Mój mąż sie masturbuje

[Gość anusieczka88]

Witam,
Jesteśmy z mężem nie cały rok po ślubie. Jakiś czas temu odkryłam, że on masturbuje się przy pornosach.
Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. Płacze po kątach. nie rozmawiałam z nim o tym, bo nie wiem jak. Jest mi bardzo przykro. Wiedziałam, że ogląda filmy porno, ale nie byłam świadoma, że może przy nich "robić sobie dobrze". Przejrzałam historie w komputerze i ogląda najczęściej filmiki z kamerki internetowej, gdy facet ją trzyma a jakaś baba robi mu dobrze ustami.
Chodziłam przed nim spać, a on siedział długo w nocy przed komputerem. Gdy zaczęłam go podejrzewać, to postanowiłam siedzieć razem z nim. To on bierze laptopa albo tel i idzie do łazienki. Wczoraj też tak zrobił. Chciałam wejść do niego, ale zamknął drzwi na klucz. (nigdy tego nie robi) jak go zapytałam dlaczego, powiedział: "no bo zamknąłem", no i koniec rozmowy. Odzywam sie do niego tylko półsłowkami. Przez ostatni czas robi to kilka razy w tygodniu. Teraz jestem w ciąży i nie możemy się kochać, ale nie ma dnia, żebym nie zaproponowała mu, że mogę zrobić mu dobrze ręką albo buzią, ale nie chce. Wszystko było dobrze dopóki nie zamieszkaliśmy razem. Kochaliśmy się 2-3 razy w tygodniu. odkąd mieszkamy razem i jesteśmy po ślubie, kochaliśmy się 2-3 razy w miesiącu. Zawsze inicjatywa wychodziła z mojej strony. Jak chciałam częściej, to mówił, że jest zmęczony i pokochamy się w weekend. a w weekend siedział do pozna przed komputerem i też nic nie było. Nie wiem jak sobie poradzić z tym, jest mi bardzo przykro. Nie wiem czy nasze małżeństwo ma dalej sens, mimo że bardzo go kocham, Jak mam z nim o tym porozmawiać? Proszę o poradę, jestem załamana.

[Gość anusieczka88]

Chyba nie zrozumieliscie mojego problemu.., co to za porady!

[xqvv]

Dziewczyno, prawda jest po prostu taka, że faceci walą konia, wszyscy normalni faceci to robią, nawet bedąc w związku, nawet kilka godzin po stosunku z kobietą. Wiem po sobie, lata nawyków onanistycznych sprawiają, że dla faceta seks i masturbacja to 2 różne, odrębne sprawy. Ma się nieraz ochotę po prostu pobawić się samemu ze sobą. Problemem natomiast jest to, że Twój facet widocznie ma duże potrzeby seksualne, jednak nie bardzo chce ich realizować z Tobą. Może ma jakiś uraz? Może nie czuje się swobodnie, komfortowo? A może po prostu ma problem z pornografią i masturbacją i normalny seks już go nie kręci tak bardzo. To nie koniecznie Twoja wina, nie musisz się tym martwić, jednak warto byłoby z nim o tym porozmawiac, jestescie przecież dorosłymi ludzmi i do tego małżeństwem. Może czegoś mu brakuje, albo czymś go zraziłaś? Ja też miałem problem z masturbacją i pornografią, ale rzuciłem to w cholerę, żeby polepszyć moje współżycie z partnerką. Serio, przy dzisiejszym dostępie do pornografii w internecie, do tych wszystkich urozmajcen i bodźców może sprawić, że facet wybiera to, zamiast prawdziwego seksu, to łatwiejsze, nie musi się wykazywać, podołać oczekiwaniom itd. Porozmawiaj z nim szczerze!

[xqvv]

No ale chyba musi chcieć najpierw, żeby coś z tym zrobić, prawda? Muszą o tym porozmawiać, niech chociaż wie, że zona się czuje zaniedbana, a nie jakieś tematy tabu w związku. Masz oczywiście racje, ale unikanie seksu z żoną może być spowodowane też innymi czynnikami, niż to co mówisz, skad u Ciebie ta pewność?

[annaa.mariaa]

1. Nie ma nic szokującego w tym, że ogląda takie filmy, bo to robią chyba wszyscy normalni mężczyźni.
2. Porozmawiać z nim oczywiście powinnaś, ale nie rób z tego histerii, nie traktuj tych filmów jak konkurencji.
3. Może on bardzo przeżywa Twoją ciążę. Piszesz, że nie możecie się kochać. Może czuje się winny, albo bardzo się boi, żeby coś Ci się nie stało.

