Skocz do zawartości
Forum

Za i przeciw masturbacji


Gość warszawiaczek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość warszawiaczek

Witam pisze czysto psychologicznie ponieważ coś mnie męczy ;D a mianowcie dajmy na to iż nigdy nie uprawiałem seksu, moja dziewczyna mieszka daleko i czesto mnie podnieca, wiadomo ze najlatwiej radzić sobie z ciaglym podnieceniem masturbacją. Ale czytając o skutkach masturbacji ze potem problemy z erekcją albo przedwczesnym wytryskiem chciałbym jej zaprzestać ale znowu jak jej zaprzestane a bede czesto podniecany to w nocy beda pojawiać sie polucje. Tak więc to jest troche takie błędne koło. Bo z masturbacji niby tam tych pare negatywów a bez niej znowu polucje które są kłopotliwe :D i jak zyc ja sie pytam :D wiadomo najlepiej byłoby uprawiac sex ale jak jeszcze sie tego nie robi :D

Odnośnik do komentarza

Słuchaj 90% chłopaków w wieku dojrzewania się masturbuje, gdyby większość z nich miała mieć potem problemy z erekcja lub przedwczesnym wytryskiem to żaden normalny facet by się nam nie ostał :D Także spokojnie, nie słuchaj tych którzy straszą tylko rób swoje ;] Ci którzy w wyniku masturbacji doświadczają jakiś kłopotów to niewielki odsetek przypadków.

Odnośnik do komentarza

Nie zgadzam się z Ulą, bo nie można uogólniać. Przede wszystkim wszystko zależy od tego jak często się masturbujesz. Bo jeśli masturbujesz się raz - dwa razy w tygodniu, myślę, że wszystko będzie ok, ale jak masturbujesz się codziennie a nawet kilka razy dziennie, to możesz mieć problemy poczas stosunku - przedwczesny wytrysk albo niemożność osiągniecia wytrysku, opadanie penisa itp. To wszystko będzie efektem uzależnienia się od masturbacji, które to nie jest straszniem, ale faktem, wystarczy przejrzeć forum. I uwierzcie, że naprawdę mnóstwo facetow jest uzalezniona od masturbacji i ma problem z seksem tylko widomo, ze o tym na co dzień się nie mówi bo to kłopotliwe, a wiele pań widzi problem ale nie potrafi określić źrodła, także to nie straszenie tylko fakt. Wszystko jest dla ludzi, ale w granicach zdrowego rozsądku.

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza
Gość warszawiaczek

Nie chodziło mi o codzienne masturbowanie bo to byłaby przesada :) 2 razy w tygodniu no przy codziennym podnieceniu ze strony kobiety na odleglosc, wiadomo sms dziwnej erotycznej tresci itp to no max 3 razy w tygodniu ale to w takich skrajnych przypadkach :D wiem po sobie ze przy ciaglym podnieceniu po 2-3 dniach od masturbacji gdy sie tego nie uczyni to sperma i tak wyjdzie bo bedzie polucja tak wiec lepiej chyba zrobic to swiadomie niz potem sie meczyc z przebieraniem :D

Odnośnik do komentarza

Tarja, to Ty i Tobie podobni bardzo uogólniacie. Co to za argument, że takich przypadków jest bardzo wiele bo na forum są takie wpisy ? Przecież z zasady na forum medycznym piszą tylko Ci którzy mają z tym problem, to nie są reprezentanci całego społeczeństwa. Jeśli dysponujesz jakimiś badaniami seksuologicznymi udowadniającymi, że jest to tak powszechny problem to proszę podaj mi na nie namiary.
Dwa razy w tygodniu to się masturbuje samotny 30-letni facet któremu libido już nieco zelżało a nie przeciętny nastolatek. Młody chłopak może się masturbować co drugi dzień, lub codziennie i nie być uzależniony. O uzależnieniu nie decyduje częstotliwość masturbacji tylko jej kompulsywny charakter.

