Skocz do zawartości
Forum

Odchudzanie przy niedoczynności tarczycy


Gość a...l

Rekomendowane odpowiedzi

Gość facet_z_ta_choroba

Cześć, witaj w klubie. Oczywiście - odpowiednia dawka przyjmowana absolutnie regularnie ale to nie załatwia sprawy. Może ustabilizować wagę na określonym poziomie, ale schudnąć na niej trudno. Żeby zacząć chudnąć samemu z siebie należałoby się wpędzić w nadczynność czyli przedawkować. TO STANOWCZO ODRADZAM BO MOŻE ZABIĆ !! Moja siostra wpadła kiedyś na taki genialny pomysł - ma to samo - i skończyła w szpitalu.

Komuś z niedoczynnością tarczycy jest bardzo trudno schudnąć. Jeszcze więcej pracy i to nie tylko nad dietą ale i nad własną psychiką wymaga utrzymanie obniżonej wagi.
Sam prawie cały czas mam nadwagę (178cm/92kg).
Jedyną dla mnie opcją jest intensywna dieta i sport - jazda na rowerze, siłownia. Mój rekord to obniżenie wagi d0 85kg ale i tak długo tego stanu nie utrzymałem. Teraz robię drugie podejście - będąc za granicą schudłem ze 111kg do 92kg chyba ze stresu i to był początek reakcji łańcuchowej. Dalej pojawiła się lekka nadczynność z powodu spadającej wagi. A więc - stała kontrola lekarza która reguluje dawkę do wagi. Wróciłem do Polski, jak się nacieszyłem znajomymi to waga spowrotem na 95kg choć intensywnie po 25km dziennie jeżdzę na rowerze i odstawiłem mój główny tucznik - coca-colę. Przytyłem, bo alkohol psuje działanie leków hormonalnych. Teraz już skończyłem się nacieszać, odstawiam piwko i ruszam spowrotem na siłownię - do wiosny zamierzam mieć 80kg. To jest parę kg nadwagi, ale już nie będę gruby i może dam radę to utrzymać.

I na koniec - wiesz co to są pingwiny ? To jaskółki które żarły po godzinie 18:00. :-)

Można nic nie jeść przez całą dobę i popijając 3 litrami wody nie jest to wcale trudne - przekonałem się o tym nie dawno. Więc jeszcze łatwiej nie jeść nic po godz. 18:00.
Kolejnym chwytem jest jeść rzeczy wolnowchłanialne. Wszystko co ci pójdzie w żyłę a organizm tego nie spali, ląduje w brzuchu, tyłku, udach, cyckach. Może to być nawet nadmiar zdrowego jedzenia, nie ważne, nadmiar jest nadmiar. Bardzo trudno taki rygor utrzymać, dlatego trzeba go wdrażać stopniowo. Ja myślałem że nie da się żyć bez coca-coli. A jednak da się. Bez piwa, słodyczy, białego chleba i wielu innych rzeczy też się da.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Wiesz to chyba zależy od człowieka. Ludzie i bez niedoczynności mają nieraz kiepski metabolizm. Ja akurat przy najniższej dawce euthyroxu zauważyłam już spadek wagi. 0,5 kg na tydzień ale zawsze to te 0,5 kg mniej. Z tym niejedzeniem po 18 to raczej się tyczy osób które chodzą spać o 21 i wcześnie wstają. Wiadomo, że powinno się jeść mało a często więc jak osoba która chodzi o 24 spać po czym staje przykładowo o 10 ma bardzo duży odstęp miedzy posiłkami, co nie jest dobre dla organizmu, bo chodzi o to, żeby organizm nie przeszedł w tryb oszczędzania i nie magazynował pokarmu w postaci tłuczszu. No i oczywiście ważne jest to co jemu i w jakich ilościach.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...