Pozdrawiam

[twojarenia]

Tu może pomóc tylko szczera rozmowa.Kup tez jakieś seksowne ciuszki.Wprowadź coś nowego do łóżkowych igraszek.

[Gość do annaa.mariaa]

Ad.1 gdyby tylko ogladal to nie miałabym nic przeciwko temu, ale onanizowanie sie przy nich co drugi dzień, to chyba nie jest normalne?
Ad.3
Winny to on sie na pewno nie czuje. I jakoś specjalnie nie przejmuje sie tym, że powinnam sie oszczedzac, musze duzo lezweć, nie dzwigać, itp. Cały czas tylko wymaga ode mnie nie wiadomo czego, wszystko go drażni w moim zachowaniu, to zle robie, tamto zle, a sam .... wróci z pracy, zrobi sobie dobrze w łazience, zje obiad, który mu oczywiście podam i siedzi przed komputerem. Gdyby nie ciąża to nie wiem co by było ....
anusieczka88

[Gość Xxxxxxxxxxxxxxxxxxx]

Anusieczka88 nie przejmuj się z tą masturbacja, to całkowicie normalne, nawet codziennie. Pytanie tylko dlaczego nie chce nic robić z Tobą, może wywołuje są w nim za duża presję, pospieszasz go czy coś. Nie wiem bo przy tym nie byłem. Przeważnie to mężowie się proszę o lodzika a nie na odwrót.

[twojarenia]

Twój mąż chyba jest mocno już uzależniony.Jeśli nie pomogą sztuczki,o których pisałam.To potrzebny jest mu seksuolog.Jaki w ogóle wcześniej mieliście seks??

[Gość anusieczka88]

Jak nie mieszkaliśmy razem, to kochalismy sie 2-3 razy w tygodniu.
Po zamieszkaniu razem zblizenia stały się coraz rzadsze, do 3-4 razy w miesiącu.

[Gość kim45]

Wszyscy mężczyźni tak robią, to normalne. Nie przejmuj się, ale porozmawiaj z nim. Może ma jakiś uraz z przeszłości, który powstał podczas zbliżenia. Mężczyźni są bardzo wrażliwi na tym punkcie chociaż nie chcą się przyznać. Może czuje jakąś presję, może po prostu seks go zaczął nudzić (tak też się dzieje po prostu)

[kikunia55]

Pełnego seksu uprawiać nie możecie, bo jest to ciąża jak rozumiem zagrożona i on boi się Ciebie dotknąć, bo może coś się stanie.
Ty jako rozumiejąca, że facet bez seksu to długo nie pożyje proponujesz mu swoją dłoń i usta. On dziękuje i Ty czujesz się odrzucona, niepotrzebna, nieistotna.

Dodatkowo wykrylaś, że bardzo często jak na Twoje uważanie, on obczaja internet i filmiki porno i zatrudnia swoją osobistą panią Rączkowską. Siedzisz i myślisz, czy wobec tego stosowałas zbyt słaby ucisk, nie połykalaś, może kiedyś ząbkami przygryzlaś. O co chodzi? Dlaczego Twoje techniki są dla niego nieodpowiednie, bo Ciebie unika?

Nie pytaj nas, tylko jego. Owszem delikatnie, bo to delikatna sfera i nikt z nas nie chce być w niej urażony a już nie wyobrażam sobie żeby znieść jakieś wyśmianie. Delikatnie, ale i stanowczo. Jesteście parą i Ty czujesz się odrzucona. Może takie ustawienie sprawy pomoże Wam znaleść nić porozumienia.
Może jest tak, że to on poczuł się odsunięty Twoją ciążą i jak Ty opowiesz, że czujesz się odsunięta, to razem dojdziecie do jakiegoś porozumienia. Nawet nie slownego, tylko facet w praktyce zmieni swoje postępowanie, sprowokuje Ciebie do zaspokojenia go w sposob bezpieczny dla Waszego dziecka i gestem czy malą uwagą naprowadzi Cię na oczekiwane przez niego odczucia.
Próbuj walczyć o Wasz związek, bo to Wasze życie, i jak sądzę ,to Cię uwiera mocno. Potem przyjdzie na świat dziecko, będziesz po porodzie obolala i jakoś wogóle seksem mało zainteresowana. Będziesz przemęczona i wyda Ci się ta część życia malo istotna i tak już wogóle możecie od siebie się oddalić. On w tym czasie połogu i póżniej powinien znów chcieć od Ciebie seksu ale niezbyt namolnie i tu znów gotowe problemy.

Problemy jednak powinno się rozwiązywać a nie czekać aż narosną.