Skocz do zawartości
Forum

Strach przed liceum


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem w klasie 1 LO i mam problem że z nikim nie rozmawiam na korytarzu chodze sama, czyli jestem chorobliwie nieśmiała. Większość klasy już się zakumplowała, a mi nawet nie mówią "cześć". Wracam do domu z placzem, ponieważ czuję się samotna i ciągle boję się że się zbłaźnie. Jestem nawet ładna, ale ta nieśmiłość mnie dobija, w ogóle się nie odzywam bo się boję.

Odnośnik do komentarza

Rozumiem Cię. Nieśmiałość przeszkadza w życiu. Ale można ją pokonać, trzeba tylko to sobie postanowić i wytrwale dążyć do celu. Pamiętaj że nikt nie jest doskonały, pozwól sobie popełniać błędy, naprawdę nic się nie stanie, jeśli nawet powiesz coś głupiego. Nieśmiałość pokonuj małymi krokami. Czyli pierwsze co, to chodź wyprostowana z lekkim uśmiechem. Odważ się, podejdź do jakiejś koleżanki z klasy, powiedz coś, zagadaj na jakiś neutralny temat. Początki zawsze są trudne, ale warto walczyć i mimo wszystko przezwyciężać swój strach. :) Nie poddawaj się ! Jesteś super,wartościową, wrażliwą dziewczyną. Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Ja również uważam, że powinnaś postarać się przełamać swój lęk i zacząć rozmowę choćby z jedną osobą. Nie pozwól, żeby lęk przejął nad Tobą władzę.
Rozumiem, że kontakty z innymi ludźmi są dla Ciebie źródłem stresu. Zmniejszysz go, gdy popracujesz nad poczuciem własnej wartości oraz rozwiniesz postawę asertywną.
Możesz także wypróbować metodę wizualizacji. Po prostu zrelaksuj się, a następnie wyobrażaj sobie jak na przykład podchodzisz do kogoś na korytarzu i zaczynasz rozmowę. Niech takie wyobrażenia zawierają jak najwięcej szczegółów. Powtarzaj je najczęściej jak się da - dzięki temu stopniowo sytuacja dla Ciebie stresogenna będzie kojarzona przez Twój mózg z relaksem.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Liceum to coś zupełnie innego niż gimnazjum. Ludzie tutaj już nie są tacy... wredni? są bardziej dojrzali! Powinnaś zagadać do jakiejś dziewczyny, np. gdy sama siedzi na przerwie albo gdy przychodzisz do szkoły i jest jeszcze niewiele osób. Nikt Cię tam nie wyśmieje, więc o to się nie bój.
U mnie w klasie również była taka nieśmiała dziewczyna, przyszła do szkoły dopiero 2 tyg. po rozpoczęciu z powodu choroby. My już zaczęliśmy się poznawać, a ona dopiero wkroczyła do nas. Początkowo dużo siedziała sama z boku, wszędzie chodziła ze swoim plecakiem. Na szczęście dziewczyny w klasie miałam normalne, i same zaczęły do niej zagadywać, rozmawiać itp. Aż w końcu stworzyłyśmy udaną paczkę.

Pomimo tego sądzę, byś nie czekała na czyjeś dobre serce, tylko powinnaś sama zacząć jakąś rozmowę. Może nawet na temat jakiegoś nauczyciela, przedmiotu, sprawdzianu? Z czasem wszystko się rozkręci. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...