Skocz do zawartości
Forum

Nieszczęśliwa miłość


Rekomendowane odpowiedzi

Mam taki problem,2 lata temu zapoznałem dziewczynę,chodzilismy 6 mies lecz bałem się jej powiedziec o moich problemach w domu( ze moja matka pije) co za tym szło nie mogłem dac sb z tym rady i coraz bardziej mnie to męczyło aż do czasu gdy zaczęło mi zależeć na związku,bałem się cholernie ze mnie zostawi z powodu mojej rodziny,ona wyjechała na 2 tygodnie,po powrocie powiedziała mi ze mnie już nie kocha,starała się to naprawić lecz ja ja nawyzywalem i mnie znienawidzila,nie odzywalismy się 2 lata aż do teraz,około 2 mies temu zaczęliśmy się spotykać i coś zaczęło się między nami dziać..po 2 tyg poszlismy do łóżka,dla mnie było zbyt szybko na to wszystko ale nie chciałem wyjść na idiote odmawiając...po tym wszystkim we mnie coś pękło,nie było tak jak oczekiwalem,ona mówiła ze było jej fantastycznie a ja czułem się z tym źle...2 dni później napisała mi ze mnie przeprasza ale to musi pozostać na przyjaźni u nic więcej,po tygodniu już prawie ze sb nie gadalismy a teraz napisala mi ze w jej życiu pojawił się ktoś,ze zawsze będę dla niej ważny,ze mnie uwielbia i nie chce mnie stracić...jest mi teraz cholernie źle,mam do niej żal,wręcz jej nie nawidze i czuje się potraktowany jak dziwka...zdarzają mi się myśli samobójcze,nie mam nikogo z kim mogę pogadać,zero znajomych i przyjaciół od wszystkich się odciolem,nie jestem zadowolony z pracy,stwierdziłem ze już nic nie ma sensu...co mam zrobić jak dac sb z tym radę?

Odnośnik do komentarza

Witaj Patryk.
Nieszczęśliwa miłość jest jednym z najboleśniejszych doświadczeń w naszym życiu i często tak bywa że jedna strona odchodzi gdy druga nie jest na to gotowa a jeszcze jest ciężej gdy pozostaje po takim związku nie jasność w postaci że dla niej byłeś wspaniały i chciała by cię przy sobie zatrzymać byś był w pobliżu.Dziewczyna nie umie się jeszcze określić emocjonalnie i szuka gdy ty to już masz w sobie to tylko dobrze o tobie świadczy,czasem to trudne lecz postaraj się mimo wszystko otworzyć na znajomych,szukaj zajęć czegoś,co uspokoi twoje myśli i serce,nadejdzie ten czas odetchniesz ale musisz w tym wytrwać to potrwa,to trudne i boli lecz nie jesteś sam pamiętaj o tym zawsze ktoś jest.

Odnośnik do komentarza

Na nieszczesliwa milosc jedynym lekarstwem jest nowa milosc.I nawet jeslu ci sie w tym momencie wydaje ze juz sie nie zakochasz,tak sie stanie. Nie odgrzewaj juz tego kotleta bo ta dziewczyna chyba nie jest dla ciebie.Jak komus naprawde zalezy to nie odchodzi do kogos innego.Nie wymyslaj tez jak zakonczyc zycie.Mazdy tak ma ze sa lepsze i gorsze chwile.Nic nie trwa wiecznie i zawsze mozna cos zmienic na lepsze. Zycie cie jeszcze nie raz mile zaskoczy.:-)

Odnośnik do komentarza

Hej, zgadzam sie z wcześniejszymi wypowiedziami. Wydaje sie to byc trudne, ale tak naprawdę jest. Jak nie ta to inna. Przede wszytskim doardze Ci jednej rzeczy. Nie wyzywaj swojej partnerki przyszłej, bo tylko pokazujesz to, co chcesz przed partnerkami ukryć- że masz źle w domu i odbija się to na Tobie. Powalcz z tym, nie daj się emocja. Moja mama tez piła, pie i będzie pić przez co moje dzieciństwo to jedna wielka tragedia, patologia, przemoc w domu( w stosunku do mamy przez ojca), pijaństwo matki, same problemy. Mam teraz przez to małe problemy ze soba( brac wartość w siebie, niska samoocena, kompleksy, zazdrosc itp), ale poznałam faceta, dla którego chcę życ, a on dla mnie! Miała liczne związku a dopiero przy nim poznałam miłość! I co najważniejsze on mnie akceptuje, akceptuje moją mamę i przeszłosc. Fakt, czasem nie umie mnie znieść, ale zawsze miłośc jest górą i przetrwaliśmy już wiele :0 Tobie też tego życzę i naprawdę zawalcz o siebie!
Z tamta dziewczya najlepiej zerwałabym kontakt. Bo żywisz do niej uczucie a ona do Ciebie nie. Bedziecie przyjaciółmi a ona będzie Ci opowiadać o swoim cudownym związku, raniąc Cie tym.
Ona się Tobą bawi, wie, ze zawsze przy niej będziesz choćby nie wiem co.Co do seksu.. widocznie od początku traktowała to jak przelotny seks i myslała, że Ty też, dlatego tego chciała. Nie zadręczaj się tym. Było, minęło a człowiek uczy się na blędach ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...