Negatywne nastawienie partnera do psychoterapii grupowej

[Gość anita1990]

Byłam dzisiaj u psychologa, ktory stwierdzil u mnie min fobie spoleczna i zalecil psychoterapie grupowa. Ma ona trwac 3 miesiace od pn do pt 5 godzin dziennie. Powiedzialam o tym dla partnera, jednak jemu nie spodobal sie ten pomysl i chce zebym zrezygnowala. Bardzo mi przykro bo myslalam ze bedzie mnie wspieral i ze bedzie cieszyl sie ze chce cos zrobic ze swoim zyciem. Jak przekonac go zeby zmienil zdanie?

[Krzysztof.W]

Najprostszą drogą jest w tym, uświadomienie partnera o tym, że nie robisz tego by by lepszą osobą, gdyż tylko to jest powodowane tym by być bardziej wyrozumiałą osobą. To tak jak skok na linie w przepaść tylko, to nie kwestia adrenaliny lecz tego na co Ty osobiście możesz sobie pozwolić i uzyskać słuszność tego. Facet sam tego nie potrafi wypracować, to go gryzie, poza tym nawet osoby z kierunkiem,czasem nie mają rad tych złotych rad, niekiedy niewłaściwie tylko mieszają.

[InnyInna]

Witaj ~anita1990.
Fobia społeczna, to bardzo poważny problem i nie chciałbym, żebyś rezygnowała z terapii z powodu partnera.
Powiedz czy Twój partner przeczytał cokolwiek na temat fobii społecznej? Może to właśnie od tego powinien zacząć?
Najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji tego zaburzenia. Jeżeli jednak nie będzie w stanie zrozumieć w ten sposób Twojego problemu, to zawsze możesz umówić was do psychologa, gdzie dowie się, jak powinien z Tobą postępować.
Mnie osobiście zaskakuje jego stanowisko i zastanawiam się, jaką rolę w tym wszystkim odgrywa zazdrość?
Pozdrawiam serdecznie.

[Mgr Natalia Kunas]

po 1. Co to za partner, który zabrania czegoś co jest dla drugiej osoby ważne oraz dotyczy jego zdrowia? To tak jakby zabronić chodzenia do dentysty..
Po 2. Rozmowa, rozmowa, rozmowa - dlaczego partner chce aby Pani zrezygnowała??
Po 3. rozmowa rozmowa rozmowa! - fobia społeczna to nie jest zaburzenie wyssane z palca, a "mit" o tym, że w związku trzeba się wspierać, wcale nie jest mitem. Prawdopodobnie już samo uczestniczenie w terapii grupowej, dla osoby z fobią społeczną, może być przyczyną stresu (a nie ma się czego bać - zapewniam!), dlatego też gratuluje siły i motywacji w dodatkowym wspieraniu partnera (paradoksalnie). Trzymam kciuki za terapie! :)

[Gość anita1990]

zapisalam sie na ta terapie, poniewaz mam juz dosyc taiego zycia. Kazde wyjscie z domu wiaze sie z ogromnym stresem, dlatego wiekszosc czasu spedzam w domu. Mowilam kiedys o tym dla mojego chlopaka i on sam stwierdzil ze to moze byc fobia spoleczna. Jednak gdy powiedzialam mu o terapi byl zly a gdy powiedzialam ze to mi pomoze i wspommnialam o moich lekach powiedzial ze mi pomoze ale zebym nie marnowala czasu na terapie. Wydaje mi sie ze on chce dla mnie dobrze ze chce bym sie "ogarnela" zyciowo, znalazla prace hobby itd. Jednak najpierw chcialabym pozbyc sie tego leku bo nie wyobrazam sobie codziennego chodzenia do pracy i kontaktu z tymi ludzmi na sama mysl sie boje;/