Skocz do zawartości
Forum

Znudzony życiem 13-latek


Gość lukasz12222

Rekomendowane odpowiedzi

Gość lukasz12222

Witam, od pewnego czasu czuje się bardzo źle. Jestem tak jakby znudzony życiem, kiedyś wiele rzeczy poprawiało mi humor, teraz już tak nie jest.. kiedyś interesowałem się różnymi ludźmi, gwiazdami, a teraz już tego nie czuje. głowa mi pęka od pesymistycznych myśli np. po co żyć skoro i tak umrzemy, myśle że już nic mnie nie czeka, jestem tak znużony, kiedyś wiele rzeczy mnie interesowało, teraz 3/4 tych zainteresowań się nie liczy.. i uważam je za bezsensowne. Mam 13 lat i czytałem w internecie, że bardzo ciężko wyjść z tego stanu.. boje sie ze tak już zostanie do końca mojego życia.. a ja chce dobrze żyć chociaż do 50 żyć normalnie.. prosze o pomoc co mam robić?

Odnośnik do komentarza

Witaj Łukasz.
Właśnie wchodzisz w dorosłe życie. Nie jesteś jeszcze mężczyzną, ale nie jesteś już takim małym dzieckiem. Hormony szaleją w Twoim organizmie, Ty dostrzegasz coraz więcej, coraz więcej rozumiesz, wiesz. Każdy kiedyś zadał sobie to pytanie "Po co żyć skoro i tak umrzemy". Każda osoba szuka własnej odpowiedzi. Jedni odnajdują Boga, inni poświęcają się nauce, oddają fascynacjom i pasjom, jeszcze inni widzą sens kiedy patrzą na swoje dzieci. Istnieje bardzo wiele odpowiedzi.
Zrozumiałe jest, że czujesz się teraz zagubiony, przytłoczony. Jest jeszcze tak wiele do poznania, zobaczenia, że aż się wydaje, że to niemożliwe. Jednak w miarę upływu czasu zauważysz, że to wcale nie jest takie trudne i na pewno odnajdziesz siebie na tej drodze życia.
Nie jest prawdą, że bardzo ciężko wyjść z tego stanu. Może to troszkę potrwać, ale nie jest niemożliwe i na pewno nie zostanie do końca życia.
Postaraj się porozmawiać o tym z rodzicami. Także przechodzili kiedyś taki kryzys. Powiedz o swoich obawach, o złym samopoczuciu. Jeżeli jest to stan, który utrzymuje się dłuższy czas a rozmowa z rodzicami nie pomaga, powiedz im, że potrzebujesz rozmowy z psychologiem.
Nie zamartwiaj się tym, co się dzieje, ale też nie ignoruj tego. Nie bój się, dasz radę.
Trzymaj się.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Cieszę się, że mogłem Ci pomóc. Jeżeli masz ochotę na dłuższą rozmowę, masz jakieś wątpliwości, możesz pisać tutaj. Możesz także zarejestrować się na forum i używać formy prywatnych wiadomości. Na pewno Cię nie zignoruję.
Pozdrawiam serdecznie.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...