Popęd seksualny w młodym wieku

[zuza7]

Mały jeszcze jesteś do takiego, organizm jeszcze niedojrzały do takich zmian

[Gość do dziecka]

dziecko, jeżeli nie chcesz zostać menelem mającym za dom pryczę w noclegowni i miskę zupy i kromkę chleba by nie zdechnąć z głodu, a coś takiego cię czeka gdy zaniedbasz szkołę, i zdobycie zawodu, to lepiej se zwal konia i zajmij się szkołą i już tu dupy nie zawracaj.. Przed waleniem konia umyj łapy i małego siurka, a dziewczynom nawet nie pokazuj bo pękną ze śmiechu.
W twoim wieku popęd seksualny rozładowywany jest samoistnie poprzez zmazy nocne. Przed snem pomyśl o ładnej dziewczynie,, a we śnie da ci dupy i będziesz miał fajną "seksualną"galaretę na brzuchu. Rano zbierz ją i posmaruj kromkę chleba, bo to pełnowartościiwe białko. Miłego seksiu, mały buraczku.NN
PS: pamiętaj w noclegowni o chłodzie i smrodzie, twój mały siurek nawet Ci nie stanie, więc z sieksu byłby wielki ch*j, mimo, że jakaś lafirynda, podobna do ciebie chciałaby ci dać poruchać.

[Gość amelk]

Mamusia mówi, że ja nie rosnę i nowej sukienki nie chce mi dać, a już rosnę 16-stą wiosnę i pod stanikiem mało mi znać. Miałam kochanka ulubionego, który przynosił mi róży ulubiony kwiat. Raz w łóżku leżę już rozebrana, on przyszedł do mnie i szepnął w ucho: ach ma kochana jak bardzo kocham Cię.. I tak zasnęłam w jego objęciach, a kiedy skończył nie mam pojęcia, bo wtedy nie bolało nic. A gdy minęło 9 miesięcy, mały bękarcik przyszedł na świat. Takiej miłości nie chcę znać więcej, bo taką miłość niech trafi szlag!!!!

[Gość do Patryka]

do momentu osiągnięcia wszelkich dojrzałości fizycznej, psychicznej, zawodu, pracy, mieszkania, daj se spokój z prawdziwym seksem, czyli kopulacją z dziewczyną/kobietą na konto zwalenia konia, bo wylądujesz jako menel w noclegowni; a tam o głodzie i smrodzie twój mały siurek nawet Ci nie stanie, i narobisz se tylko siary.
Rada jedyna: ukończenie pofstawufki, zawodufki, złap za łopatę i zapierdalaj do roboty na jakąś budowę, to wtedy dziecinny seks wyparuje ci z dziecinnego łba. Poza tym, żadna lepsza laska takiemu młodemu gołodupcowi nie da dupy, kumasz jusz tera?

[Gość patryk 123479]

Moje pytanie:
Gdzie można kupić konia, i ile kosztóje, bo mam uskładane tylko 300 zł?
A jakbym pożyczył resztę od Cioci Eli i jusz go miał w domu, to jak to sie robi?
Czy nie lepsza byłaby młoda klaczka a nie koń?

[Gość HansHans11]

Daj cioci Eli te 300zł i niech ona wali ci tego konia.

[Gość wyjaśnienie poprawka]

[quote="~HansHans11"]Daj cioci Eli te 300zł i niech ona wali ci tego konia/siurka, którego masz między nogami.Coś węszę, że Twój konik ma góra 8 cm i średnicy długopisu.
SSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS
W związku z tym, że dłoń Cioci będzie za duża, żeby objąć konika, to niech ciocia zatrudni za te 300 zł swoją córeczkę.

[Gość patryk 123479]

wyjaśnienie poprawka - ale jej córka ma dopiero 7lat. Nie będzie się bała wielkiego konia?

[Gość HansHans11]

jo se kupiłech na targu młodą półroczną klaczkę; u znajomygo stolaża zrobiliśmy rósztowanie jak Caryca Katarzyna, i dosiadam jom trzi razy dzinnie. Smarowanie w pochwie mo bardzo dobre, wienc spuszczom sie spszijemnościom i bez bulu.. Polecom, bo warto, bo łuna jest lepszo łot mojej żóny.