Skocz do zawartości
Forum

Wywyższanie się nastolatki


Gość Kasia Kasia1

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kasia Kasia1

Cześć! Mam 13 lat i czasami lubię się wywyższać. Np. jak widzę bezdomnego to lubię czasami pokazywać że ja mam pieniądze itp. Chociaż wcale nie mam ich dużo. Albo czasami jak mam jakieś np. fajne buty to chcę żeby wszyscy je widzieli, chłopaki, koleżanki, ludzie na ulicy itp. Ostatnio jak byłam w kościele tydzień temu mówiono że kto się wywyższa zostanie poniżony, a kto się poniża zostanie wywyższony. Wstydzę się tego, dlaczego ja taka jestem? Nie akceptuję tego u siebie.

Odnośnik do komentarza

Po prostu nie masz sobą co zaprezentować i starasz sobie poprawić humor tym, że masz coś czego inni nie mają. Widać, że jesteś rozpieszczonym dzieckiem. Jeżeli czujesz potrzebę wywyższania się to nie powinnaś tego robić chociaż przy bezdomnych. Nie masz pojęcia jakim cudem oni stracili dom, pieniądze. Być może byli bogatsi od Ciebie, po czym spłonął czy przepili swój majątek. Ciebie może również kiedyś coś takiego się przytrafić, albo będziesz żyć w biedzie, a Twoje dzieci będą poniżane przez osoby twojego pokroju. Zastanów się co robisz. Jeżeli wyjechałam za ostro, to sorry, ale wkurza mnie takie zachowanie.

Odnośnik do komentarza

Każda osoba lubi się czuć lepiej niż inni i nie jest to zależne od wieku. Dorośli po prostu lepiej się maskują.
Zazwyczaj czujemy się nie dowartościowani w domu, szkole, pracy, związku i z tego powodu szukamy sposobu na poprawienie wizerunku samego/ samej siebie.
Ty jednak nie czujesz się z tym dobrze, co oznacza, że zaczęłaś oddzielać dziecięce zachowania od tych bardziej dojrzałych. Co z tym zrobić? Uświadomić sobie, że to co Tobie wydaje się w tej chwili powodem do dumy jest tylko zwykłym przedmiotem, który można mieć albo nie mieć. Może jeszcze przydało by się znaleźć to, co w Twoich oczach sprawia, że czujesz się gorsza.
Po prostu staraj się tego nie robić. Skoro jesteś dobrą osobą i dostrzegasz w innych wartości, postaraj się także dostrzec je w sobie. Zawsze możesz porozmawiać o tym z pedagogiem szkolnym.
Pozdrawiam.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...