Nadmierne owłosienie i nieregularne miesiączki a hiperandrogenizm

[Gość Wrotka]

Część,
Mam problem:
1. Nadmierne czarne owłosienie, które szybko rośnie - walczę z nim ale to jak walka z wiatrakami.
2. Bolesne, nieregularne miesiączki
Wyniki hormonalne w normie, leczę się u ginekologa- endokrynologa ale na razie nic ciekawego nie odkrył. Zastanawia się nad hiperandrogenizm albo PCOS
ale ja mu jakoś nie wierzę, co to może jeszcze być
A i mam 22 lata

[Lady in Red]

szczerze to mi to pasuje na hirsutyzm a nie na hiper.... coś tam. Skoro wyniki hormalne masz w normie

[Lek. Izabela Ławnicka]

Witam!
Opisane przez Panią nadmierne owłosienie może mieć pochodzenie idiopatyczne (przyczyną jest nadmierna wrażliwość mieszków włosowych na androgeny). Istnieje jednak także takie prawdopodobieństwo, że jest to wynik podwyższonego poziomu androgenów (czyli hiperandrogenizmu) co natomiast może mieć pochodzenie jajnikowe, nadnerczowe, polekowe jak i wynikać z innych nieprawidłowości hormonalnych. W celu postawienia rozpoznania konieczne jest wykonanie badań, tj. laboratoryjna ocena hormonów takich jak testosteron, dehydroepiandrosteron oraz androstendion. Dodatkowo konieczne jest oczywiście także badanie ginekologiczne i internistyczne.
Proszę zatem skonsultować się z lekarzem endokrynologiem, który pokieruje dalszą diagnostyką i leczeniem.

[Gość syllll]

Jak to lekarz "zastanawia się nad hiperandrogenizm albo PCOS"? To chyba wynika z badań?... Ja od razu na pierwszej wizycie u endokrynologa zostałam skierowana do szpitala na badania. Byłam 4 doby, a przebadali mi wszystkie hormony i zrobili usg jajników i tarczycy. Po tym dopiero STWIERDZILI hiperandrogenizm, PCOS i hiperprolaktynemie. Przecież skoro miałaś badania hormonów to one potwierdziły lub zaprzeczyły hiperandrogenizm i PCOS. Nie ma się nad czym zastanawiać.

[Gość aseee]

i tu się mylisz.
PCOS jest dość specyficzną chorobą. I są różne kryteria oceny-hormony,obraz jajników,objawy...

[Gość syllll]

No tak, ale skoro dziewczyna się leczy u lekarza? Chyba robił jej USG? Przecież widać pęcherze na jajnikach. Chyba, że USG słabe. Jak miałam robione pierwszy raz to faktycznie nie było widać nic. Teraz na lepszym wszystko wyszło. No i badania miała robione.