Skocz do zawartości
Forum

Krwawienie przy niepewnym wyniku testu ciążowego a ciąża


Gość ani83

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam taką nieziemską sytuacje... 15 października czyli 2 tygodnie temu zaczął mi się okres, był normalny, wręcz obfity trwał 6 dni, a dosłownie dzień przed nim robiłam test ciążowy i był ujemny. I tak... 27 paź. dostałam silnego bólu podbrzusza a 2 godz później krwawienia jasną krwią i nie dużo ale też nie maleńko, na drugi dzień rano z pierwszego moczu zrobiłam test ciążowy i wyszła linia kontrolna i testowa słaba ale była! Po paru godz znowu delikatne krwawienie i pod wieczór pojechałam na pogotowie, po badaniu usg lekarz stwierdził że błona śluzowa macicy jest faktycznie pogrubiona i kazał zrobić beta hcg w poniedziałek i powtórzyć we środę i jeśli się będzie podwajać tzn że ciąża się rozwija. i tak dziś moje hcg to 62, ale bardzo mnie niepokoją te krwawienia i lekki ból w podbrzuszu jak w czasie okresu... Dziś rano robiłam znowu test i linia testowa była ciut mocniejsza niż ta wczoraj.Trochę to mi sie w głowie nie mieści bo jak pisałam 2 tyg temu zaczął mi się okres a jestem pewna że był to okres a nie coś co zdarza się podczas ciąży zamiast okresu, a w zasadzie by się zgadzały dni ciąży z zapłodnieniem do którego doszło 20 paź w ostatnim dniu miesiączki, dodam jeszcze że bardzo pragniemy dzidziusia, staramy się od 3 lat :( mamy już synka 4 letniego a trzy lata wcześniej poroniłam w 6tc. Najbardziej niepokoją mnie te krwawienia dodam iż są bez jakich kolwiek skrzepów jak podczas ostatniego okresu. Wiem że piszę troszkę chaotycznie ale nie wiem sama jak to opisać i co o tym myśleć. Może któraś z was miała podobne doświadczenia...
A tak na marginesie czytałam na forach że jeśli są krwawienia w ciąży to można brać luteinę i że nie zaszkodzi jeśli jest ciąża a jeśli jej nie ma to wywoła miesiączkę... o opinie na ten temat też mogę prosić,,, i czy dostaną ją bez recepty??? i mogę ją brać na własną rękę???

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia12345i

Mam identyczna sytuacje. Ostania miesiaczka 13.10 a dwa dni temu testy o stezeniu 10 mIU/ml pozytywne, dzisiaj 25 i tez pozytywny. Ostatni okres bezbolesny ale rowniez doysc obfity, jedynie to ze trwal 5 dni a nie 10, ale to chyba zaluga Castagnusa i Mg+B6. Również staramy sie o druge dziecko. Wczoraj bylam na USG i lekarka nie widziala zadnych zmian, ani torbieli, ani w macicy nic. Powiedziala mi ze to moglobyc poronienie i ze zaszlam w poprzednim cyklu a beta hcg jeszcze nie opadla. Tylko że dwa dni przed okresem robilam test ciazowy i wyszedl negatywny. Zrobilam wczoraj beta hcg z krwi i jutro mam powtorzyc i zobaczyc czy rosnie czy spada, jak rosnie to jest ciaza a jak spada to znaczy ze poronilam. Bylam tez wczoraj u internisty bo sie przeziebilam i doktorka mowila mi ze nawet wczesne poronienie boli a ja miesiacze 13,10 przeszlam chyba pierwszy raz w zyciu bez tabletek przeciwbolowych i jakos ogolnie dobrze sie czulam. Do tej pory dobrze sie czuje tylko chce mi sie wymiotowac i piersi mnie troche bola. Przedwczoraj cala noc wymiotowalam. Owulacje z samoobserwacji wiem ze mialam 23-24 pazdziernika w 11 dniu cyklu, poprzednia byla 4 pazdzniernika w 44 dniu cyklu. Wszyscy mowia ze to niemozliwe zeby test wykryl tak wczesna ciaze, 5 i 7 dni po stosunku. Że coś jest nie tak. Czytalam o jakims zaśniadzie groniastym ale wtedy blona macicy powinna byc bardzo powiekszona a u mnie jest OK. Tez bardzo chce wiedziec jakie sa moje szanse na ciaze.