Odnośnik do komentarza

tez sie nie zgadzam z Ula masturbacja możne nie jest szkodliwa z częstotliwością powiedzmy raz na 2-4 tygodnie bo masturbacja nie jest naturalna, gdy to robimy często to nasz mozg sie uczy i przyzwyczaja do ręki i potem normalny seks nie daje tyle przyjemności, zanikanie wzwodu itp... i Ula następnym razem bardziej wysil mózg zanim cos napiszesz :)

Odnośnik do komentarza

Ula wez się puknij w głowę,doradzasz młodemu chłopakowi masturbację przy każdej podniecającej myśli?To może by tak wogóle nie kontrolować tej dziedziny życia mózgiem,tylko zaspokajać kazdy instynkt...Nie dziwne, skąd tyle dewiantów ,skoro ludzie idą tym tropem myślenia (a raczej jego braku)

Odnośnik do komentarza

Dadaario, Gorrre i Igo 1122 merytoryczna dyskusja nie polega na wyzywaniu się i argumentach typu : "wydaje mi się", "słyszałam, że", "kolega kolegi ma takie a takie doświadczenia". Czymże jest relacja jakiejś jednej lekarki skoro w Polsce jest prawie 14 mln mężczyzn w wieku 15-64 ( GUS, 2010 ), i wg. badań (A. Kinsey ) 90% mężczyzn w danej populacji w jakimś okresie swojego życia się masturbowało. Gdyby większość z tych 90% (12,6 mln) miała problemy w związku z masturbacją mielibyśmy bardzo widoczny i piekący problem społeczny, a tymczasem nic takiego nie występuje. Uzależnienie od masturbacji to margines tymczasem na tym forum niemal wszystkim młodym chłopcom próbuje się zasugerować że mają z tym problem i straszy ich impotencją czy przedwczesnymi wytryskami. Jak już wspomniałam problem nie leży w częstości masturbacji -każdy ma przecież inne libido -tylko w jej kompulsywnym charakterze. Jeśli twierdzicie inaczej przytoczcie stosowne dane.

Odnośnik do komentarza

Iga 1122, czytaj ze zrozumieniem, niczego nie radzę temu chłopakowi, przekonuję go tylko że jest w pełni zdrowy i nie ma nic nienaturalnego w tym co robi.
A dewiacje biorą się z czegoś zupełnie innego, z tłumienia swoich naturalnych potrzeb seksualnych -przez religie , kulturę czy wychowanie- które w ten sposób rosną w siłę i w konsekwencji ulegają wypaczeniu. ( Polecam oczytać np. Freuda ).

Odnośnik do komentarza

Ula ale prosze Cie na takich statystykahc nie ma co się opierac..mnie osobiście nikt nie pytał czy się masturbowałem i co niby jestem w tych 10 %?komedia takie statystyki między bajki można sobie włożyć jak dla mnie nie mają przełożenia w tej sytuacji. Oczywiście dane GUSu ilu jest mężczyzn ok są pewnie w miare prawdziwe bo da się to jakoś określić, ale dane ile osob się masturbowało to nieporozumienie. Sam mam ten problem to wiem, więc mówię za siebie w zasadzie to piszę, jakoś jak byłem 5 lat z dziewczyną to w nocy o północy mogłem to robić a teraz musze przyzwyczajac się na nowo po okresie masturbacji, częstej niestety. Tak jak ktoś wyżej napisał raz na ileś tam dni to pewnie nie szkodzi ale codziennie to już inna kwestia.

Odnośnik do komentarza

Matiz, to są dane naukowe, masz podane ich źródło. Jeśli masz dostęp do lepszych, wiarygodniejszych badań to poproszę o ich przedstawienie. Nigdy tak nie jest, że w badaniach uczestniczą wszyscy członkowie społeczeństwa których temat dotyczy, wiesz co to takiego próba reprezentatywna ?
Amerykańskie badania definiują osobę uzależnioną od masturbacji i pornografii jako tą która musi mieć około 10 orgazmów w tygodniu, co najmniej przez pół roku bez przerwy. Tak więc jak widzisz Twoja definicja uzależnienia od masturbacji nie pasuje do definicji naukowców zajmujących się tematem.

Odnośnik do komentarza
Gość Iga 1122

Dziewczyno skończ proszę cię z tymi swoimi danymi,statystykami,badaniami itp. i pomyśl głową ,a nie tym,co wyczytasz w swoich 'mądrych' księgach...Ula,na zdrowy rozsądek ,to pomyśl,czy czasami nie jest to prawdą,że jak ktoś uzależni się od masturbacji,to może nie czuć potem przy współżyciu z kobietą tak mocnych doznań,jakich doznaje robiąc to ręką.Może to potem -jak ktoś wcześniej już to zauważył być przyczyną poważniejszych problemów.

