Skocz do zawartości
Forum

mieszkanie z teściem


Gość efka231

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, bardzo proszę o poradę. Po ślubie zamieszkaliśmy z teściem, on chce żeby przez cały wolny czas poświęcać mu uwagę, gdy pojedziemy gdzieś sami to wypomina nam, że on jest sam i traktujemy go jak dodatkowy element. Jak pytamy go czy z nami pojedzie, to a po co będę jechał, a później się zaczyna. Dodatkowo codziennie pije min. 2 piwa, a później wypomina nam wszystko, lepiej siedzieć cicho żeby nie poruszyć drażliwego tematu, chociaż jak wypije to każdy taki sie wydaje. Mówi mi jaka mam być, a przecież nie z nim brałam ślub. Normalnie nie wchodzę mu w drogę a ten chciałby żeby wokół niego latać. Nie możemy się wyprowadzić z pewnych powodów. Co zrobić jeśli wszystkie próby dogadania się niesprawdziły? Boję się o nasze małżeństwo, nie możemy sami normalnie funkcjonować, przez to że teść nie potrafi przeżyć odcięcia pępowiny.

Odnośnik do komentarza

Tesc uwaza, ze jak daje wam dach nad glowa, to musi byc dla was pepkiem swiata. Niestety brak mu wszystkich dobrych cech rodzica i to sie nie zmieni.
Prosty chlop, z prostym mysleniem, typu cos za cos nawet od wlasnych dzieci.
Niestety, cudownych zmian nie oczekuj i najlepiej wyprowadzcie sie, jak najszybciej. A jesli nie, to musisz pokornie znosic jego humory, lub zdecydowanie mu sie przeciwstawic i ustalic zasady wspolnego zycia. Mozna zyc pod jednym dacham, ale nikt nikogo nie musi nianczyc i odpowiadac za jego szczescie i samopoczucie.
Rodzicow trzeba szanowac ale wchodzic sobie na glowe nie wolno pozwalac. Twoje zycie i twoje wybory.

Odnośnik do komentarza

W tym rzecz, że mieszkanie jest na męża i gdybyśmy mieli opłacać dwa nie wyrobilibyśmy z kasą. To latanie to, że jak siedzimy, bo chcemy sobie pooglądać tv lub poprzeglądać internet będąc w pokoju to on z tekstem będziecie tak siedzieli cały dzień? I już trzeba gdzieś z nim jechać, chociaż sam też może. Trzeba z nim siedzieć i rozmawiać i to "na odpowiednim poziomie", ostatnio z nim siedziałam to ocenił kolejnego dnia, że za mało się śmiałam z kabaretów, które włączył "tylko spojrzała poważnie i poszła", a ponad godzinę siedziałam i oglądałam normalnie reagując na śmieszne i mniej śmieszne teksty( mąż był na spotkaniu). Albo jak pojedziemy do moich rodziców to to, że go nie szanujemy, a jeździmy raz w tygodniu. Obiady gotuje często on albo mąż, bo ja później wracam z pracy. Na wigilię też nie chce z nami pojechać, chociaż często jeździ tam z nami bo nie moze sam zostać, ale pewnie chce żebyśmy dokonali wyboru. Potrafi powytykać poprzedniego dnia, a następnego dnia wszyscy mają pięknie mówić do niego, bo "nie pamięta", chociaż jak się mu coś odpowie to jakoś pamięta itd. Długa historia.. Jak się nie odzywam to to moja wina, a przecież on tak się stara.

Odnośnik do komentarza

Czyli ogólnie fajnie, ze mąz ma zapisane mieszkanie, tylko bardzo szkoda, ze z tesciem w środku.

Rozumiem, ze tesc mieszka w dawnym swoim mieszkaniu ale teraz poniewaz ono jest juz Twojego męza to on mieszka na krzywika, bo piszesz, ze dwoch mieszkan byście nie byli w stanie utrzymywac, czyli on nie partycypuje w kosztach.

Tesciowi wadzi psychicznie, ze nowa osoba mu się po domu walęsa i on juz z czasem będzie coraz mniej znaczyl to tak strasznie chce doświadczać od Was uwagi, tym bardziej, ze zdecydowal się aby syn był wlascicielem jego dawnego mieszkania.

Tobie inne obyczaje niz Twojego domu tez nie w smak.

Dobrze rozumiem?

Nie ma innego wyjscia niz przyzwyczaic się trochę do niego i postawic więcej granic dla Waszej prywatnosci.

Jesli to nie wyjdzie, to poprosic aby tyle ile tesc będzie sobie mieszkal to niech on łoży na to mieszkanie a samemu isc na wynajmowane i czekac śmierci tescia.

Odnośnik do komentarza

Można tez idąc w kredyty kupic sobie niezalezne mieszkanie a jak tesc umrze to tesciowe mieszkanie bedzie na wynajem lub juz w tym czasie urodzą się Wam dzieci i będzie dla któregoś Waszego dorastającego dziecka.

Jesli tesc będzie krzyczal, ze na starośc to z jednej emerytury go nie stac na utrzymanie mieszkania to przeciez on moze obcej osobie bez Was w srodku wynając pokój i miec gotówkę na doplaty do rachunków.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...