Zamknięty w sobie i milczący chłopak

[Gość rybka123]

hej. mój wątek dotyczy zachowania i postawy chłopaka. Mianowicie czy uważacie że chłopak milczący w towarzystwie, zamknięty w sobie, nieuśmiechnięty, żyjący w swoim świecie ma szanse zmienić sie czy już zawsze będzie taki?? faceta postrzega się jako męskiego, co ma do powiedzenia zawsze, umie troszczyc sie o kobiete itp a co z takim? da się coś z tym zrobić? zakochalam sie w takim a mama mi odradza i jak o nim wspomnę to od razu sie niemiło robi w dodatku jest chudziutki.

[Gość halinka5000a]

To Tobie ma się on podobać, a nie Twojej mamie. Nie pozwól, żeby ona o takich rzeczach w Twoim życiu decydowała. Często skryci faceci bardzo zyskują przy bliższym poznaniu. Jeśli go lubisz nie przejmuj się zdaniem mamy.

[Gość robert.o]

A to gbur, nie dość ze milczek, to na dodatek chudziutki.

Ile Ty masz lat ??

Zakochałaś się (smiem wątpić) i już byś chciała go zmieniać ?
Człowiek jak jest zakochany, to nie szuka i nie widzi wad. A ty ?

[Gość rybka123]

znam go 3 lata i mamy 20 lat! to nie jest tak z ego przez to nie chcę ale on jest taka dupa wolowa. jak coś trzeba zrobić to ja musze, jak chce pogadac na skype to nie bo przy mamie się wstydzi gadać, jak o cos go prosze to też nie bo cos tam... a nieraz siadzie z taką miną obrazonego na caly swiat i nie wiadomo o co mu chodzi.. tato mówi że jak bede chciala z nim być to będę jego niańką bo tak w sumie jest! ja jestem facetem a on babą. np. dzisiaj pokłociłam sie z nim bo chciałam gadac z nim na skype a on jak zawsze odmowa bo mamy sie wstydzi i powiedzialam że albo skype albo koniec..wybrał koniec!czy tak postępuje facet?! jak mu niby zależy?

[Gość halinka5000a]

No skoro tak sytuacja wygląda, znasz go długo i wiesz jak jest to chyba nic z tego nie będzie. Wiadomo, w związkach ludzie się zmieniają, ale nie o 180 stopni. Skoro jemu odpowiada taki styl bycia to nic nie poradzisz. Poszukaj kogoś innego, a on może kiedyś spotka dziewczynę, która będzie uważać jego "ciapowatość" za pozytywną cechę. Skoro on lubi być takim mrukiem, to na siłę go nie zmienisz.
Powiedz, co Cię w nim zainteresowało, skoro nie charakter? Na samym wyglądzie nie można się oprzeć.

[franca]

~rybka123

znam go 3 lata i mamy 20 lat! to nie jest tak z ego przez to nie chcę ale on jest taka dupa wolowa. jak coś trzeba zrobić to ja musze, jak chce pogadac na skype to nie bo przy mamie się wstydzi gadać, jak o cos go prosze to też nie bo cos tam... a nieraz siadzie z taką miną obrazonego na caly swiat i nie wiadomo o co mu chodzi.. tato mówi że jak bede chciala z nim być to będę jego niańką bo tak w sumie jest! ja jestem facetem a on babą. np. dzisiaj pokłociłam sie z nim bo chciałam gadac z nim na skype a on jak zawsze odmowa bo mamy sie wstydzi i powiedzialam że albo skype albo koniec..wybrał koniec!czy tak postępuje facet?! jak mu niby zależy?

No nie, po tym, co tu napisałaś, ciężko sądzić, żeby mu zależało. A tak poza tym, odpowiedzialy związek polega między innymi na partnerstwie, a nie na tym, że jedno jest nianką drugiego.: / Jeśli więc on w końcu się nie zmieni, to nie sądzę, żeby jakakolwiek kobieta z nim dłużej wytrzymała.

