Problemy z seksem. Pilne!!!

[Gość Pe77itt]

Witam,
mam 20 lat i przy wzroście 180 cm ważę 165 kg. Mam problem, ponieważ moja dziewczyna, z którą jestem od paru lat chciała uprawiać ze mną seks. Ja nie jestem pewien czy jest to dobry pomysł gdyż mój brzuch całkowicie przykrywa penisa. W dodatku jest on jeszcze zanurzony w tłuszczu z wzgórka łonowego. Kiedyś masturbowałem się często ale teraz nie mam na to ochoty. Prosze o pomoc. Czy możliwe jest uprawianie seksu z kimś o moich gabarytach? Czy moja niechęć do seksu jest spowodowana otyłością i czy da się z tym walczyć . Poza tym już próbowałem odchudzania i zaczołem chodzić na spacery. Zrzuciłem 10 kg ale szybko odrobiłem.

[Gość trochę faktów]

Oczywiście, że niechęć do seksu ma korzenie w otyłości. I to zarówno niechęć psychologiczna, jak i fizjologiczna (przy takich gabarytach masz cukrzycę typu II z automatu i ew. zespół metaboliczny, oba likwidują dość skutecznie libido po dłuższym czasie).
MUSISZ SCHUDNĄĆ. I to nie po to, by mieć satysfakcjonujący seks, ale przede wszystkim dla własnego dobra. Za kolejnych 20 lat możesz być wrakiem człowieka nie do naprawienia, jeśli nie zaczniesz konsekwentnie już teraz. Swoją drogą, rodzice powinni iść do więzienia za utuczenie syna - przez 20 lat przekarmiać i tylko patrzeć, to się w głowie nie mieści.
Podstawa - dobry lekarz pierwszego kontaktu i diabetolog, którzy doprowadzą Twój organizm do porządku. Nie zaszkodzi też dietetyk. Zapuściłeś się, niestety, i korekcja tego trwać będzie latami, nie ma natychmiastowych efektów, chyba, że drastyczna i niebezpieczna przy takiej ilości tłuszczu liposukcja.
Schudnąć możesz zmniejszając racje żywnościowe, a poza tym bardzo prawdopodobne, że jesz za dużo węglowodanów. Jeśli je się ich za dużo, organizm przekształca je na tłuszcz. Paradoksalnie łatwiej schudnąć na dużej ilości tłustych pokarmów, a minimalnej węglowodanów, gdyż tłuszcz jest bardzo wydajnym źródłem energii, ale ten z pokarmu, żeby uruchomić ten z tkanki tłuszczowej trzeba najmniej 3 tygodni. Do tego sporo warzyw, bezwzględnie surowych (w gotowanych już nie ma wielu koniecznych dla życia witamin i substancji pomocniczych).
Powodzenia.