Odnośnik do komentarza

Proszę Cie, jak można wierzyć w takie typu statystyki..póki co takie statystyki nie mają prawa być rzetelne z wielu względów musieli by każdego pytac z osobna zakładając że ten ktoś powie prawdę i wtedy może jakos to zliczyć zrobić jakieś tabelki itd, a jak wezma przykładowo 1000 osob i zapytaja o masturbacje to moim zdaniem nie ma na tej podstawie robić jakichś kalkulacji, to po prostu nie ma sensu to statystyka dla statystyki, tak jak partie polityczne zamawiają sobie sondaże w których wychodzi to co chca zeby wyszło. Ale dobra powiedzmy że tak że wiele osob sie masturbuje i nie ma z tym problemu, to też nie prawda ponieważ problemy są, już idąc tym tokiem myślenia (chociaz to juz jest naciągane na maksa) to mimo problemów "zrobić dzieci" to nei jest problem ja np mam teraz problem z przedwczesnym wytryskiem i co?i to że teraz mogę robić dwa razy szybciej dzieci;p a to problem od masturbacji..tak czy siak trochę tutaj naciągam i koloryzuję, ale fakt jest faktem masturbacja przez długi okres czasu, codzienna czy po prostu częsta jest negatywna i nie ma dwoch zdan, sam wiem po sobie dopiero wracam do formy jezeli można to tak nazwać;]

Odnośnik do komentarza

Temat dość drażliwy lecz raczej nie jest jakimś wydziwieniem.
Opierać się statystykom po co? myślę że to kwestia podejścia do tematu w tym przypadku dotyczy faceta,nie od dziś wiadomo że coś w nadmiarze może szkodzić.Z drugiej strony na czym polega masturbacja? wiadomo jej nadmiar może wpłynąć na długość czasu erekcji ale seksem też można się wypompować jak i zarazem uzależnić.Bardziej obawiał bym się myśli (bodźców)których się szuka by osiągnąć ten stan wyładowania,bo to chyba one bardziej zaważą o tym jak będzie wyglądało po tym zbliżenie z partnerką a nie częstotliwości,w zdrowym podejściu stawiając na jakość a nie ilość raczej chyba powinno być ok a są jakieś normy? Nie wiem czemu lecz myśląc o tym przed oczami mam komedie romantyczną z Cameron Diaz i jej żel do włosów :)

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Tobą;]masturbacji w sumie towarzyszą właśnie inne bodźce niż seks (przeważnie porno czy coś) dlatego później ciężko się dostosować, ja osobiście uprawiałem seks po 2-3 razy dziennie, masturbowałem się rzadziej wiadomo nie musiale skoro miałem dziewczynę, ale jednak czasami się masturbowałem głównie po to żeby później przedłużyć seks z partnerką i nie szkodziło mi to, ale jednak gdy jest taka rozłąka, która trwa jednak długo to moj organizm mógł się przyzwyczaić do innych bodźców.

Odnośnik do komentarza

Iga 1122, Argumenty zdroworozsądkowe to ja podałam w swoim pierwszym i drugim poście, wtedy to użytkownik Gorrre pogardliwie napisał mi, żebym wysiliła swój mózg ;] No to to zrobiłam, poszukałam trochę i podałam wam wyniki badań. Ale i tak źle i tak niedobrze. Nie wiem jaka wypowiedź by was zadowoliła, widać ze od dawna macie wdrukowane w głowę pewne poglądy i żadnymi racjonalnymi argumentami ich się nie wykorzeni. A ja się tak zastanawiam jakie macie kompetencje żeby podważać wieloletnią pracę seksuologów ? No jakie ? Może zrobicie swoje własne badania skoro jesteście tacy mądrzy i nie ufacie osobom zajmującym się jakimiś tematami przez lata ? Matiz co do wiarygodności badań, to ja Cię nie zamierzam na forum uczyć od podstaw metodologii badań powinieneś ją mieć na studiach ( jeśli studiujesz, w co wątpię, ale niedobory wiedzy to Twój problem a nie mój ). Twój osobisty przykład też mnie mało obchodzi, naprawdę czujesz się reprezentantem całej męskiej kilkunastomilionowej populacji ?

"Ula,na zdrowy rozsądek ,to pomyśl,czy czasami nie jest to prawdą,że jak ktoś uzależni się od masturbacji,to (...)"

No właśnie kluczem jest tu słowo UZALEŻNI się, przeczytaj jeszcze raz moje posty bo widać, że jeden raz nie wystarczy żebyś zrozumiała, a ja się nie zamierzam w kółko powtarzać.

