Problem z orientacją.

[Gość 111Ktoś111]

Witam.
Od sporego czasu zmagam się z problemem dotyczącym mojej orientacji seksualnej.
Otóż nie jestem w stanie określić czy pociąga mnie bardziej płeć męska czy żeńska, a może obie tak samo?
Kiedyś nie brałam nawet pod uwagę tego, że mogę być lesbijką. Nie wyobrażałam sobie bycia z dziewczyną, to było dla mnie w zupełności pojęcie obce. Aż w końcu, stopniowo zaczęły mnie coraz bardziej interesować przedstawicielki mojej płci.
Podniecają mnie duże piersi u kobiet, ogólnie te wszystkie ich kształty. Do tego jeszcze seks z dziewczyną wydaje mi się bardziej zmysłowy niż ten z mężczyzną. Ogólnie taka miłość jest moim zdaniem bardziej trwała. Lubię wyobrażać sobie mój homoseksualny związek z jakąś, że tak powiem piękną niewiastą, jest mi wtedy tak przyjemnie... Podobają mi się kobiety, ale w większości tylko te, które można zobaczyć w filmach. Jeszcze nigdy nie zakochałam się w jakiejś mojej przyjaciółce czy innej kobiecie ze środowiska, w którym ja przebywam.
Natomiast jeżeli chodzi o płeć przeciwną to z tym jest troszkę inaczej. Zakochałam się kiedyś w mężczyźnie i to tak na poważnie. Podobają mi się też chłopcy z mojego otoczenia. Związkiem heteroseksualnym potrafię się podniecić. Nawet mam swój ulubiony typ mężczyzny. Ale np. gdybym miała wybierać między filmem o miłości gejowskiej, a lesbijskiej wybrałabym lesbijski.
Czasem mam po prostu wnioskuję, że jestem biseksualna. Ale są też takie dni kiedy o wiele bardziej podnieca mnie związek homoseksualny i na odwrót. A z drugiej strony miewam też takie okresy, że ta i ta płeć pociąga mnie tak samo. Nie wiem jak w takich momentach siebie określić. Być może moja orientacja się jeszcze waha, bo jestem jeszcze młodą osobą, ale wolałabym być już zdecydowanie biseksualna niż homoseksualna. Nie dlatego, że coś mnie obrzydza w kobietach, wręcz przeciwnie! Po prostu nie chce żyć w kraju gdzie ludzie mają mnie za niższy gatunek.

Moglibyście wypowiedzieć się na ten temat, doradzić coś w tej sytuacji? Czy moja orientacja jeszcze jakoś się ustabilizuje? Z góry przepraszam, jeżeli dodałam do złej kategorii.

[Gość piotr4157]

Dla mnie w dzisiejszych czasach to normalne ze dziewczyny lubuja sie w dziewczynach i coraz mniej sie tego wstydzi gdyz nie ma czego a prawda taka ze facetom to sie podoba jak laska jest biseksualna bynajmniej ja to lubie

[Gość Laleczka Barbi]

Prawdopodobnie jesteś biseksualna. Po prostu.

[Gość vivica]

A ja z kolei lubię podziwiać piękne kobiety, wtedy można zaobserwować nad czym u siebie samej trzeba popracować, można zaczerpnąć inspiracji dot. makijażu, ubioru, uczesania, rzeźby ciała, stylu poruszania się. Nie widzę w tym nic zdrożnego. W obecnych czasach kiedy kobiety zrzuciły z siebie jarzmo przymusowego małżeństwa, bo "stara panna" i przy dzisiejszym postępie technologicznym mogą spędzać więcej czasu z koleżankami/przyjaciółkami, a wiadomo że kobietę ciągnie do innych kobiet zawsze to samo, po prostu lepiej się rozumieją, co dopiero jeśli jakaś została
"poturbowana emocjonalnie" przez mężczyzn. Ale nie oznacza to z automatu, że jeśli kobiety trzymają się razem, to są lesbijkami. Uwielbiam spędzać czas z przyjaciółką czy innymi kobietami, ale na sama myśl, że miałabym się z nią znaleźć w łóżku to niedobrze mi się robi. Ogólnie nie lubię wkładać swoich palców do pochwy, więc jak mogłabym innej kobiecie je włożyć :/
Idealnie dla mnie by było gdyby mężczyzna w moim typie urody miał charakter taki jak moja przyjaciółka. Wtedy to jest zabójcze połączenie, chyba bym się dała pochlastać :P