Delikatne plamienie i ból w podbrzuszu po transferze zarodków

[Gość mo...ka]

Witam! Mam 38 lat. Pierwsze dziecko urodziłam po stymulacji 9 lat temu - brałam wówczas clostilbegyd i bromergon. Ciąża była bliźniacza (oba wystymulowane jajeczka się zapłodniły), ale jedno dziecko obumarło ok. 2 miesiąca ciąży. Od 7 lat bezskutecznie staram się zajść w ciążę. Od kilku lat mam problem z plamieniami w drugiej fazie cyklu. Praktycznie potrafią się zacząć zaraz po owulacji i trwają nasilając się do miesiączki. Przeszłam laparoskopię, histeroskopię i badania hormonów. Histeroskopia wykazała, że endometrium wskazuje na problemy hormonalne - ale nie potwierdzały tego badania hormonów. Teoretycznie wszystko ok. Tj. problem był tylko ze wzrostem prolaktyny, ale po obciążeniu. Badanie prolaktyny po obciążeniu zlecił lekarz, którego jednak skrytykowali inni bardziej utytuowani lekarze, którzy stwierdzili, że obecnie uważa się, że badania prolaktyny po obciążeniu nie są wiarygodne. Przez jakiś czas jadłam bromergon i wydaje mi się, że po jakimś czasie ten lek niwelował problem. W ostatnich miesiącach zaczęłam procedurę do in vitro, a lekarz kazał odstawić bromergon. Plamienia pojawiły się już w trakcie brania tabletek antykoncepcyjnych przed zabiegiem - tj. jadłam półtora opakowania, a plamienia zaczęły się po skończeniu pierwszego opakowania i z dnia na dzień znacznie się nasilały. Teraz jestem już po transferze trzech zarodków, a delikatne plamienia pojawiły się 3 dni po transferze, a 5 dni po zapłodnieniu. Towarzyszy temu ból w podbrzuszu. Dodam że zażywam progesteron i leki na obniżenie tsh - mimo, ze oba hormony mieszczą się w normie. Proszę o podpowiedź - co mogę jeszcze zrobić? W jakim kierunku prowadzić badania? Do kogo udać się na leczenie. Niestety - nie chce mi się wierzyć, by udało mi się utrzymać tym razem zarodki.

[Medicus]

Witaj!
Obecność plamień nie wyklucza możliwości utrzymania zarodków. W przypadku, gdy obecne leczenie nie przynosi rezultatów, warto uzyskać opinię innego lekarza na ten temat. Pamiętaj, że na wizycie powinnaś przedstawić kompletną historię poprzedniego leczenia. Póki co warto poczekać do następnej wizyty kontrolnej aby ocenić skuteczność obecnej implantacji.

[Gość PorannaRosa]

nie trać nadziei. możźe tym razem się uda i bedziesz miala maleństwo. Trzymam kciuki

[Gość jamka8]

Witam, mam infekcje aza tydzien mam transfer, czy to nie zaszkodzi?? mam nawracajace infekcje, mam brac gynalgin