Skocz do zawartości
Forum

Jak poradzić sobie z nieposłusznym dzieckiem?


Gość bezsilna mam

Rekomendowane odpowiedzi

Gość bezsilna mam

Mam 5 letniego syna i 3 letnią córę. Z córką nie mam problemów wychowawczych, lecz z synem sobie nie radze. Są to zupełnie inne dzieci. Mam wrażenie że syn się przyzwyczaja do kar i nic sobie z nich nie robi. Gdy coś wywinie, mino to, że powtarzam ciągle "tak robić nie wolno" i nieraz tłumacze czemu(zależy od sytuacji) to i tak to zrobi. Gdy muszę się ciągle powtarzać mówię do niego: "Jeszcze raz tak zrobisz a zabiorę ci wszystkie autka jakie masz w pokoju, za kare" Dalej nie słucha i idę zabrać autka. On na to krzyczy nieeee...już będę grzeczny! Z doświadczenia wiem że nie dotrzymuje obietnicy, wiec zabieram autka. Gdy o jakimś zapomne to mi weźnie przyniesie bym schowała. Zakaz bajek też nie pomaga. Bardzo lubi grać na komputerze i kara na komputer też nic niedaje(gry edukacyjne na płycie). Kiedyś próbowałam za kare posadzić go w jednym miejscu, to zaczął ryczeć(to nie był normalny płacz), a potem mnie nawet kopać i rzucać się z rekami. Nie dawałam za wygraną i trzymając go tłumaczyłam że gdy się uspokoi to porozmawiamy itp. no i zawsze przy próbie takiej kary kończyło się na jego wymiotach z braku uspokojenia się. Jestem osobą która jak z kimś rozmawia to już z przyzwyczajenia zawsze patrze w oczy rozmówcy,wiec przy dziecku najbardziej pilnuje tego by mieć kontakt wzrokowy. Staram się wychować dzieci tak by zawsze miały we mnie oparcie i mi ufały. Staram się zawsze ich wysłuchać. Nawet gdy z kimś rozmawiam a dziecko przyjdzie i chce mi coś powiedzieć to przerywam rozmowę i słucham co mi ma do powiedzenia. Prawie dziennie im powtarzam że ich kocham i im mówi że są ładni i fajni. Z ich ust słyszę to samo,co bardzo miłe jest. Kiedyś tłumaczenie i mówienie o uczuciach mu coś przemawiało i się opamiętywał-teraz NIE. Kiedyś kara na komputer pomagała-teraz NIE. Zabranie zabawek pomagało-teraz Nie. Jeszcze co mnie dziwi.... to, że jak syn był młodszy a go pochwaliłam za coś to on nagle zaczął rozrabiać zamiast pilnować tego ładnego zachowania. Tak to jest bardzo wrażliwym chłopcem,bardzo łatwo można go zranić,zrazić do czegoś. Z moich obserwacji to jest wrażliwszy od innych dzieci. Co mogę zrobić by w naszym domu znowu zawitały UŚMIECHY? ostatnio to od wczesnego poranku do wieczora same smutne chwile, a ja już nie wiem co robić by było dobrze :(

Odnośnik do komentarza
Gość Dorotka z krainy Oz

Skoro kary nie działają to może spróbuj nagród?
Zamiast karać dziecko, nagradzaj je za kazde dobre zachowanie. Możecie umówić się np na zbieranie kuleczek albo naklejek a pod koniec tygodnie w zależności od tego ile ich ma na jakąś małą nagrodę. :D
Może tak udobruchasz łobuziaka
wiesz jego zachowanie może wynikać z zazdrości, może nie poświęcasz mu tyle czasu co kiedyś ( co dla nas dorosłych jest zrozumiałe) i on czuje się odtrącony. A zauważył że jak coś zbroi to się nim interesujesz?

Odnośnik do komentarza
Gość bezsilna mam

Spróbuje nagradzania;) Mam nadzieje, że to pomoże. W sumie to właśnie kary dostaje jeśli rozmowa nie pomaga, a nagród nie, tylko moje dobre słowo skierowane do niego i chwalenie przed rodziną.
Zazdrość to nie będzie, prędzej córa by miała ku temu powody(syn jest dzieckiem które potrzebuje bardzo dużo uwagi), ale staram się by nieczuła się odtrącona i uważam właśnie na to, by jedno i drugie czuło się kochane przez mamę. Tłumacze także, że kocham ich tak samo mocno, że niema tak, że jednego więcej drugiego mniej.
Mam nadzieje, że nagrody pomogą. Dziękuje za podpowiedz;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...