi się, żeby to wykorzystanie było zamierzone.
Daj sobie czas na przerobienie tego co się stało i staraj się iść dalej. Dalej zawsze coś jest.
Nie masz przyjaciółki z którą mogłabyś szczerze pogadać?
Jeśli nie będziesz sobie dawać rady to faktycznie przemyśl pomoc psychologa.
Trzymaj się.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Gość marlenka2014

Jestem sama nie mam nikogo mieszkam za granica zadnych znajomych i rodziny .Nie oczekiwalam od niego zwiazku ale chociaz jednej szczerej rozmowy i napewno byloby mi lzej nie wiem czy to wykorzystanie bylo zamierzone ale nawet nie mial odwagi spojrzec w twarz tylko przez smsa napisac ze to koniec .czasem pisalam ze nasza przyjazn byla jest i bedzie brqkuje mi go a on zero odp chociaz jednego slowa gdzie od raZu czyta wiadomosci jak tylko dostanie wiadomosc na fb nie zostalo nic wyjasnione i to mnie meczy tylko ze cos poczul ... Ale to napewno klamstwo bylo dobrze ze chociaz na forum moge sie wygadac czasem to wszystkiego sie odechciewa

Odnośnik do komentarza
Gość nowy taki

Nie ma sensu patrzec wstecz ja dzis to wiem, choc podobnie jak ciebie mnie ktos kiedys skrzywdzil, oszukal, oklamal, pewien czas czulem sie jak szma...., obdarto mnie z godnosci, i takie tam, ale poprostu to siedzialo w mojej glowie, musialem tylko zrozumiec ze nie ma sensu sie tym zadreczac, ze zyc trzeba dalej, nie udalo mi sie do tej pory zamknac tego tematu, od czasu do czasu przebiega mysl po glowie i serce zas cierpi. Szkoda zycia na zadreczanie siebie samej. Glowa do gory, zrob sie na bostwo i szukaj nowej znajomosci wartej Ciebie i Twojego poswiecenia.

Odnośnik do komentarza
Gość marlenka2014

W tym wszystkim najgorsze ze mpj zwyzywal tego mojego przyjaciela i grozil mu dowiedzialam sie dzisiaj kolezanka mi powiedzIala a moj byly zrobil to celowo a teraz smieje sie ze mnie ze mnie wykorzystal bo na co mogla liczyc kobieta z dwojka dzieci masakra po prostu ale mial racje wracam w czerwcu do pl zaczynam nowy rodzial od mojego bylego meza od tej samotnosci wyjezdzam do innego miasta praca i jakos to bedzie a jak widze go na fqceboku jak calymi nocami siedzi na czacie to serce mi peka bo wiem ze i tak sie nie odezwie...

Odnośnik do komentarza
Gość nowy taki

Tym bardziej uwazam ze zachowal sie jak dupek, zreszta obaj sa siebie warci. Nierozumiem jak mozna faceta zastraszyc, co on ma 15 lat, ciezko pojac takich ludzi. Ty chyba lubisz byc krzywdzona, gosc sie zmyl bez slowa jak szczeniak a Ty latasz po FB i go sledzisz, wykasuj go ze znajomych i zacznij zyc swojim zyciem, masz dwoje dzieci a zachowujesz sie jak nastolatka co pierwszy raz sie nieszczesliwie zakochala. Czy Twoje dzieci nie sa wystarczajacym powodem do tego aby normalnie zyc, smiac sie i cieszyc sie zyciem, myslisz ze one nie widza co sie dzieje, jak sie zadreczasz i bujasz w chmurach, opanuj sie dziewczyno i na Boga oszczedz chociaz dzieciom tego widoku!!!

Odnośnik do komentarza
Gość nowy taki

Dzieki dzieciom funkcjonujesz to prawda one sa teraz Twojim motorem, ale ja mysle ze powinnas zrobic cos dla siebie, po to abys ty poczulas sie lepiej, Twoje zdrowie psychiczne jest w potrzebie i czesto wlasnie w takim stanie czujemy sie nikomu nie potrzebni, gorsi etc. W jakim wieku sa Twoje dzieci? Nie zawsze uda sie ukryc wszystko przed dziecmi, wydaje nam sie ze one nie rozumieja ale tak naprawde czuja ze cos sie dzieje ze mama jest inna, zadumana, rozkojazona czy smutna. Ja tez myslalem ze moj starszy syn nic nie rozumie, dopoki nie spytal mnie wprost, dlaczego jestem smutny, dlaczego sie nie usmiecham, wtedy zrozumialem ze mimo ukrywania mojich problemow dziecko doskonale wylapalo zmiane. To mnie popchnelo do skorzystania z porad specjalisty. Jak bedziesz miala ochote sie wygadac to pisz tu na forum, nie dus w sobie zlosci bo to nie pomaga, wrecz przeciwnie...