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia12345i

Luteine mi kiedys kazal brac lekarz od 16 dnia cyklu do chyba 25 i odstawic i mial przyjsc okres. Luteina jest na recepte. W pierwszej ciazy musialam brac dwie rano i dwie wieczorem bo szyjka mi sie skrocila bardzo w 4 miesiacu ciazy i musialam luteine brac do 38 tyg, ciazy i nie wolno bylo mi sie ruszac. Slyszalam ze pomaga zajsc w ciaze (tzn., wg mnie podtrzymac jesli doszlo do zaplodnienia) jesli sie wezmie ja po 3-4 dniach podwyzszonych temperatur. Tak zeby nie blokowac owulacji.

Odnośnik do komentarza

Hej, widze ze nie jestem jakims okazem:) masz identyczną sytuację tyko różnica dosłownie o 2 dni miałaś wcześniej okres:) i beta hcg masz wysokie, tak mi sie przynajmniej wydaje, ale to raczej nie ciaza pozamaciczna... bo podobno hcg rosnie jak w normalnej ciazy... ja juz dzis nie krwawie i nie boli mnie brzuch. a i tez przed okresem robiłam test i to 2 i też o czułości 10 i były negatywne... jutro jade na 2 beta hcg i zobaczymy jak jest minimum 102 to bedzie dobrze jak spadło to juz po :(( jutro tez mam wizytę u gina i po wszystkim się odezwę:* Za Ciebie Karolcia tez trzymam kciuki i liczę że się odezwiesz...

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia12345i

Witam ! Byłam dzisiaj na Betce drugiej i wsztko sie wyjasni ok. 16:00. Chcialam poczekac z USG tak z tydzien lub dwa, bo w poniedzialek nic nie bylo widac. A tutaj dzwonia do mnie z przychodni gdzie miałam cytologie robiona że mnie rejestruja na piatek popołudniu bo lekarz musi ze mną pilnie porozmawiać :(:( staram sie myslec że wyszla mi druga grupa i chce mi dac leki bo sie zalamie jak co innego. On ma jeszcze lepszy sprzet niz ta poprzednia ginekolog to moze tak mialo byc i dojrzy tam juz jakis pecherzyk. Kurcze rak to chyba nie jest bo ja odkad sie staramy o drugie dziecko to co dwa miesiace jestem u ginekologa, czasami dwa razy w miesiacu, bo np. cos mnie pieklo i musialam isc znowu. I to do roznych chodzilam bo szukalam odpowiedniej osoby do ewentualnego prowadzenia ciazy. To raczej ktos by cos zauwazyl.

ann83 - widze że dzisiaj i mi i Tobie się sytuacja trochę rozjaśni. Oby się nam udało. Jednego nie potrafie zrozumiec, dlaczego ludzie, ktorzy chca miec dzieci maja zawsze jakies problemy a CI co nie chcą i dzieci są dla nich karą to mają 5-kę bobasów. Bezsens, już zaczęłam myśleć że to może dlatego ze tacy mają wszystko w dupie a my sie przejmujemy żeby wszystko grało.

Odnośnik do komentarza

Ja już mam dzisiejszy winik bety hcg i w sumie rośnie bo jest 89 a 2 dni temu było 61,7 tylko wydaje mi sie ze za wolno ale podobno ma sie podwajac co 2-3 dni...

No cóż wiem ze od dawna dawien tak jest że tym co pragną i zależy im by mieć jednego upragnionego dzidziusia nie moga sie na niego doczekać a inni którzy nie szanują takiego cudu i nie zalezy im mają grubo ponad 5 dzieci... Znam nie jeden taki przykład i gdzie tu sprawiedliwość???

