Skocz do zawartości
Forum

Zły dotyk i molestowanie przez ojca


Gość ElaDE

Rekomendowane odpowiedzi

Czesć, mam 19 lat. Nigdy nie było mi łatwo, kiedy miałam 12 lat moja mama zmarła na raka, bardzo się załamałam i długo do siebie dochodziłam. Mój tata potrzebował kobiety i ja to rozumiałam, dlatego mu pozwalałam na więcej. Powiem wprost, masturbowaliśmy się wspólnie. Czy dzisiaj tego żałuję? Nie. Powiem nawet że miło to wspominam. Nie rozumiem też czemu coś przyjemnego niektóre kobiety biorą za coś strasznego, w jakiej to one depresji nie są i jak im to życia nie zniszczyło. Kocham swojego Ojca najbardziej na świecie i wiem że mnie w żaden sposób nie skrzywdził. Co wy o tym myślicie? Ela.

Odnośnik do komentarza

Witaj
Zły dotyk nazywany jest złym bo naprawdę jest zły.
O ile potrafię zrozumieć Ciebie (ile miałaś lat, kiedy zaczął Cię dotykać?), straciłaś mamę gdy miałaś 12 lat, byłaś jeszcze dzieckiem, zrobiłabyś wszystko byle móc poczuć, że Ci niczego nie brakuje, o tyle mógłbym zrobić krzywdę Twojemu ojcu gdybym go spotkał.
Zły dotyk ma się nijak do miłości, pozostaje złym ponieważ jest jedynie uzewnętrznieniem naprawdę chorych fantazji Twojego ojca. To nie sposób na powiedzenie "kocham cię córko, tak bardzo brakuje mi mamy", ale okazanie braku szacunku nie tylko zmarłej, Tobie, ale i sobie samemu.
Nie chcę pisać na temat Twojego ojca bo mnie już ciarki przechodzą, na prawdę.
Powinnaś wiedzieć już w tym wieku, że owoc kontaktów seksualnych ma bardzo duże szanse na choroby genetyczne, nie rzadko śmierć. Nie chce mi się wyszukiwać przykładów, późno już. Wiedz, że nawet konie i psy krzyżuje się w jak najdalszym stopniu pokrewieństwa - właśnie z tego powodu. Dlatego też między innymi coś takiego jest prawnie zabronione i karalne w przypadku ludzi.
Ale Tobie przecież chodzi o przyjemność?
Uważasz, że podstawą miłości jest przyjemność? Brak kontaktów seksualnych w rodzinie tworzy bardzo wyraźną granicę między miłością w rodzinie a miłością do partnera/ki. Jeżeli przekraczasz tą granicę to czym tak naprawdę jest dla Ciebie miłość? Zaspokojeniem potrzeb seksualnych? Uważasz, że byłabyś szczęśliwa gdyby Twój partner zaspokajał swoje potrzeby Twoją córką? Na prawdę widziałabyś to jako przejaw miłości? Powiedz mi, jeżeli już przekraczamy tę granicę to gdzie się zatrzymamy?
Całkiem niedawno pedofile z Włoch argumentowali, że w starożytnym Rzymie pedofilia była na świetle dziennym i taka też powinna być teraz. Wydaje Ci się normalne, że 47 letni facet "kocha" 12 letnią dziewczynkę albo chłopca?
Powiedz mi gdzie się zatrzymasz? Poślubisz swojego ojca i będziesz mieć z nim dzieci? a potem Twoje dzieci będą miały potomstwo z Twoim ojcem?
Dokąd idziesz? Dokąd?
Zły dotyk boli bo jest naprawdę zły. Jest wytworem chorego umysłu, zaprzeczeniem miłości i znieważeniem ludzkiego życia.
Poczytaj sobie w necie na temat dzieci w bliskim pokrewieństwie.
Napisałem, że Ciebie mogę zrozumieć i tak jest. Z 12-to letnią dziewczynką można zrobić wszystko, naprawdę wszystko - niektórzy sprzedają takie do domów publicznych, żeby pracowały na ich potrzeby. Mogę zrozumieć jak błędne wyobrażenie o miłości przekazał Ci ojciec, jak niskie wartości ofiarował Ci w tym życiu.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że nie możesz obnosić się ze swoim przypadkiem? Nie mów, że masz grono przyjaciół , którzy też uważają, że zły dotyk jest przyjemny?
Nie wiem co Ci powiedzieć. Chciałbym, żebyś zastanowiła się głębiej na tym "fenomenem" i zrobiła wszystko żeby odizolować od tak chorego człowieka, od wpływu jego pokrzywionych myśli. Chciałbym żebyś nabrała prawdziwych wartości w życiu by móc doznać uczucia prawdziwej miłości. Ale ... zrobisz to? Przecież wydaje Ci się to takie przyjemne?
Chciałbym powiedzieć, że naprawdę Ci współczuję i że jest mi przykro, że spotkało Cię coś takiego, ale musiała byś rozumieć o czym mówię.
Inni Cię pewnie zlinczują. Ja zlinczowałbym Twojego ojca nawet wbrew Twojej woli.
Zrób Coś Proszę.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Boże... Przecież to potworne... Z pełnym poparciem podpisuję się pod tym, co pisał InnyInna. To jest straszne. To wszystko co sama napisałaś jest po prostu dowodem chorych przekonań jakie wpoił Ci Twój ojciec. Czy jeśli Twój przyszły mąż w ten sposób "okaże uczucie" Twojej małej córeczce - będziesz zadowolona...? Wytłumaczysz dziecku że tatuś kocha i to jest normalne...? Zastanów się nad sobą. Jeśli nie dla siebie to chociaż dla swoich przyszłych dzieci. Takie dewiacje nigdy nie powinny mieć miejsca. Powinnaś niezwłocznie zgłosić się do psychologa. Rozumiem, że Twoje wyobrażenie o całej sytuacji jest zupełnie inne niż nasze - tak po prostu zostałaś "wychowana" (z pewnością przez zdemoralizowanego ojca i dla jego potrzeb). To co wydarzyło się w Twoim dzieciństwie jest potworne. MUSISZ zgłosić się do specjalisty. W przeciwnym razie bardzo prawdopodobnym jest, że w przyszłości stworzysz patologiczną rodzinę i będziesz powielać ten potworny schemat...

Odnośnik do komentarza

Osobiście przez chwilę miałem wrażenie, że to jedynie prowokacja, ale tak jakoś to wygląda prawdziwie. Na prawdę wolałbym żeby to był żart.
Pozdrawiam

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Namawiam Cię do dalszej rozmowy z Nami. Warto popatrzeć na wszystko z zupełnie innej strony, nawet jeżeli wydaje Ci się, że piszemy bzdury.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...