Skocz do zawartości
Forum

Toksyczna matka


kwxx

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Od lat borykam się z relacjami z moją mamą. Nie wiem już co mam robić. Od zawsze byłam winna wszystkiego, tego, że nie skończyła szkoły bo się urodziłam(mimo tego, że sama zrezygnowała ze szkoły 5 lat przed moim przyjściem na świat) Tego, że nie zdążyła umyć naczyń, poodkurzać albo spóźniła się do pracy. Na każdym kroku mi ubliża i wyzywa. To zdarza się codziennie, np wstane za późno, bo wróciłam późno z pracy a ona zawsze to skomentuje np "Ale ty jesteś leniem, wstawasz o 10 wstyd powinno Ci być wstyd brudasie" albo "Nigdy nie znajziesz sobie faceta"Jej uczucia zawsze były na pierwszym miejscu. Zawsze gdy byłam chora albo miałam doła jej to nie interesowała bo jakie ja moge mieć problemy? To ona ma największe problemy od wszystkich. Jak coś się stało w moim życiu i płakałam to zawsze mi mówiła, zebym "się kur*** ogarnęła bo już jestem dorosła" no i znowu"jakie ty możesz mieć kur**wa problemy, to ja mam problemy", najczęstczym tekstem jest "Przez Ciebie nie potrafię sobie faceta znaleźć i jestem sama już przez tyle lat" Dodam, ze każdy facet który z nią zerwał zostawił ją i mówił, ze jest wariatka, próbowali się zabić bądź weszli w alkoholizm bo nie potrafili jej znieść. Ja zawsze byłam po jej stronie i nie widziałam tego jaka jest osobą ale dopiero teraz zaczęłam sobie to uświadamiać. Kiedy probówałam sie zabić przez nią bo już miałam dość tych codziennych kłótnich, wylądowałam w szpitalu a kiedy po mnie przyszła i wiedziala co się stało zaczęła po mnie krzyczeć i wyzywać. Nigdy nie dostałam od niej jakiekolwiek matczynej opieki bądź miłości, nigdy mi jej nikt nie okazał. Mama zerwała z ojcem jak miałam 5 lat i zabroniła mu mnie widywać, więc poznałam dopiero go bliżej i moją rodzine jak miałam ok 16 lat. Rodzina ze strony matki była z nią skłócona więc widziałam ich moze raz na rok. Jestem kompletnie sama i nie wiem co robić. Przez te lata że tak powiem "znęcania się nade mną" zaczynam zauważać problemy ze samą sobą. Nie potrafię się odnależć w życiu, wszystkiego się boję, jestem znerwicowana, nie potrafię podjąć żadnych decyzji w życiu przez bezpodstawny lęk. Nie potrafię odnaleźć siebie! Ciągle czuje się jakbym miała być jej wdzięczna za oddychanie, bo gdyby nie ona to nic bym nie miała. Nie raz powiedziała, że żałuje, że zyje i mnie urodziła. Mam 19 lat a ona ciągle mnie kontroluje, nie mogę iść tam, nie mogę kolegować się z pewnymi osobami i nie mogę isć tam do pracy. Mam robić wszystko tak jak ona chce. Nie raz zrobiła mi całodniową awanturę mówiąc, że mnie nienawidzi(nawet napisała na kartce wszystko czego we mnie nienawidzi) sprawiła, ze poczułam się jak śmieć, doprowadziła do płaczu przez godziny, a na drugi dzień zachowywała sie jakby nigdy sie nic nie stało. Po latach jestem znerwicowana i mam coraz większe problemy z kontaktami z ludźmi bo się ich boję? Doprowadziła do tego, że musiałam zrezygnować ze szkoły i iśc do pracy bo musiałam zaczac płacic jej za czynsz i za jedzenie więc to zrobiłam. Kiedy zaczęłam pracować codziennie mnie wyzywała, że zostane robolem do końca swojego życia bo skończyłam szkołę i będę charować jak ona teraz i moze życie mnie czegoś nauczy. Ale rzuciłam ją dla niej? Dla mnie edukacja była zawsze najważniejsza, teraz jak nie chodzę do szkoły czuję sie jakbym była nikim, nie wierze w siebie, mama bardzo niską samoocene. Utrudnia mi to codzienne życie i kontakty z ludzmi

Odnośnik do komentarza

Smutne to, co piszesz. Widać największy problem ma Twoja matka i wszystko zrzuca na Ciebie, nawet nie zdając sobie sprawy, jak na to reagujesz. Ty na pewno powinnaś wybrać się do psychologa i nabrać pewności siebie, żeby nie dać się stłamsić przez matkę, natomiast Twoja matka powinna się wybrać do psychiatry, albo ktoś powinien jej powiedzieć raz a dobrze, co zrobiła swojemu dziecku.

Jak to czytałam miałam wrażenie, że trochę piszesz o mojej matce, natomiast nie aż w takim stopniu i bardzo Ci współczuję :(

Odnośnik do komentarza

kwxx, polecam Ci przeczytać książkę Lillian Glass "Toksyczni ludzie". Twoja matka jest sztandarowym przykładem toksycznego człowieka - sama jest nieszczęśliwa i unieszczęśliwia innych. Podejrzewam, że ona sama nie pójdzie skorzystać z pomocy psychologa, choć takiej potrzebuje. Ty jednak zadbaj o siebie. Poszukaj dla siebie wsparcia, np. w Centrum Interwencji Kryzysowej (pomoc darmowa). Jeśli pracujesz zawodowo i masz trochę swoich pieniędzy, postaraj się usamodzielnić. Skoro musisz płacić za mieszkanie i jedzenie matce, postaraj się za te pieniądze utrzymać bez matki. Radziłabym Ci wyprowadzić się od niej, by doszczętnie nie zniszczyła Ci życia. Nie musisz przecież wynajmować całego mieszkania, możesz przecież wynająć jakiś mały pokoik dla siebie. Myślę, że żyłoby Ci się znacznie spokojniej i przede wszystkim zdrowiej dla psychiki. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...