Odnośnik do komentarza
Gość marlenka2014

Dzieci maja 4 i 7 ale ja wiem ze potrzebuje pomocy mieszkam z bylym facetem bo sytuacja mnie zmusila to nie jest zycie on ciagle mi dogryza ze tamten ma mnie gdzies i nigdy nikt mnie nie bedzie chcial codziennie wysluchuje tego wszystkiego jest mi strasznie ciezko wczesniej to wlasnie ten przyjaciel mnie wsperal a teraz jestem sama z tym wszystkim :-(

Odnośnik do komentarza
Gość nowy taki

Marlenka, teraz juz troche lepiej wszystko rozumiem, byc moze ze przyjaciel nie chcial sie pakowac w taki zwiazek, gdzie ty mieszkasz z bylym, troche to go tlumaczy, moze nie widzial przyszlosci tego zwiazku, z drugiej strony nie tlumaczy go sposob rozstania, nie fair Cie potraktowal, jezeli wiedzial ze nie odpowiada mu ze mieszkasz z ex to mogl Tobie to powiedziec. Mysle ze jak najszybciej musisz sie usamodzielnic, wyprowadzic sie od tyrana znecajacego sie nad Toba psychicznie, wtedy zaczac myslec o ulozeniu sobie zycia osobistego, dzieci masz jeszcze male co nie znaczy ze nie rozumne. Zrob pierwszy krok usamodzielniajac sie, a i zycie sie Tobie ulozy. Przepraszam ze zapytam, w jakim kraju obecnie mieszkasz, przeciez musi byc tam instytucja ktora pomaga kobieta nad ktora pastwi psychicznie sie maz. Teraz Cie w pelni rozumiem, nie wiem przez co przechodzisz bo nigdy nie bylem w takiej sytuacji, to raczej ja sam sie nad samym soba znecalem psychicznie.... Pamietaj jedno przemoc psychiczna jest tak samo karalna jak przemoc fizyczna.

Odnośnik do komentarza
Gość marlenka2014

Ja wogole nie mialam zamiaru ukladac sobie zycia z nim bylismy przyjaciolmi i poczulismy cos do siebie .Prawda jest taka ze mam dzieci i nie sadze zebym znalazla faceta .Zakochalam sie i nie potrafie zapomniec.W czerwcu wracam zdziecmi i bede zyc samodzielnie a do tej pory musze wytrzymac z tyranem .Zastanawiam sie jak on w tym wszystkim sie odnajduje.

Odnośnik do komentarza
Gość nowy taki

A moze sie nie odnajduje, dlatego jest taka menda kasliwa. Wracaj do kraju, zostaw go tam, ale powinnas pokazac mu ze jestes sprytniejsza, ze nie jestes taka bezbronna i slepo ufajaca wszystkim. Nie wiem czy jestescie po rozwodzie ale warto zabezpieczyc dokumentacje majatkowa, jego zarobki beda potrzebne do ustalenia wysokosci alimentacyjnej, pracujac za granica, nie latwo jest takie uzyskac, zrob wiec kopie np. comiesiecznych wplywow na jego konto, cokolwiek co bedzie udokumentowywalo jego zarobki... A to ze masz dwoje dzieci nie oznacza ze masz do konca zycia byc sama, jest wielu mezczyzn kochajacych dzieci, a nie majacych ich, zreszta rozsadny facet nie bedzie na to patrzyl, oczywiscie musisz uzbrojic sie w cierpliwosc i czujnosc, sluchac ich prowadzic dialogi, ale jestem pewny ze spotkasz na swej drodze faceta ktory bedzie ci bliski, bedzie dbal o ciebie i twoje dzieci, zaakceptuje je i pokocha jak swoje wlasne, pomoze Tobie w ich wychowaniu... Nie skreslaj siebie jako kobiety,l jestes wspaniala mama i wartosciowa kobieta, uwierz z racji mojej pracy widzialem wiele, wiele tez slyszalem, mentalnoscia i tokiem rozumowania takich dupkow jest to ze mysla "ma dwoje dzieci kto ja wezmie", coz za zdziwienie jest gdy ex zona znajduje mezczyzne zycia, jest szczesliwa i po raz kolejny wychodzi za maz. Powinnas zobaczyc mine wlasnie tych cwaniaczkow, jestem pewny ze inaczej bys spojrzala na swiat.

Odnośnik do komentarza
Gość marlenka2014

Nie bede umiala nikomu zaufac myslalam ze chociaz przyjaciel nie zostawi mnie w tych ciezkich chwilach ...zostalam sama i tak juz bedzie strasznie mnie to wszystko boli napisalabym di niego bo mam wrazenie ze on teskni tak samo jak ja tak mam dziwne uczucie

Odnośnik do komentarza
Gość nowy taki

A co chcesz mu napisac??? Jak by mial jaja i by mu zalezalo choc troche to by nie zostawil Ciebie w taki sposob, wyjasnil by o co mu chodzi. Powiem jedno, nie powinnas sie mu narzucac, ale zrobisz jak zechcesz, jak chcesz go wziasc na litosc, i chcesz aby byl przy Tobie z litosci to wyslij mu link z tego forum. Nie wiem czy to najlepszy pomysl, ale Ty rad nie bierzesz do siebie. Masz klapki na oczach i nic do Ciebie nie dociera. Zrobisz jak uwazasz, byc moze wycofal sie bo sie wystraszyl obowiazkow, jedno jest pewne ja bym takiej osobie nigdy juz nie zaufal.

Odnośnik do komentarza
Gość marlenka2014

Nie napisze nic on jedynie co napisal ze ze lzami w oczach lepiej bedzie jqk nie bedziemy kontqktu utrzymywac wiec jego wybor biore do siebie co piszeciena forum i masz racje ze jakby chcial to by sie odezwal a on pewnie ma inne zajecia ...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...