Skocz do zawartości
Forum

Panika i strach przed wyjściem z domu


Gość ma...l3

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ma...l3

Witam.Mam 18 lat i mam problem.Otóż od kilku lat już nie wychodzę na miasto.Po prostu gdy jestem na mieście nie pewnie się czuję,boję się że ktoś mnie pobiję.Towarzyszy temu płytki oddech,kołatanie serca,drżenie ciała,miekkie nogi i panika.Za każdym razem gdy wychodzę do ludzi boję się że ktoś mnie pobiję,może to dlatego że w gimnajzum miałem sytuację gdzie prawie miałem się bić,ale lęk mnie sparaliżował tak że nie mogłem ani się bronić ani uciekać,na szczęście nauczyciel dyżurujący przerwał sprzeczkę,bo nie wiem co by się stało.Wydaję mi się że mam słabą psychikę,brak pewności siebie,głupie myśłi że zaraz mi się coś stanie itd.Również mam takie chwile gdy czuję derealizaję jakbym był w innym świecie.Mam też tak że boję się że ktoś mnie wyśmieję.Prawie w ogólę nie wychodzę z domu z tego powodu.Rodzine mam spokojną,nikt nie piję.Alkoholu nie piłem już trochę czasu,też mam lęk do tego.Boję się jechać w nowe miejsca,robić coś nowego.Dlatego nigdzie nie jadę na wakację,siedze cały czas w domu.Nie wiem co mam robić.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Najlepiej gdybyś skonsultował się z psychologiem lub lekarzem psychiatrii poniewaz te objawy które opisujesz mogą wynikać z nerwicy lub fobii społecznej. Już jak sam napisałeś - nie wychodzisz z domu, myślisz że tak się da żyć? Nie da. Omija Cię wszystko, bo jesteś zamknięty w czterech ścianach. Jeśli nie zaczniesz tego leczyć nie będziesz mógł wyjść nawet przed dom bo wpędzisz się w agorafobię i fobię, będziesz bał się ludzi i skrawka świata poza domem. Nie możesz na to pozwolić. Porozmawiaj ze swoimi rodzicami i zgłoś się na leczenie do psychologa lub psychiatry, możesz także iść sam jeśli jestes już pełnoletni. Im szybciej zaczniesz działać - tym szybszy i pewniejszy efekt!

http://www.ticker.7910.org/an1cMls0g411100MTAwNDcxNGx8MzU1NjZqbGF8aW4gbG92ZQ.gif

Odnośnik do komentarza

to moze na poczatek nie wychodź sam tylko ze znajomymi? Może wtedy nie będziesz isę tak bać, bo w grupie zawsze bezpieczniej. Co do psychologa to możesz iśc tak samo możesz pogadać z rodzicami czy pedagogiem szkolnym - wkońcu po coś on jest.

Odnośnik do komentarza
Gość girl with a tatoo

Powiedz, a dlaczego boisz sie wychodzic z domu? boisz sie ludzi? pewnie jestes bardzo niepewny siebie albo ciagle slyszales same negatywne rzeczy, co? sprobuj sie przelamac i zrobic krok do przodu, postawa wyprostowana i jedziesz!

Odnośnik do komentarza

najpierw powiem że twoje objawy są bardzo dziwne, i mam pytanie - jak wychdzisz z kimś, np. z przyjaciółmi czy rodzicami gdzieś to też się boisz? ja uważam że musisz się zgłosić do psychiatry i on na pewno pomoże Ci

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Objawy, które towarzyszą Ci przy próbach wyjścia z domu (płytki oddech, kołatanie serca, drżenie ciała) mogą sugerować lęk fobiczny. Dlatego najlepiej jakbyś skonsultował się z psychologiem.
Warto także, żebyś popracował nad samooceną, bo być może Twój lęk przed ludźmi wynika właśnie z niskiego poczucia własnej wartości. Radziłabym także wychodzić z domu, na początku w otoczeniu osób, z którymi czujesz się bezpiecznie, a potem sam.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam mam dopiero 13 lat i proszę o pomoc. Mam paniczny strach przed wychodzeniem z domu. Kiedy np. na prośbę mam mam wyjść coś kupić do sklepu zaczynam się pocić, serce mi bije jak oszalałe, nogi mi się trzęsą i mam uczucie, że zaraz upadnę. Dostaję ataku paniki. Właściwie to nie wychodzę już od roku. Szkoła była dla mnie piekłem, kiedy z niej wracałam można powiedzieć, ze biegłam do domu. A teraz kiedy idę do gimnazjum i będę musiała dojeżdżać autobusem mam łzy w oczach na tą myśl. Mam dość krzyków w domu, że jestem leń i nie wychodzę z psem na dłużej niż pięć minut. Nie potrafię wyjść nigdzie dalej niż na podwórko, nie mam za wielu znajomych, nie lubię bliskości innych i nie ufam rodzicom, więc nic im o tym nie mówiłam. Jestem energiczna i wesoła jednak tylko w domu. Proszę o pomoc, życie stało się dla mnie piekłem, a kiedyś tak nie było. Zaczęło się to może półtora roku temu. Na początku przestałam wychodzić tłumacząc, że mi się nie chce. Z czasem czułam się źle w czyimś towarzystwie następnie nie chciałam poznawać nowych osób potem pojawił się lęk przed skompromitowaniu się przy większej liczbie ludzi i w zeszłym roku na początku wakacji przestałam gdziekolwiek wychodzić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...