A jak tam u Ciebie Karolciu???
Pozdrawiam i wiem że obu nam się uda:) Bo cuda się zdarzają:)) A życie tym cudem jest.... Trzymaj się i odzywaj:)) Napiszę po wizycie...

Odnośnik do komentarza

~karolcia12345i
U mnie Beta 2710wiec jest ciąża, prawda?? Nie zadna pozamaciczna bo przy takim poziomie juz powinno mnie ostro bolec, tak_ Tobie tez rosnie to najwazniejsze

Witam!
Podany poziom beta-HCG rzeczywiście wskazuje na to, że jest Pani w ciąży. Teoretycznie może być to jednak ciąża pozamaciczna - nie jest bowiem prawdą, że przy takiej wartości hormonu powinien pojawić się ból. Proszę być jednak dobrej myśli - wszystko wyjaśni się podczas najbliższego USG. W 4-5 tyg. lekarz powinien już uwidocznić pęcherzyk ciążowy, co będzie świadczyło o tym, że ciąża rozwija się prawidłowo.

Odnośnik do komentarza

Zobaczysz że będzie wszystko dobrze... Trzeba w to wierzyć... No cóż po wizycie u ginekologa nie wiem w sumie jeszcze nic dopiero za jakies 2 tygodnie bo po prostu jest za wczesnie gdyż zapłodnione jajeczko jest jeszcze w jajowodzie albo juz w macicy sobie siedzi ale jest na tyle malutkie ze nie widac na usg, a hcg jest ok ;) rośnie a to znaczy ze ciąż się rozwija
Oczywiście dostałam duphaston i dużo magnezu i witaminy i mam nie czytać nic w necie na takie tematy jak ciąża pozamaciczna czy poronienia bo to wpływa na rozwijający się płód i mnie też pozytywnie nie służy... I tobie też radzę nie czytać już nic i nie zawracać sobie głowy daj spokój maleństwu niech się spokojnie rozwija... ja tak właśnie zrobię...
Ładnie ci ta beta rośnie... Wygląda na 4 tydzień ciąży... Pozamaciczna to ona na pewno nie jest, za tydzień na usg już wszystko zobaczysz. Będzie dobrze:) A w tą ciążę to faktycznie mogłyśmy zajść w zeszłym cyklu:))

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia12345i

Masz rację już nie czytam bo się nakręciłam za bardzo. Grunt to pozytywne myślenie. A tak na marginsie w pierwszej ciąży mierzyłam temperaturkę tak jak w NPR kazali i była owulacja i wszystko inne a się okazało że wcale wtedy nie zaszłam tylko 2 tygodnie później. Teraz też mierzyłam i co spadła mi temperatura do 36,1 przez 2 dni później skok jak należy i podwyższona od 23.10 do dzisiaj a ciąża wg Beta HCG 4 tydzień, chyba jestem jakimś obalaczem naturalnych metod, jakbym stosowała tą metodę jako antykoncepcję to bym już 8 dzieci miała. Dodam, że ze względu na to że bardzo nam na bobofrutku zależy to byłam strasznie skrupulatna i codziennie o 6:30 mierzenie było. Może ta temperatura mi spadła jak do synka wstałam np. w nocy i zmarzłam. Cholera wie o co chodzi najważniejsze, że jest bobasek. Jutro idę do gina zobaczyć co on ode mnie chce z tą cytologią i może on dojrzy już mojego orzeszka.