[Gość rybka123]

w nim spodobalo mi sie jego zainteresowanie mną.. nie byl jak inni że pisze raz na tydz i zadowolony tylko wlasnie codziennie itp... juz totalnie sie z nim pokłocilam bo sytuacja wyglądala tak: miał do mnie przyjechać i kazał mi sie spytac rodziców czy może. zwlekalam z tym troche bo moi rodzice nie są przychylni do tego.. w koncu sie spytałam ale mu powiedzialam ze chce mu to powiedzieć na skype.. powiedział 'nie bo nie moge' i że mam pisać. nie napisałam, czekałam dalej aż zgodzi sie na skype a on że albo piszę teraz albo nie przyjezdza.. nienapisalam a dzien pozniej znowu marudzilam mu o skype a on dalej nie i powiedzial że nie żartował i że serio nie przyjeżdza bo mu nie napisałam tamtego co chcial... myślałam że da się coś z tym zrobić ale chyba nie ma opcji

[Gość ankazz88]

odchodząc od tematu troszkę.. rany dziewczyno, Ty masz 20 lat? o co Ci chodzi z tym skypem? odpuść chłopakowi troszkę, Ty byś chciała, żeby ktoś Cię zmuszał do robienia czegoś, na co nie masz ochoty? i jeszcze szantażował zakończeniem związku, bo -uwaga- nie chcesz włączyć skype?! No zastanów się komu tutaj nie zależy, nie sabotujesz czasem podświadomie tego związku?
Jestem kobietą i rozumiem takie sytuacje, naprawdę, czasem trudno dogadać się z mężczyzną.. ale bez przesady. Nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam coś takiego, przepraszam za post nie na temat.

[Shalkyer]

Popieram ankazz88. Co Ty tak z tym skypem? Twój facet wyjedzie w miejsce bez neta i go rzucisz od razu?
Co więcej: "zakochałam się w takim gościu, ale chcę, żeby się całkowicie zmienił." zakochujesz się w facecie, który niemalże w 100% odbiega od Twojego typu mężczyzny?

[Gość rybka123]

jak ktos sie nie widzi czesto z kimś to chyba normalne że tęskni za jego głosem! a on to odbiera ba nawet nie odczuwa potrzeby! woli pisac literki zamiast normalnie gadac! sory w normalnym świecie nie 'pisze sie' tylko rozmawia a jak by byly dzieci to co tez przez sms bo słowne porozumiewanie by zanikło?nic nie rozumiecie. jak cholera nic.

[franca]

Ja tam nie widzę, żeby coś z Tobą nie tak było, rozumiem Twój żal do niego. Zresztą, co tu jest do rozumienia, sprawa jest oczywista i Ty też wyrażasz się jasno. :P No i taki duży chłopak mamy się wstydzi? :O :/
Tak jak pisałam wcześniej, kiepsko widzę Wasze dalsze bycie razem. Podstawowa sprawa to czy obu stronom zależy czy nie, a u niego już teraz najwyraźniej z zaangażowaniem jest bardzo słabo. To co dopiero byłoby dajmy na to za następnych parę lat. Szczególnie jakby się te najgorsze scenariusze z niańką sprawdziły, i zamieniły Twoje życie w usługiwanie mu, skakanie w okół niego, nieustanne zabieganie o jego uwagę etc. :/
Jeśli więc masz już tego dość, to lepiej, żebyś sobie odpuściła, po co się tak szarpać? Szkoda czasu, zdrowia i energii.

[Gość wrażliwy435]

Jeżeli, chcesz naprawdę mu pomóc, spraw aby on się przed toba otworzył i wydarł z głębokiej pamięci to co go najmocniej zawstydza i zmienia pogląd na życie. Będzie to bardzo trudne, i nie będzie trwało krótko. Zwyciężając dziś, zwyciężasz jutro.

[Gość HansHans1]

wrażliwy435, dziewczyna wyśle Ci list dziękczynny za tą napisaną poradę po 3 latach :)

A swoją drogą po przeczytaniu jej wpisów to wnioskuje, że dziewczyna kłamała ze swoim wiekiem, albo jest po prostu jak na swój wiek bardzo niedojrzała... i ON TEŻ!! Gdyby mnie jakaś dziewczyna w ten sposób szantażowała, że: "Albo zaraz u mnie będziesz albo koniec!", "Albo wejdziesz na skype albo koniec". To ja takiej dziewczynie bym z automatu natychmiast podziękował za współpracę.

Szanujcie się ludzie!! Nawet jeśli przez to mielibyście być singlami- to się szanujcie!! Swój honor trzeba mieć!