Skocz do zawartości
Forum

Ubezwłasnowolnienie w domu


Gość nie moge

Rekomendowane odpowiedzi

Gość nie moge

1234sss @

Może dlatego, że od początku przyklejono mi łatkę "wariata". Miałem nagrania zachowania mojej matki. Poszedłem na policję i uznali mnie za głupka, wyprosili kilka razy za drzwii.

Mieszkam na wsi, a najbliższe miasto to mała mieścina. Nawet tu się prawie wszyscy znają.

Nie wiem co zrobić, żeby ten koszmar się skończył. To już trwa lata i skończy się chyba dopiero wraz z śmiercią, moją lub moich oprawców, wszystko jedno!

Odnośnik do komentarza
Gość Danuta718

Przecież nie możesz się poddać. Jak się poddasz to wtedy przegrasz z kretesem. Może jakieś większe miasto? I co to w ogóle za telewizja że Cię olała? Na księży bym nie liczyła w dzisiejszych czasach, bo na nich to można jedynie liczyć gdy chodzi za kolędą i wyciągają kasę... Albo może zapisz się na karate? Nie jest aż tak kosztowne. W moim mieście jest to koszt 50zł miesięcznie i zajęcia są 2 razy w tygodniu po 1,5 godziny każda. Może tą opcję warto rozważyć?

Odnośnik do komentarza
Gość margolcia_63

A może wyszkolony pies by pomógł, jakiś owczarek niemiecki?
Nie był byś taki samotny a i pewności siebie byś nabrał.
Po wszystkich scysjach idziesz z obrażeniami do lekarza pierwszego kontaktu i prosisz o założenie Niebieskiej Karty bratu i/lub matce.
Można założyć kartę wzajemną. Nagrywasz na dyktafon wszystkie utarczki słowne ale wiadomo dyskretnie. Przydała by się też jakaś dyskretna kamerka.
Po ojcu należy ci się część domu. Czy była sprawa spadkowa?

Odnośnik do komentarza

Nagrywam na dyktafon, a policjanci się z tego śmieją, lekcewarzą to.
Po ojcu nic mi się nie należy, jeśli matka mi czegoś w spadku nie zapisze.

Sytuacja jest patowa. Tydzień, miesiąc, albo dwa spokoju i znów to samo. Wszystko wydaje się, że jest wporządku, a potem od nowa!

Matka z bratem sprowokują awanturę, przyjeżdża policja, całą winą obarcza się mnie i próbuje wrobić w chorobę psychiczną. Potem jestem okłamywany przez urzędników i policjantów. Przez trzy miesiące wmawiali mi, że niebieska karta jest za rzekome znęcanie się mnie nad matką, a kilka dni temu pani z GOPS mówiła, że była to jedna prób zamknięcia mnie u czubków! Będą kombinować, aż nie zniszczą mi życia!

Odnośnik do komentarza

A może dobrym rozwiązaniem byłoby dla Ciebie gdybyś wyjechał do pracy za granicę? Choć na jakiś czas do pracy sezonowej np? Odłożyłbyś więcej pieniędzy i był z dala od tej całej bandy. A twojej renty nie mogą Ci tak po prostu zabierać. Jesteś już dorosły możesz założyć konto i chcieć aby pieniądze przesyłali Ci na nie.

Odnośnik do komentarza
Gość nie moge

Mnie się wydaje, że moja matka i brat to chorzy psychicznie socjopaci. Doprowadzają mnie swoją agresją i atakami w najmniej oczekiwanym momencie do złości. Potem dzwonią na policję i udają spokojnych winą obarczając mnie. Tak samo wierzą im pracownicy Urzędu Gminy, GOPSu i temu podobnych instytucji. Czuje się jak ofiara spisku z którym nie wiem jak mam walczyć. Nie mam sojuszników, ani obrońców. Wiem jednak, że nie będę uciekał jak szczur. Zresztą nie mam dokąd! Będę walczył, nawet wiedząc, że przegram!

Odnośnik do komentarza
Gość nie moge

Pracownica GOPS przyjechała do mnie w marcu z dzielnicowy.
Mówiła, że mam iść do psychiatry. Powiedziałem, że nie pójdę. W takim razie wysłała na wizytę mnie razem z bratem i matką. Jak wyglądało to "badanie"? Brat z matką na mnie wrzeszczeli, a psychiatra nie dała mi dojść do słowa. Jeszcze wmawiała, że nie skończyłem szkoły policealnej, choć mam w domu świadectwo. Wrzeszczała, że jestem gówniarzem, przeklinała. Napisała na dokumencie ze swoją pieczątką, że zagrażam życiu rodziny. Dziś udało mi się ją nagrać telefonem jak chciała mnie uderzyć siekierą. Po raz pierwszy policjanci zechcieli zobaczyć nagranie. Powiedzieli, że mam złożyć zawiadomienie na komendzie. Może to będzie jakiś przełom? Czy w tej sytuacji mogę gdzieś złożyć skargę na psychiatrę, że była stronnicza i skłamała w dokumentach?

Odnośnik do komentarza
Gość innaaaaa

A nie możesz ich po prostu nagrać ?
Przecież to Tu jesteś ofiarą. Spróbuj może telefonem nagrać kilka scen, kiedy jesteś gnębiony przez nich. To jest jakaś chora sytuacja. Jesteś ofiarą przemocy, wszyscy Cię wytykaja palcami, policja Cię zatrzymuje, psychiatrzy nie dają wiary, wszelkie urzędy tez nie są po Twojej stronie. Dziwne to trochę. Musisz w jakis sposób udowodnić wszelkim instytucjom, że jesteś ofiarą, i że najbliżsi znęcają się nad Tobą. Będziesz tak się męczył całe życie ??
Z tego co czytałam wcześniej, to wyprowadzić się nie chcesz czego tez nie rozumiem. Mógłbyś przecież uciec na drugi koniec Polski, wynająć mały pokoik, znaleźć jakąś pracę, nawet dorywcza na razie oby mieć na przeżycie. Każde rozwiązanie jest lepsze od obecnej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Gość nie moge

Siekierą chciała mnie uderzyć matka. Jednak mam teraz też dowód na to, że psychiatra wraz z pracownicą GOPS kłamały celowo na moją niekorzyść, bo brata i matki nie przebadano, choć byli obecni w gabinecie.

Gdzie mogę złożyć skargę na psychiatrę? Bo na panią z GOPS pójdę do wójta. Czy mogę iść do niego również w sprawie skargi na psychiatrę, skoro pracuje przy GOPS?

Odnośnik do komentarza
Gość nie moge

inaaaa @

Myślę, żeby iść z tym nagraniem na komendę i do wójta.

Wyprowadzka nie jest taka prosta. Nie mam ani złotówki w kieszeni, ani pracy.
Jakby tego było mało trafiałem w życiu na pracodawców i właścicieli mieszkań oszustów, którzy mnie oszukiwali na ile tulkp mogli. Pewnie to się już nie zmieni, ale zawsze będzie lepsze niż życie z wariatami w domu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...