Kompleksy z powodu wady wrodzonej nogi

[wadliwa]

Witam !
Po moim przyjściu na świat okazało się że moje dłonie owinęła pępowina. Palce są zniekształcone po wielu operacjach< były rozłączane>. Do tego jedną nogę mam końsko-szpotawą ( od kolana w dół jest o wiele chudsza od drugiej>. Przeszłam 16 operacji. Ostatnią 2 tygodnie temu. Mam wiele kompleksów z tego powodu. Nie potrafię zaakceptować tego. U chłopaka to inaczej wygląda taka noga, chłopak nie nosi sukienek. A dziewczyna tak. W wakacje ubranie spodenek sprawia mi wiele problemu. Wstydzę się tego. Nie mogę nosić szpilek. Zawsze więc nosze spodnie. Nie którzy mogą powiedzieć że liczy się to jaka jestem wewnątrz a nie to jak wygląda moja noga. Walczę z tym już ładnych kilka lat. I nie potrafię zaakceptować tego. Boję się spojrzeń , wytykania. Proszę o pomoc ; )

[Halszkaa]

a nie możesz mieć operacji na tę nogę? Wiem że przeszłaś ich już bardzo wiele i pewnie na samą myśl o kolejnej masz ciarki ale może to by coś dało.
Jeśli nie możesz to musisz zaakceptować to i skupić się na swoich mocnych stronach, tak by odciągnąć uwagę od tej nogi. Np jeśli masz ładne oczy czy biust to podkreślaj je strojem czy makijażem np tu masz dziewczynę bez ręki, na którą jak się patrzy to po chwili człowiek zdaje sobie sprawę z tego że nie ma ręki.
Po za tym Twoją nogę można też zakryć długimi sukienkami i spódnicami np w stylu boho, który był mega modny w tym sezonie :)

[InnyInna]

Witaj wadliwa.
Bardzo współczuję tych szesnastu operacji i pewnie też kolejnych.
Mogę jedynie powiedzieć, że należę do tych osób, które właśnie "wnętrze" cenią sobie bardziej niż wygląd . Z pewnością znajdziesz wiele takich osób w swoim otoczeniu.
Ludzie są, jacy są i jedyne, co mogę poradzić, to uodpornić się. Powiedz, czy miałaś jakąś terapię mającą poprawić Twoją samoocenę, czy coś podobnego?
Tak jak mówi Halszka, skup uwagę innych na swoich atutach. Dowiedz się, co w Tobie najlepsze i uświadom sobie swoje wartości.
Nie masz żadnych przyjaciół? Wyjście na ulicę w towarzystwie ludzi, którzy Cię akceptują nie byłoby tak trudne dla Ciebie.
Życzę Ci dużo siły i wiary w siebie.
Pozdrawiam.

[Gość nogatez]

Miałam wypadek i mam rozwalone kolano, jest krzywe i ma straszne blizny po operacji. Wstydzę się go pokazywać. Ludzie są prości i głupi - oceniają cię tak jak cię widzą. Dobrze ci radzę pomijaj te gadki że "liczy się wnętrze" i jeśli źle się czujesz pokazując nogi to nie pokazuj ich!!! I tyle. Ja próbowałam też ubierać spódniczki i krótkie spódniczki bo myślałam że ludzie zrozumieją i nie będą się gapić itd, ale ludzie to prostaki, same z tego problemy. Zawsze noszę spodnie żeby mieć święty spokój, czuję się dobrze, pewnie, i wiem że muszę znosić tego gapienia się ani ciągle tłumaczyć dla "współczujących" co mi się stało w nogę. Rób jak chcesz ale dla świętego spokoju ja bym nosiła spodnie na twoim miejscu... Jeśli koniecznie musisz spódnicę nosić no to się nie zdziw potem że ludzie się gapią i będziesz się wstydzić itd. Ja dla świętego spokoju opalam się tylko w miejscach z dala od domu gdzie mnie nie znają i mi wisi co myślą albo w ogródku jak mnie nikt nie widzi z ulicy, trudno, przynajmniej czuję się dobrze i nie mam kompleksów. Poprawianie samooceny nic nie da bo ludzie to prostaki, jak widzą kulejącego, pokrzywionego, garbatego, upośledzonego itd to po prostu się gapią, traktują go jak trędowatego itd. Wiadomo że ładni ludzie są lepiej traktowani niż brzydcy itd, Odpuść sobie tego i noś spodnie:) pozdr