Odnośnik do komentarza
Gość Iga 1122

No to przeczytaj sobie Ula którąś z wcześniejszych wypowiedzi Matiza,on tu naprawdę nie opiera się na 'statystykach' wziętych nie wiadomo skąd,ale na własnym przykładzie.A niewielu ma odwagę przyznać się do tego,że miało problem z nadużyciem masturbacji,a jeszcze mniej ,żeby w ogóle dostrzec i zrozumieć ,że właśnie to nadużycie jest zródłem różnych problemów.

Odnośnik do komentarza

Iga 1122, jak Ty chcesz ze mną dyskutować skoro nie czytasz moich postów ? I po co chcesz dyskutować skoro tak naprawdę nie interesuje Cię co mam do powiedzenia ? Gdzie tu szacunek dla rozmówcy ? Napisałam w poprzednim poście dlaczego nie biorę pod uwagę relacji Matiza. Poza tym skoro dla was wieloletnie badania seksuologów na które podałam namiar są "jakimiś statystykami", skoro porównujecie je do sondaży opinii publicznej to ja nie mam więcej pytań...Naprawdę głęboko współczuje ludziom którzy wyrabiają sobie niezmienną opinię na jakiś temat po paru postach na forum czy poznaniu jednej/ dwóch osób z jakimś problemem. A taką właśnie postawę reprezentujecie i do przyjęcia takiej właśnie postawy mnie namawiacie.
To, że uzależnienie od masturbacji może rodzić różne problemy natury fizycznej co do tego nie ma żadnych wątpliwości, tylko że skala tego zjawiska (uzależnienia) biorąc pod uwagę ilość masturbujących się osób jest MARGINALNA. O czym zresztą już pisałam. Według badań 2 % osób z każdej populacji jest uzależniona od seksu i/lub masturbacji. Wylicz sobie 2% z 38, 5 mln i powiedz mi czy ta liczba uprawnia was do tego żeby każdego wchodzącego na to forum chłopaka straszyć uzależnieniem od masturbacji i jego konsekwencjami. Potem taki warszawiaczek na fali waszych wpisów pod innymi tematami zaczyna się martwić że coś z nim nie tak.

Odnośnik do komentarza

Drodzy użytkownicy, podałam wam źródła, badania naukowe z których czerpie informacje, to że nie wyrażacie woli się z nimi zapoznać to jest już wasz problem a nie mój ;] Dla mnie dyskusją pod tytułem "wydaje mi się, że", "słyszałam", "sąsiadka spod 9 mówi, że" nie ma żadnego sensu.

Odnośnik do komentarza

Studia tak się składa, że skończyłem no powiedzmy bo dopiero 4 rok:D ale oka, czuje się reprezentantem tylko płci męskiej i dlatego pisze z własnego doświadczenia, że nadużywanie masturbacji jest szkodliwe, no powiedzmy uciążliwe. Po co mi tego typu badania co one wnoszą? nie są rzetelne i nei sprawiąja, że czuję się lepiej i nie mam tego problemu, poneiważ tak mówią badania, badnia GUSu tak jak pisałem okey, ale nie jakieś pożal się Boże statystyka.

Odnośnik do komentarza

masturbacja nie częściej niż 2 razy w miesiącu nie jest szkodliwa, w zależności od tego jak szybko nasz mózg zacznie sie uczyć bodźców podczas masturbowania sie ręką, masturbacja nie może wejść w nawyk, bo potem są same problemy m.in. z odczuwaniem przyjemności podczas penetracji, nie pełnym wzwodem, nie jest to naturalne bo ręka nie została stworzona do spowodowania wytrysku, od tego jest pochwa kobiety! no ewentualnie usta:) , Ula a te twoje statystyki są tak daremne że szkoda gadać :) heh

Odnośnik do komentarza

Matiz, rozkładasz mnie na łopatki ;] Pozwól że rozwinę skrót GUS - Główny Urząd Statystyczny :D Ale co tam, przecież statystykę to Ty masz głęboko w czterech literach. Jesteś na studiach ale czy miałeś metodologię badań ? Bo śmiem wątpić po wnioskach które wysnuwasz w tym wątku.
Rozumiem, że masz skłonność do czucia się pępkiem świata ale jeśli jesteś uzależniony od masturbacji -czego nie podejmuje się oceniać- to jesteś reprezentantem 2% ogółu społeczeństwa a nie jego większości. Poza tym przeczytaj mój post z 14:56, ona także jest skierowany do Ciebie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...