Brak odczuć, nieobecność i demencja

[Gość poliko00]

Witam, chciałbym przedstawić moje objawy nie wiem czy to depresja czy też schizofrenia, a może podłoże neurologiczne. Od 2 tygodni biorę leki przeciwdepresyjne które zalecił mi psychiatra, ale nie odczuwam żadnej poprawy poza tą, że humor mi się poprawił. Nadal występuje u mnie demencja brak uczuć typu miłość, lęk, strach, przyjemność. Czuję ciągłe uciski w głowie zwłaszcza w okolicy czoła nad oczami. Jestem zobojętniały na rodzinę i otoczenie patrzę na świat jak przez plastikowe oczy. Dodam że miałem wcześniej takie objawy, ale w jakiś sposób udało mi się pobudzić mózg oglądając wzruszający film. Obecnie nie potrafię pobudzić emocji niczym próbowałem wiele sposobów. Czuje się jak w obcym ciele a świat to jakiś sen idąc ulicą nie czerpie żadnej przyjemności z otoczenia. Nikt nie potrafi mnie zdenerwować rozśmieszyć zażenować czyje się jak plastikowa lalka. Kiedyś byłem żywiołowym chłopakiem cieszyło mnie wszystko i emocjonalnie podchodziłem do wszystkiego. Dziś już nie mam żadnej z tych cech które miałem wcześniej. Oczywiście uśmiecham się podniosę głos ale to nie jest to samo ;/ Czuje się jak bym stracił duszę... jest to okropne uczucie z którym nie mogę sobie poradzić. Niegdyś granie, pisanie, oglądanie sprawiało mi przyjemność dziś nie mam żadnych bodźców emocjonalnych do tych rzeczy. Odczucia fizyczne mam reaguję na zimno ciepło dotyk również intelektualnie jestem sprawny pamiętam, liczę orientuję się w otoczenia ale już słabiej niż wcześniej. Po prostu idąc ulicą idę z punktu A do B jak zaprogramowany robot. Bardzo chciałbym wrócic do normalności jak kiedyś :( Robiłem badanie krwi wszystko jest idealne mocz również. Ale ta demencja przez ostatnie 10 dni schudłem 6 kg ponieważ nie smakuje mi jedzenie a raczej nie mam przyjemności z jedzenia i smaku. Kiedyś hamburgera z MacDonalda mogłem jeść prawie codziennie dziś nie czuję w nim smaku ani przyjemności. Jem bo trzeba jeść nic poza tym. Zmieniłem się czuje się jak bym nie istniał lub był tylko obserwatorem jakimś duchem. To jest straszne :( mam 26 lat. W jakim kierunku iść by było jak dawniej ? czy to demencja ? depresja ? autyzm ? schizofrenia ? czy jakiś udar... jestem załamany. Ostatnio zauważyłem że gubię litery w pisowni zdań i składnia mi się zmieniła.

[kwiatuszek2]

Ja mam 21 i zachowuję się podobnie jak Ty, chociaż ja uważam że jestem chyba normalna :) Mi się też nie chce jeść bo mnie już zaczyna się wszytsko nudzić, jem bo muszę, nie chcę schudnąć. Też mnie uciska często nad oczami, boli głowa, ale to pewnie przez coś, no kręgosłup, coś ze wzrokiem. Ja do tego podchodze raczej normalnie, może Ty przesadzasz> Każdy objaw, każde Twoje zachowanie nakręcasz do takiego stopnia, ze uważasz, ze to wina Twojej psychiki i koneic, nie ma na to rady. Ale może się mylę. Ja akurat mam uczucia, ale takie ograiczone, do najbliższej mi odoby i hmm siostry, a tak to fo reszty rodziny albo rodziny mjego chłopaka jestem jakaś sztuczna, bezuczuciowa, trcohe to egoistyczne, ale taka jestem i nie będę tego kryła. No, ale Ty chodzisz do lekarza, bierzesz leki to trochę co innego. Myślę, że one napewno robią mała sieczkę w mózgu, ale napewno Ci pomogą :) Nie rezygnuj z lekarza, możesz zawsze też go zmienić. I nie wiem czemu, ale wydaję mi sie, ze jakby ktoś zwrócił na Ciebie większą uwagę, jakaś dziewczyna np. to wkońcu serce samo zaczęłoby szaleć, posmakował byś smak uczuć :) Więcej optymizmu!

[kwiatuszek2]

A i warto zastanowić się co się stało że się zmieniłeś. Kiedy to było, co się wydarzyło. Bo napewno coś skoro piszesz, ze keidyś byłeś "normalny". Warto popracować nad tym, może to właśnie klucz do problemu.

[eeeh..]

Skoro lekarz- psychiatra zdiagnozował u Ciebie depresję,to z pewnością tak jest.Poliko, ty dopiero od 2 tyg. przyjmujesz leki,to zdecydowanie za krótki okres że by kuracja dała pełny efekt,to że chudniesz może być efektem ubocznym stosowania leków,tak samo jak dezorientacja itp.
Tak więc trochę cierpliwości ....Na najbliższej wizycie powiedz lekarzowi co się z Tobą dzieje,czasem leki trzeba zmienić, ale to po pewnym okresie ich stosowania -jeżeli nie przynioszą pożądanych efektów. Spytaj swojego lekarza o możliwośc jednoczesnej terapii u psychologa.Pozdrawiam.

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Zgadzam się z Eeeh - leki antydepresyjne ujawniają swoje pełne działanie po około dwóch tygodniach. Jeśli do tej pory nie odczułeś żadnej poprawy, powiedz o tym swojemu lekarzowi. Warto także zastanowić się nad psychoterapią.
Pozdrawiam

[Gość orszul]

czasami sa to źródła duchowe duch smutku a nawet śmierci człowiek to duch dusza i ciało możne tu szukać w jakimś odrodzonym kościele uwolnienia.pozdrawiam