Odnośnik do komentarza

Karolcia to napisz po wizycie jak tam poszło bo jestem bardzo ciekawa czy już coś konkretnego będzie:)
Wiesz co ja właśnie, czytając twojego posta, uświadomiłam sobie że w zeszłym cyklu robiłam testy owulacyjne codziennie wieczorem, oprócz tego okresu 15. 10 to wcześniejszy nie pamiętam kiedy miałam ale na pewno ze 2 m-ce wcześniej bo w tym roku to od początku to był mój może 5 okres... I tak testy wskazywały owulację na 5 czy 6 10 dokładnie nie pamiętam... i jestem ciekawa czy wtedy mogłam zajść??? No bo przeciez do zapłodnienia dochodzi w jajowodzie a nie w macicy której śluzówka się złuszcza...
Aaaa i od wczoraj zauważyłam zwiększoną ilość śluzu, wydaje mi się że to normalne bo w poprzedniej ciąży tak miałam i pamiętam że ciągle mi się wydawało że zaczynam krwawić... teraz mam to samo...

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia12345i

U mnie też potok śluzu , dominuje taki biały grudkowaty. Dzisiaj to właśnie do kibelka pędziłam bo myślałam, że okres. Chyba masz rację z tą macicą, bo u mnie to też jak miałam okres to zapłodnione jajeczko dopiero wędrowało do macicy a to podobno jakieś 7-9 dni trwa, więc już po okresie było. Jakoś tak szybko się mi skończył zawsze plamiłam do ponad 10 dnia a tu 5 dzień rach ciach dwie wkładki lekko pobrudzone i koniec. Jutro się dowiem co nieco pewnie to napiszę. Boję się tylko żeby to nie była .... no wiadomo aż się już boję nawet o tym pisać. Buziaki. Dobranoc

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia12345i

Niestety pozamaciczna. nie odzywalam sie bo bylam w szpitalu. Nie dosc ze nie mam ciazy to jeszcze wszystko mnie boli po operacji. Zalamalam.sie , jedynie moj synek.daje mi chec zycia. Nie wiem dlaczego tak.sie stalo. Moze to moja.wina.

Odnośnik do komentarza

Tak mi przykro... Ja też się załamałam...dziś zrobiłam kolejną bete hcg bo czułam że coś jest nie halo i rano robiłam test ciążowy tak z przeczucia i ta druga kreska była już prawie nie widoczna i stąd beta, trzy godz. temu sprawdzałam wynik a tam 5,30 i ryk :( W sumie nie wiem co robić teraz? Czy odstawić duph... i magnez... Może jakos samo się oczyści przecież to była bardzo wczesna ciąża, Wizytę mam za tydzień i niepokoi mnie to że ujście mam zamknięte a chciałabym że jeśli tam coś jest to żeby się samo oczyściło. W sumie takie moje pytanie...
Mnie też mój SKARB SYNUŚ dodaje mi sił i nic tak nie leczy łez to że się mogę do niego przytulić.
A jak u ciebie??? Czy już wiesz który był to tydzień? I faktycznie ta ciąża to z tamtego cyklu?
A tak poza tym to co ty gadasz jak twoja wina nie mamy na to wpływu... Wiesz, ja zawsze powtarzam, że NIE MA TEGO ZŁEGO CO BY NA DOBRE NIE WYSZŁO... Ja to się tak teraz nakręciłam że nie popuszczę.... I już... chcę mieć drugie bobo bo to najpiękniejsze co w życiu istnieje.... Wiem że Ci ciężko, ja mimo że poronienie przechodziłam 8 lat temu to doskonale pamiętam jak się czułam i jak taka strata upragnionego maleństwa boli, ale potem jak się rodzi zdrowy dzidziuś wynagradza wszystkie cierpienia:) Nie załamuj się, wierzę że ci się uda.

Odnośnik do komentarza
Gość karolcia12345i

O matko. Widze że dwie sie zasmuciłysmy. U mnie to faktycznie była ciaza z poprzednigo cyklu. to byl 4-5 tydzien ciazy. Tez bym nie popuscila ale mamy 3 m-ce zaczekac a pozniej to ja bede bezrobotna wiec nie ma szans. Z reszta boje sie bardzo bo teraz mamy az 10% zagrozenia kolejna pozamaciczna. jeszcze mi wyszla zla cytologia i musze miec w onkologu dodatkowe badania. Wszystko naraz.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...